reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

U nas w przedszkolu pani wymyslila ze beda w poniedzialek mikolkajki i mikolaje:tak:,czyli zeby dzieci byly przebrane na czerwono a najlepiej za mikolaje,czapki itd... wszystko ok tylko wkurza mnie to ze zawsze takie pomysly przedstawia na kilka dni przed.:sorry:Gdybym wiedziala wczesniej to bym juz dawno kupila na allegro np jakis stroj mikolajki a tak lipa,nie mam nawet nic czerwonego dla Vanesski a teraz na gwalt musze szukac.:wściekła/y:

Na rade rodzicow place co miesiac 25zl i jeszcze jakies skladki po 5 zl ktore zbiera jakas mama ,nie wiem na co.:sorry:

Jakis kaszel mnie dusi:sorry:
 
reklama
Hej!:-)
Mąż wrócił, jednak. I pewno do nowego roku w domu posiedzi. Z jednej strony się cieszę:tak: ale z drugiej...z tego kasy nie będzie:no:
Będę się pojawiać jak czas... i mąż;-) pozwoli.

Pozdrawiam!:-)

I nie zapominajcie o mnie w staraniach o zamkniety:tak::cool2:
 
no to zuzkus przepadła do Nowego Roku:-D wykorzystaj miło czas, nie zamartwiaj się kasą /wiem, łatwo mówić.. mi też sen z oczu spędza/ i w miarę możliwości zaglądaj do nas:tak:

Joanna, wstyd, ale nie wiem. mam zaawansowana sklerozę i nie pamiętam ile. głównie dlatego nie wiem, że zostawiam co miesiąc pewna sumę rodzicom na wszelkie opłaty i mój tata o wszystko dba, kiedy idzie płacić rachunki. dzięki temu mam na głowie tylko komórkę. jak dopytam to ci napiszę.

iwonka, moze zwróć pani uwagę, że takie zachowanie nie jest rozsądne i powinna odpowiednio wcześniej uprzedzać co jest potrzebne. u nas narzekać nie mogę, wszystkie informacje dostajemy ze sporym wyprzedzeniem. a czy są mikołajki - akurat nie wiem. o Andrzejkach dużo wcześniej było głośno, o tym cisza. może jak rok temu jakiś tata przebierze się i będzie witał dzieci cukierkami rano. ale młody pewnie nie pójdzie, zasmarkany okropnie.

idę, bo zaczęło się 'wierzyć nie wierzyć' na national geografic;-)
 
no, obejrzane, o stygmatach dziś. mało ciekawe, tzn. nic nowego jak dla mnie nie powiedzieli, ale obejrzałam. idę się pokręcić po domu, łyknąć syropek i witaminki, i popracować nieco. wypadałoby..

coś i mnie jakieś melancholije dopadły.. eh, czasem fajnie byłoby żyć kilkaset lat wcześniej, w bogatej rodzinie. wtedy spokojnie można było mieć migreny i tęsknym okiem spoglądać za okno. oczywiście jak już wydało się dyspozycje służbie, odwaliło obowiązek małżeński, dopilnowało mamek, nianiek, odsiedziało swoje na mszach, odklepało pacierze i nie zamarzło w zimnym zamczysku czy szlacheckim dworze;-)
 
Zaglądam bo mąż śpi a ja z przyzwyczajenia o takiej porze jeszcze nie śpiąca

kilkaset lat wcześniej, w bogatej rodzinie. wtedy spokojnie można było mieć migreny i tęsknym okiem spoglądać za okno. oczywiście jak już wydało się dyspozycje służbie, odwaliło obowiązek małżeński, dopilnowało mamek, nianiek, odsiedziało swoje na mszach, odklepało pacierze i nie zamarzło w zimnym zamczysku czy szlacheckim dworze;-)

Kurcze nawet nie pomyślałabym że one takie zalatane były:-D:-D:-D a teraz wszystko przez internet by załatwily, maila do kucharki, monitoring na nianie, msze przez internet...hmmm tylko ten obowiązek małżeński trzeba by było chyba osobiście:cool2:
 
hmmm:-pa ja to lubię:tak::sorry::-p może po prostu mój Mężczyzna wie co i jak:tak:...a może mam za dużo testosteronu?:rofl2:

2aaec5f892.jpeg
 
reklama
zuzkus, mam nadzieję, że ci się udało z tą pobudką:cool2:

ja też zmykam, choć mniej romantycznie. praca czeka:-D dobrej nocki.
 
Do góry