reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

dzień dobry!!!
moje szkraby jeszcze spia...:-):-) odsypiają szkołe!!!ja zreszta tez dopiero co oczy niedawno otworzyłam:-D,dzisiaj ma byc u nas ciepełko wiec jak wstana to nad jezioro im obiecałam jechac:tak:!
w urzedzie nic nowego,bylam sie podpisac...wyznaczyli mi termin na koniec pazdziernika....hehehe masakra!!

ogólnie oki!
za tydzień maz zaczyna urlop...i nie wiem jeszcze jak sie on potoczy...kombinuje;-)

agatka najwazniesze ze sie dobrze czujesz,odpoczywaj a nie za słoiki sie bierzesz:-)
na kiedy masz termin??

naja zmykam robic przeglad na fb!!!
joanna ja ostatnio bez telefonu zyam...bo mi utonął:dry::dry: i powiem ci ze całkiem to fajne uczucie niezaleznosci...
zuza odpoczywaj!!!

pozdrawiam i zmykam..pora wstac z wyrka:-)
 
reklama
oj, my też się wysypiamy.. wstajemy ok. 9.00, nieprzyzwoicie późno.

atfk, fakt, bez telefonu jest o wiele lepiej:tak: choć bez internetu też.. ile czasu się zyskuje..

a ja się witam i biorę do pracy, choć pewnie będę zaglądać. wczoraj siedzieliśmy do późna, mierzyliśmy namiot kumpla i liczyliśmy koszty własnego, trzeba kupić płótno, wykroić i zszyć, ale ile to radości będzie, gdy rozstawimy swój własny!
 
Cześć dziewczyny tu mama 6-cio letniego Samuela i 3 m-cznego Jamiego

Aaaaaale Wam dobrze z tym spaniem do 9-tej:-) U nas pobudka w nocy na karmienie małego i poranne odwożenie do szkoły bo wakacje w Londynie dopiero za 3 tyg!!
 
witajcie

wierka ja o 6 45 wstaje bo młody do przedszkola chodzi w wakacje jest otwarte wiec korzystamy puki można
atfk wedle miesiączki 02 02 2012 hehheheh a wedle usg 15 02 2012 zobaczymy
na razie błogie lenistwo jak nic
Naju o tak bez tel i internetu fajnie gorzej jak to jest juz nałóg hehehhehe
dopiero poczatek zobaczymy jak brzuch zacznie porządnie rosnąc wtedy to zleci czas :p
Mozi pozdrawiamy i miłego wypoczynku na wsi

dzis gościa miałam pano od spisu 3 pytania i po spisie nawet wejsc nie chciała
a 2 goście to kolezanka z 2 dzieci 2 dzieci sasiadów jeszcze przyszła podwórko i pokoje jak po tajfunie wygladaja kurde już wygoniłam sasiadów bo sie wprosili ale kurcze wyjdzie ze w wolne bede odnajdywac pokoje dzieci hehehehheh
chce w szafkach im porzadki zrobić z ubraniami
 
Pogoda barowa i na kompa sie wbic nie moglam bo dzieci w domu...teraz poszly wieczorynke ogladac to sie dopchalam. ja tak jak pisalam wczesniej jezdze po lekarzach a ze maz mi w tym tygodniu nie zostawil samochodu wiec razem z dojazdami to mi zajmuje caly dzien...i to jeszcze z cala ferajna bo wakacje....i jeszcze ta pogoda leje zimno....

Przyznaje sie ze nie poczytalam wiec nie poodpisuje, moze wieczorem calkiem mi sie uda :-)

PS Naja i Mozi maz pyta kiedy bedziecie???
 
Ostatnia edycja:
Hejka,
U nas w porządku.Dziś cały dzień sama z chłopakami,bo mężowy dłużej w pracy siedzi..jakoś zleciało.
Mam ostatnio dylemat z Dominikiem,bo marudzi mi,żebym go samego wypuszczała pod blok do kolegów i koleżanek,a ja nie mam przekonania.Niby bardzo spokojne osiedle,ale się trochę boję.Tym bardziej,że nie mam akurat od tej strony okien :/
Piszecie o wakacjach,a my sobie wyjazd odpuścimy chyba w tym roku.Może jakieś jednodniowe...

Naju jak mówisz,że nic nie robisz,jak tyle fajnych rzeczy się u Ciebie dzieje.Zazdroszczę pasji i zapału :) Jeszcze tak pięknie to opisujesz,że chciałoby się tam być :tak:
 
:tak:o kurcze szkarlatyna mowisz ze panuje:sorry2:ja dopiero co w zeszla srode dostalam telefon z przedszkola ze Jula ma rumien zakazny...lekarka powiedziala ze to nie to ale poliki miala jak ruska baba tyle ze tylko czasami a rumien podobno caly czas na policzkach jest i nie znika tak wiec nie wiem co to bylo...ale do przedszkola juz raczej nie pojdzie bo jeszcze tylko jakas choroba mi na wyjazd potrzebna:-(

Jarzebinka tyle atrakcji i faktycznie czasu na odpoczynek malo ale czasem sam taki wyjazd po za domem ładuje akumulatorek:-)


ta szkarlatyna to chyba ostatnio jakaś plaga - ja mam teraz u sąsiadek na piętrze...... :wściekła/y: oby tylko moje smyki nie załapały......

a kolejny weekend bardzo podobny.... bo trzeba dzieciaki wywieźć na 2 tyg.bo urlop dopiero od 15 lipcaażlobek i przedszkole w lipcu mia przerwę wakacyjną, a nie chciałam Kamila dawać do dyżurującego..... ;-) a my w tym czasie zrobimy mały remont pokoiku dla chłopców - łóżko piętrowe, bo wywalam młodszego z sypialni i zakup biurka, bo starszak od września pierwszoklasista, wiec już na taki mebel pora..... ;-)


Cześć dziewczyny tu mama 6-cio letniego Samuela i 3 m-cznego Jamiego

witam.......u mnie tez podudka o 6.00......jeszcze praca.....

