Witam wszystkie mocniutko!!! Porazka co sie przed tymi swietami dzieje!!! Ludzi jak jacys idioci kupuja juz teraz winki i stroiki na adwent a to przeciesz jeszcze tydzien!!! Korka przez to mam kupe roboty! Dzis to wycienczona juz bylam ale na szczescie w pracy tylko 4 godz.bo szefowa widziala ze padam!
Naju co do swiat to Ci powiem ze tutaj to wlasnie niemoge tego smaku zalapac i dlatego sie ciesze na Polske. Staramy sie jak mozemy by swieta byly swiateczne ale to nie to. 3 lata temu bylismy na pasterce w polskim kosciele i to bylo to. Niestety cieszka tam dojechac i dlatego akurat po nocach niechcesie tego robic. Tutaj to swiea inne . Ludzie tradycyjnie jedza kluski i pieczen!!! W Wigiliemiecho miecho i miecho! No az smute. Mi to nawet by przez gardlo nieprzeszlo! To tak jagbym jakis wielki grzech robila!!! Pozatym duzo tu kiczu! W oknach swieco sie roznobarwne babiloty! Renifery na balkonach Mikolaje i babki! Niby ladnie to wyglada ale wole taka zasniezona wies gdzie na spacerze wieczornym widac w oknach u ludzi choinki.Na pasterce szopka a wdomach sianko pod obrusem. To mi wystarcza. U siebie wstawiam galezie choinek by ladnie pachnialo ale i to nie to bo sztucznie te choinki chowane to i zapachu niemaja. Zakupy swiateczne staramy sie robic wjakis specjalnie ustalony dzien. Toi taka tradycja moich lasek.Umawiamy sie na poczatku grodnia i idziemy prezenty kupowac. W tym czasie jest markt swiateczny i stoi nasza wielgasna Dortmundzka choink. Ogladamy ja w miedzy czasie pijemy grzanca Po zakupach(kupa smiechu jak prezenty dla facetow kupujemy) idziemy do jakiejs restauracyjki cos zjesc . To jest najlepsze bo co roku wchodzimy obladowane do restauracji i wszyscy sie patrza jak na glopie a my bierzemy najwiekrzy stolik by miec na torby miejsce! Wtedy czuje swieta! W tym roku chcemy pierwszy raz by Filip pomagal nam pakowac prezenty dla bliskich. Powiemy mu ze dzis Mikolaj dzwonil i prosil bysmy to zrobili bo ona ma za duzo pracy Ciekawe jak na to zareaguje.
No a ja od czwartku do wtorku bede niedostepna bo w sobote urodzinki wyprawiam i w tym roku obiecalam ze cos sama ugotuje W zwartek zrobie pierogi w piatek bigos w sobote jakies salatki Korcze prawie jak na swieta! No ale wiem ze faceci sie beda cieszyc! No a urodzinki wypadaja w poniedzialek i wtedy moja siostra z mezem przyjdzie i kolezanka z mezem.No i ich dzieci. Wiec tez trzeba cos przygotowac.A pomiedzy jeszcze do pracy . Wiec jak dam rady to we wtorak do was zajrze albo pokukam wmiedzy czasie o czym piszecie!
Pozdrawiam serdecznie!!!
Naju co do swiat to Ci powiem ze tutaj to wlasnie niemoge tego smaku zalapac i dlatego sie ciesze na Polske. Staramy sie jak mozemy by swieta byly swiateczne ale to nie to. 3 lata temu bylismy na pasterce w polskim kosciele i to bylo to. Niestety cieszka tam dojechac i dlatego akurat po nocach niechcesie tego robic. Tutaj to swiea inne . Ludzie tradycyjnie jedza kluski i pieczen!!! W Wigiliemiecho miecho i miecho! No az smute. Mi to nawet by przez gardlo nieprzeszlo! To tak jagbym jakis wielki grzech robila!!! Pozatym duzo tu kiczu! W oknach swieco sie roznobarwne babiloty! Renifery na balkonach Mikolaje i babki! Niby ladnie to wyglada ale wole taka zasniezona wies gdzie na spacerze wieczornym widac w oknach u ludzi choinki.Na pasterce szopka a wdomach sianko pod obrusem. To mi wystarcza. U siebie wstawiam galezie choinek by ladnie pachnialo ale i to nie to bo sztucznie te choinki chowane to i zapachu niemaja. Zakupy swiateczne staramy sie robic wjakis specjalnie ustalony dzien. Toi taka tradycja moich lasek.Umawiamy sie na poczatku grodnia i idziemy prezenty kupowac. W tym czasie jest markt swiateczny i stoi nasza wielgasna Dortmundzka choink. Ogladamy ja w miedzy czasie pijemy grzanca Po zakupach(kupa smiechu jak prezenty dla facetow kupujemy) idziemy do jakiejs restauracyjki cos zjesc . To jest najlepsze bo co roku wchodzimy obladowane do restauracji i wszyscy sie patrza jak na glopie a my bierzemy najwiekrzy stolik by miec na torby miejsce! Wtedy czuje swieta! W tym roku chcemy pierwszy raz by Filip pomagal nam pakowac prezenty dla bliskich. Powiemy mu ze dzis Mikolaj dzwonil i prosil bysmy to zrobili bo ona ma za duzo pracy Ciekawe jak na to zareaguje.
No a ja od czwartku do wtorku bede niedostepna bo w sobote urodzinki wyprawiam i w tym roku obiecalam ze cos sama ugotuje W zwartek zrobie pierogi w piatek bigos w sobote jakies salatki Korcze prawie jak na swieta! No ale wiem ze faceci sie beda cieszyc! No a urodzinki wypadaja w poniedzialek i wtedy moja siostra z mezem przyjdzie i kolezanka z mezem.No i ich dzieci. Wiec tez trzeba cos przygotowac.A pomiedzy jeszcze do pracy . Wiec jak dam rady to we wtorak do was zajrze albo pokukam wmiedzy czasie o czym piszecie!
Pozdrawiam serdecznie!!!