cześć kobitki, już się za wami stęskniłam. ale co to za pustki tutaj ostatnio? chyba naprawdę popadły wszystkie w wir świątecznych porządków
moje dziecko wczoraj poszalało i wysprzątało calutki pokój samo!
łącznie z tym, że posegregował w osobne szufladki nawet najmniejsze samochodziki. dzielny facet, będzie żona miała pożytek
udało mi się wszystko zrobić szybciej, niż przewidywałam, przyjechałam do domku wczoraj wieczorem, za to dziś przede mną ogrom pracy, by uporządkować to, z czym wróciłam. ale dobrze, lubię to. najpierw jednak zaległości pocztowe, no i trzeba się do zajęć przygotować. w weekend pastwię się nad studentami, albo oni nade mną;-)
widzę, że już o prezentach rozmawiacie. też zaczynam się rozglądać. na razie kupiłam Maćkowi drobiazg, zestaw samochodzików stylizowanych na te z zyg zaka, jedyne 9,90. pewnie się szybko posypią, ale co będzie radocha i tak. nie wiem, czy to na Mikołajki, czy dorzucę mu pod choinkę. ja to w ogóle chomik jestem i lubię mieć 'awaryjne' prezenty upchane w domu. oczywiście takie, które się nie psują. albo jakiś kosmetyk z długim terminem ważności. na razie mam też kupiony zestaw miniaturek babskich perfum, rossman się kłania, 39,90. jako że osób do obdarowania sporo zawsze się dla kogoś przyda. a poza tym żadnych pomysłów. najgorzej u mnie z babcią, bo ma wszystko, wujkiem, który interesuje się chyba niczym /może poza samochodami/ i młodszym kuzynem, który nie wiem co lubi. mamy ze sobą słaby kontakt, choć się lubimy. jak macie jakieś pomysły podsuńcie. choć pewnie jak co roku kupię im jakieś książki.. tylko właśnie wolałabym uniknąć tego 'co roku'.
kupujecie jeden duży prezent, czy pełno małych? ja lubię dla każdego choć dwa mieć - jeden 'właściwy', drugi drobiazg, za grosze, jakaś mała figurka, fajna zakładka, coś niepraktycznego, lub książka z taniej księgarni. nikt nie mówi, że są tam gorsze, często wręcz przeciwnie. a dla Maćka zwykle mam duży prezent, do tego obowiązkowo książkę i coś drobnego jeszcze. słodyczy raczej nie kupuję, tylko symbolicznie wkładam jakąś czekoladkę czy świątecznego mikołajka.