Mam ostatnio dylemat z Dominikiem,bo marudzi mi,żebym go samego wypuszczała pod blok do kolegów i koleżanek,a ja nie mam przekonania.Niby bardzo spokojne osiedle,ale się trochę boję.Tym bardziej,że nie mam akurat od tej strony okien :/

suwaczków nie widzę, to pytam - ile lat ma synek......:tak:
 
nieprzytomna z niewyspania.. kolega się lekko zasiedział, pojechał coś przed 3.00. nie wiem, jak on w pracy funkcjonuje, bo ja chociaż pospałam do 8.30, on wtedy juz dawno był w robocie:-p

Zuza, ja muszę kalendarz ogarnąć, dam znać. no i kasę. za tydzień jedziemy na 5 dni nad Bałtyk, żeby bliżej mieć do Danii. a potem do 20 sierpnia co weekend chyba mamy jakiś wojowy wyjazd, poza jednym tygodniem kiedy muszę być w pracy. czyli muszę tak to wyliczyć z wyjazdami jakimikolwiek, żeby się wbić w 5 dni między niedzielą a piątkiem;-) chyba że na Wolin nie pojedziemy, ale tego jeszcze nie wiem. no i Braniewo mi odpada, bo będę z tego Świnoujścia dopiero wracać.. już kombinuję, jak to skrócić, ale pewnie nie da rady i odpuszczę chyba najciekawszy wyjazd sezonu. ale myślę, że w sierpniu uda nam się wpaśc do was, jeśli nie wygonicie;-)

evelinka, ja to bym chętnie Maćka puszczała już samego, ale nie ma jak. do najbliższego placu zabaw spacerkiem 10 minut, u nas ulica domków jednorodzinnych czyli biedak w domu siedzi. na wyjazdach za to korzysta, bo biega sam gdzie chce;-) jestem za szybkim wypuszczaniem spod skrzydeł, może dlatego tak to traktuję.. ale u Maćka to już czas, 6 lat skończone, niedługo szkoła, możliwe, że nawet już w tym roku postrzyżyny mu zrobimy, choć niektórzy radzą rok poczekać. ale tak sądzę, że to już dobry moment, by przeszedł do świata mężczyzn, nie mogę go przy sobie trzymać.
 
Witam,My tez ostatnio we trzy śpimy do minimum 9ej:tak::tak::tak::-p Teście wrocili z mazur,zrobili fajne zdjecie z okna naszego domku w ktorym my będziemy mieszkać,z widokiem na jezioro i łódeczki ;-)Przed wczoraj moje dzieci miały zły dzień przewracały się ciągle i jedna starsza ma przycierkę od oka aż po nos a młodsza po ścierane ręce i łokcie na betonie.Wygladają okropnie....

Ja nie mogę wypuścić dzieci samych,nawet starszej bo u nas zaraz jest ulica dość ruchliwa,z wyjazdem Policji na sygnale jak wariaty,i inne zwyczajne wariaty za kierownica....do tego dochodzą najróżniejsze głupoty w głowie moich dzieci oraz dzieci sąsiadów:sorry2:

Naju super te wasze wypady i spotkania wojownicze,a na czym spicie? Co jecie? Bo piszesz że mydła nie ma,a jak inne rzeczy staracie sie też jak za tamtych czasów?Jakiegoś głównego przywódce macie?

Witam nową mamę :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
iwonka, też bym wtedy nie wypuściła pewnie.. ale u nas place są fajne, z dala od ulic, w spokojnej okolicy. tylko kurcze od domu daleko:-p

nie no, mydło bywa, ręczniki też.. ale kto o tym pamięta aż tak? w desperacji i szampon do włosów się znajdzie, choć znam ludzi, co nawet zęby czyszczą jak przodkowie, brzozowymi gałązkami. w sumie lepiej, niż pastą, naprawdę. my śpimy akurat na materacach wojskowych, lub kanadyjkach, na to rzuca się skóry i koce wełniane. jak niegdyś, tyle że materac nie wojłokowy, bo o takie trudno. namioty szyjemy sami, z płótna, na fotkach widać na fb. są bez podłogi, sznurowane na słowo honoru, wieje w n ich i tyle że jakos chronią, ale wystarczająco według mnie. jedzenie to jak kto chce - sporo sklepowego, ale sporo gotuje się samemu, jak dawniej, na rusztach i trójnogach, w żeliwnych garnkach na ogniu. podpłomyki, zupy, pieczone mięsiwa. zależy wszystko od stopnia ortodoksji, a i długości wyjazdu. a co do organizacji to każda drużyna ma wojewodę czy komesa, my też mamy. choć teraz jeździłam z konkurencją, inną drużyną, i wtedy podporządkowuję się ich wodzowi. od takiego człowieka zależy to co drużyna robi, dokąd jeździ, cała logistyka. wojowie trenują poza tym walki zwykle, często są dwa, trzy treningi w tygodniu, to też trzeba zabezpieczyć. niewiasty wiadomo, szyją, robią krajki, takie tam robótki, ale to głownie zimą. i to tyle chyba.. są drużyny, jakie szyją całość ubrań kościanymi igłami, ja mam szyte maszynowo, wiec ortodoks ze mnie nie jest
 
Do góry