reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

Joanna, poproszę o przepis na te śledzie:tak:

u mnie jemioła nie ginie, bo stoi zawsze w wazonie. w starym mieszkaniu wisiała cały rok w jednym miejscu pod sufitem, teraz zmieniła miejsce. a rożne obrzędy znam, bo od zawsze mnie to ciekawiło. i pogańskie, i chrześcijańskie. zresztą na naszych ziemiach one się niewiarygodnie na siebie nakładają, aż czasem trudno uwierzyć jak wiele tradycji przodków w tym, co robimy. a że jeszcze w moi przypadku dochodzi ten styk religii dwóch obrządków, wschodniego i zachodniego, to w ogóle jest różnorodnie:-D
 
reklama
Joanna nasza chyba tez zagineła ale jemioła weszłą dopiero w tym Moim domu bo w rodzinnym jej nie było a ja lubie ta roślinkę i mi sie kojarzy miło zwyczaj całowania się hehehhe
o kurcze to u was sporo pracy w kuchni jest tyle potraw
ja mam chec na próbowanei sojowych potraw jadłam kotleciki z soczewicy chyba :rofl:
a paszteciki chce w tym roku zrobić z francuskeigo ciasta :))
 
głodna się przez to pisanie zrobiłam, a tu czas po dziecko lecieć do przedszkola. może po drodze coś chwycę do jedzenia;-) zmykam, później zajrzę.
 
naju te sledzie to nic trudnego....juz pisze:

palty sledziowe kroimy na kawalki tak 3-4 cm.
ciasto podobne jak do nalesnikow...jajko,maka,woda,troche soli (i podobnie robie kotlety sojowe jedynie wtedy dodaje duzo przypraw) maczam w ciescie i smarze na "glebokim" oleju.

a karpia nie jadam..zreszta zal mi zywych ryb:-( wiec w domu kroluja inne ryby:tak:dziewczyny moze podacie jakies wasze domowe smaczne przepisy..moze utworzymy nowy watek zeby tam wpisywac co?ja to uwielbiam gotowac i piec i po wzorowalabym sie na waszych pomyslach:sorry:
 
Mniam ale pysznie tu sie zrobilo. Kuti czy jak to sie pisze:-p nie jadlam chyba nigdy:-(ani golabkow z kasza jaglana nie jadlam ,karpia tez nie jem bo nie lubie osci,nie lubie dlubac sie ,bo jak jem to jem i zazwyczaj na zamowienie dla mnie sa zwykle smazone filety.pierogi tez lubie wszystkie a tylko na wigili zawsze sa z kapusta.:sorry:
A jakie potrawy jecie na drugi dzien swiat? Ja lubie ogolnie zawsze pieczone rozne mieska,wole takie niz te sklepowe szyneczki:sorry:

Mysle ze kiedys jak juz dzieci beda strasze i wtedy raczej u nas bedzie wigilia a nasi rodzice beda do nas wtedy juz przyjezdzac to i bede ja robic takie tradycyjne potrawy .kiedys i wnuczki ze swoimi rodziniami beda nas nachodzic :tak::-)

Choinke zawsze w domu mojego taty mielismy zywa i wielka a pokoik taki tyci ale musiala byc taka zawsze:tak: teraz w tym roku to chyba nie bede miec choinki bo chyba moja Klaudia by mi ja ciagle rozbierala.Nie wiem musze jakos to wymyslec:tak:

Wkurzylam sie choc powinnam sie cieszyc,bo przyszli dzis z administracji ze w poniedzialek o godz. 8 rano przyjda wymieniac piony ktore mam w przedpokoju zabudowane do tego...Tylko teraz ja na biegu musze znalezc kogos kto mi zdemontuje stara lazienke calkowicie(bo mam awarie w niej) i znalezc kogos kto mi ja postawi na nowo lacznie z glaura itd....postawi to znaczy doslownie lacznie ze scianami bo stare przemokly od tej awarii.

Jak zdemontuje ta lazienke to administracja na nowo zrobi mi wszystkie podlaczenia,wiec kosztu hudrauliczne odejda a to bardzo duzo.

I od dwoch dni nie moge otworzyc poczty na Onecie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:A Vanesska teskni juz za przedszkolem:tak::tak::tak::tak:
 
iwonka, jak chcesz wrzucę później przepis na kutię. w wersji oryginalnej, ukraińskiej, prawosławnej. bo wiem, ze w Polsce różnie się ją robi, nie zawsze ortodoksyjnie. a musi być koniecznie postna, co oznacza, ze bez śmietany na przykład. i dodam przepis na ciasteczka rumowe. pracochłonne, ale z kutią pyszne. bez kutii też.

niezłyremont cię czeka. masz rację, i wściec się można, i fajnie że część kosztów ci pokryją. a co się w ogóle stało że mieliście taką awarię?

