cześć kobietki!
dawno sie nie odzywałam ale wieci...pogoda zmusza do porzucenia kompa hihiih
dziś juz co prawda niestety pochmurno....chyba sie zmieni wrrrr a ja tak uwielbiam ciepełko:-)!
u nas oki,ja dzis wolne wzielam i tym sposobem od wczoraj mam wolne...jupi
szkraby labe maja i korzystaja- odsypiaja i ogólnie jest oki!dużo na dworze siedzimy wiec nic wiecej nie trzeba.
jesli chodzi o te cholerną lamblie to jesteśmy po wizycie u gastrologa,rozpoczęłyśmy leczenie cała seria potrwa niemal 1,5 miesiaca i potem pod koniec czerwca musimy położyć sie na pare dni do szpitala na diagnostykę bo to już najprawdopodobniej od 3 lat ją męczy...wrrr i musimy sprawdzić czy tam w brzuszku wszystko oki,czy to dziadostwo nie zniszczyło jej żadnych organów wewn!Modle sie tylko żeby nie bolał ją brzuszek- żeby te leki pomogły(a od paru dni sie nie skarżyła) bo wtedy ominie ją gastroskopia a jesli sie bóle utrzymają...to aż nie chce myśleć!
Fifi też oki,pływa sobie nadal, jego choroba raz sie ujawnia mocniej raz jest oki... i tak w kółko!
ogólnie fajowy z niego gość:-)
teraz przygotowujemy sie do odnowy komunii bo to za 3 tyg a póki co po drodze mamy 2 komunie jako goście;-) no i w dzien odnowy tez mamy komunie chrzesniaka męża wiec wspólna uroczystość
poza tym oki!
kobietki życze udanego dalszego majowego weekendu!
chorym zdrówka!
pozdrawiam
dawno sie nie odzywałam ale wieci...pogoda zmusza do porzucenia kompa hihiih
dziś juz co prawda niestety pochmurno....chyba sie zmieni wrrrr a ja tak uwielbiam ciepełko:-)!
u nas oki,ja dzis wolne wzielam i tym sposobem od wczoraj mam wolne...jupi
szkraby labe maja i korzystaja- odsypiaja i ogólnie jest oki!dużo na dworze siedzimy wiec nic wiecej nie trzeba.
jesli chodzi o te cholerną lamblie to jesteśmy po wizycie u gastrologa,rozpoczęłyśmy leczenie cała seria potrwa niemal 1,5 miesiaca i potem pod koniec czerwca musimy położyć sie na pare dni do szpitala na diagnostykę bo to już najprawdopodobniej od 3 lat ją męczy...wrrr i musimy sprawdzić czy tam w brzuszku wszystko oki,czy to dziadostwo nie zniszczyło jej żadnych organów wewn!Modle sie tylko żeby nie bolał ją brzuszek- żeby te leki pomogły(a od paru dni sie nie skarżyła) bo wtedy ominie ją gastroskopia a jesli sie bóle utrzymają...to aż nie chce myśleć!
Fifi też oki,pływa sobie nadal, jego choroba raz sie ujawnia mocniej raz jest oki... i tak w kółko!
ogólnie fajowy z niego gość:-)
teraz przygotowujemy sie do odnowy komunii bo to za 3 tyg a póki co po drodze mamy 2 komunie jako goście;-) no i w dzien odnowy tez mamy komunie chrzesniaka męża wiec wspólna uroczystość
poza tym oki!
kobietki życze udanego dalszego majowego weekendu!
chorym zdrówka!
pozdrawiam