reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dlaczego tak jest...

witam w ten słoneczny poniedziałek...
Krokomierz jest wielkosci stopera, albo tych dawnych zabawek tamagoczi :-D
Liczy kroki, odległość jaką sie przeszło danego dnia i chyba liczbę kalorii. Wczoraj był rekordowy dzień ponad 7 km :rofl2:
Ale też 3 lody i trochę słodkości...
byliśmy w łazienkach pospacerować, a potem w fashion house po garnitur (kupiliśmy przeceniony z 1500 na 199 trzeba tylko odrobinę skrócić, a tak to leży idealnie!, do tego promocja na krawaty, przy zakupie koszuli krawat za pół ceny :-)) i sandały, kupiłyśmy nike za 89 zł, zastanawiałam się czy sobie też nie wziąć, bo wygodne takie, a rozmiar był :laugh2:
Niezła też kieckę dorwałysmy w Wojciku na wesele za 50 zł jak dla panny młodej, jak mała wystroję, to wrzucę foto ;)
 
reklama
Witam :-):-):-)
Dzisiaj zawożę teściową do szpitala, trzymajcie dziewczyny kciuki żeby wszystko było w porządku i żeby w sobotę wróciła do domu :tak::tak::tak:
Maja bardzo to przeżywa, dzisiaj mało co nie płakała :-:)-(
MamaGabisi to faktycznie na promocję trafiłaś :tak::tak: a ile macie ten krokomierz testować? :confused::confused:
 
6 dni musiała nosić krokomierz;)
Ja wczoraj byłam z M. na Mrocznych cieniach, jak ktoś się zastaniwa nad tym, to polecam, ale raczej dla fanów klimatu ;)
Coś ostatnio aktywność nam spada...
 
anaconda i jak po wynikach, mam nadzieje, ze wszystko w porządku....:tak:
mamGabisi to trafiły Ci sie fajne promocyjne zakupy.... :-)

a u mnie ostatnio dużo pracy wiec troszkę mniej czasu na kompa,dopiero chyba w lipcu będzie luźniej :tak: w domu problem z netem wiec już wogóle nie otwieram komputera.... a działo się ostatnio oj działo.... oto streszczenie:
1) w czwartek byłam na urlopie i udało nam się zebrać i BB-omowo wybrać do ZOO bylo nas 11 mamusiek i 15 dzieciaków, jak wyszłam o 8.00 z domu tak o 17.00 odstawiłam dzieciaki M do pracy ... było rewelacyjnie - przejaźdzka Maltanką, spacer po ZOO, przejazd ciuchcią po ZOO, i wiele atrakcji na miejscu... potem odstawiłam dzieciaki do pracy M i poleciałam na 18.00 na zebranie do szkoły w domu byłam ok. 20.00...
2) w piatek praca jak zwykle, na 15.00 miałam artystyczne występy młodszego w żłobku... dzieciaczki cudnie śpiewały i recytowały wiersze dla mamy a na finał zatańczyły do piosenki Koko koko euro spoko....
yes2.gif
laugh.gif
yes2.gif
a wieczorem na 20.00 szłam na wieczór panieński dziewczyny z wątku regionalnego: 20-22 miałyśmy wynajęty tramwaj tylko dla siebie( było na w sumie 15 dziewczyn) a potem przeszłyśmy do knajpki gdzie były tańce tort i zabawa do rana....
yes2.gif

3) sobota na 12.00 poszłam z chłopakami na rynek na bicie rekordu w puszczaniu baniek mydlanych - super zabawa, potem lody i spacerkiem do domu, młodszy na szczęście usnął mi w wózku i dospał w domu bo na 16.00 jechaliśmy na majówkę do pracy, i w domu znowu o 20.00....
4) niedziela czyste lenistwo... nic tylko pełen relaks...
rofl.gif

5) poniedziałek w pracy tylko do 11.00 bo na 15.00 jechaliśmy 120 km aby podpisać teściowi papiery na dofinansowanie rozpoczęcia własnej działalności i znowu w domu dopiero ok. 20.00
6) wtorek, praca jak zwykle, zebranie goni zebranie, M zdał dzisiaj swój pierwszy z 3 egzaminów doktorskich, wiec jeden juz do przodu,
yes2.gif
na 16.30 byłam u stomatologa
7) środa troszkę luźniej i cale popołudnie w domku....
8) czwartek, dzisiaj w planie jakiś market budowlany bo musimy wymienić umywalkę w łazience - mam tak niefortunnie powieszoną półeczkę nad umywalką, że kilka razy spadły mi słoiczki szklane z kremem i niestety umywalka do wymiany, musiałabym wymienić lustro, bo poleczka jest kompatybilna z nim :-( wiec teraz stoi prawie pusta.... :tak:
9) a w sobotę mam festyn u starszaka w szkole z okazji DDz i musze jutro upiec placek bo obiecałam do kawiarenki....

i tak mija dzień za dniem....
 
dziewczyny cos zlego sie dzieje i ide dzis do gina, poki leze i siedze w domu to jest ok, ale jak tylko wyjde na miasto to mam bole, miedzy nogami, w dole brzucha i po bokach z tylu, troche mam takie wrazenie jakbym chodzac dluzej niz 30 sekund musiala sama przytrzymywac to dziecko zeby nie wypadlo, nie wiem, moze przesadzam, moze to szwy po pierwszym cc jak to mowi moj lekarz o kazdym bolu, ale szwow miedzy nogami nie mam a tam tez boli, tylko raz na poczatku ciazy lekarz badal mnie ginekologicznie, potem juz nie, bardzo sie boje,
 
Martusia ja też kciuki zaciskam żeby było wszystko w porządku, koniecznie daj znać po wizycie :tak::tak:
Jarzębinka faktycznie napięty masz kalendarz :szok::szok: ale super że i czas na imprezy znajdujesz ;-);-)
U nas niestety kłopoty gonią kłopoty, teściowa jest poważnie chora na serce, a co za tym idzie potrzebna operacja a że mieszka sama na wsi w domku jednorodzinnym to kiepsko bo po operacji nie będzie mogła żadnego wysiłku fizycznego wykonywać :-:)-(
 
reklama
tabletki, lezec, nie chodzic, jak nie przestanie to natychmiast do szpitala, tylko, ze juz wzielam jedna dawke tabletek i nie przeszlo
 
Do góry