Joanna, ja rybki uwielbiam, więc śledzie wypróbuję. a trzeba coś z nimi wcześniej robić jakoś w specjalny sposób? będę zadawać głupie pytania, bo potrafię gotować pod warunkiem, ze mi się wyjaśni jak chłop krowie na miedzy;-)

dziś przysłali mi prezent mikołajkowy dla Maćka, kupiłam mu grę.
LITERKA do LITERKI _ NAUKA PRZEZ ZABAWĘ_+ GRATIS (820990268) - Aukcje internetowe Allegro

wygląda fajnie, jaka będzie okaże się po Mikołajkach.
 
Naja mam duzy problem bo gdzies sie leje woda...Kiedys w tym mieszkaniu nie bylo lazienki i robil mi ja moj tato,instalacja byla z plastikow,tzw klejona. Gdzies jest prseciek bo dookola mam mokre sciany.Wiec klopot duzy.Sciany gipsowe wiec i tak do wymiany ,wszystko do wymiany a kupe kasy w ta lazienke bylo wsadzone.
Najlepsze jest to ze teraz musze na szybko w ciagu tych dwoch dni miec jakis plan,czy lazienka zostaje tam gdzie byla czy zamienic ja z kuchnia,wtedy kuchnie mialabym wieksza a lazienke mniejsza.Mam troche nie ustawne mieszkanie i z ta lazienka problem.Teraz jest spora,tzn wystarczajaca i miesci kibel,duza kabine 90tke pralke,umywalke..w opcji gdy bym ja przeniosla (o ile wogole sie da jesli chodzi o odplyw)na strone gdzie jest kuchnia to wtedy pralka by juz nie weszla.Po drugie obecna kuchnia jest jakby polaczona z pokojem bo rozwalilam sciane bo byla slepa kuchnia i zrobilam w tym miejscu mini barek a jak zamienie to wtedy znow bedzie slepa (no chyba ze kolejna sciane zburze) ale chyba juz nie chce laczonej z pokojem.Kuchnia jest na przeciw lazienki tak dla jasnosci.

NIe wiem czy mnie ktokolwiek zrozumie z tego pisania mojego ;-)

Acha przepis mozesz wrzucic.

Zapomnialam napisac ze ja uwielbiam kompot z suszu zupe grzybowa mniam.i rybe po grecku tez nawet ;-)

Gra fajna z tymi literkami:tak::tak:,ja myslalam o scrablach dla dzieci bo kiedys Vanesska grala u kolegi i bardzo jej sie podobaly.
Matko wogole ona chce wszystko na gwiazdke,tylko skad tu brac pieniedzy tyle.:sorry:

Bo chcialaby klocki lego duplo te co reklamuja z ZOO
ten sklep tez jej sie podoba ....:sorry:to tak z tych drozszych prezentow a gdzie reszta.:szok: no ale nie dostanie niestety tego wszystkiego:sorry:


EDIT:

Acha przypomnialo mi sie ze chyba tescie gdzies wyjezdzaja na wieta wiec swieta beda u mnie w domu :-) Nawet sie ciesze bo moj R to taki bardzo zwiazany z rodzina swoja ze troche musi zerwac tej pepowiny.Kiedys na haslo ze jedziemy na swieta do mojej mamy (mieszka na stale w Czechach) to powiedzial ze jak to,on ma zsoatwic swoich rodzicow w wigilie????? No szok,myslalam ze go ukatrupie.Wiec dziewczyny ,jak znacie to przepisy wrziucajcie tu czy na osobny wateczek kulinarny bo i mi sie przydadza,no chyba ze pojdziemy do ciotki na swieta.;-)
 
Ostatnia edycja:
iwonka, musisz zrobić bilans zysków i strat. co bardziej ci się opłaca, bo jeśli okaże się ze nic nie zyskujesz na zamianie kuchni z łazienką to szkoda pracy. ale większa kuchnia kusi na pewno.. uwielbiam siedzieć w kuchni zawsze i żałuję, że moi rodzice mają taką że nie skłania do przebywania tam poza posiłkami. z drugiej strony ja bardzo bym chciała mieć kuchnię otwartą, moi odwrotnie - zamurowali przejście:-D

z tych prezentów to sklep jest świetny. koleżanka Maćka ma podobny i oboje uwielbiają się tam bawić. myślę, ze warto coś takiego kupić. o scrablach nie pomyślałam nawet. ale jeśli macie gdzieś na oku 'pana monopoly' dla dzieci polecam. Maciek dostał w ub. roku i chętnie w to gra.

a przepisy wrzuciłam w osobny wątek, jak Joanna radziła:tak:
 
reklama
%8 i 59 stronke mam jeszzce do przeczytania aleobiecuje zeodpisze lub poprostu bede na bierzaca. Taka zabiegana jestem ze padam wieczorem z nog! Oj za duzo pracy . Teraz az mnie rece bola i pisac nieidzie.Jutro rano popodka i od 8 do 17 praca :-( Mozliwe ze i zostac do 18 bede musiala. Dzis to tak wyszlo ze od 9 do 14 i od 17 do 20.30... Nic lece spac ale powiem jeszcze tylko ze bardzo milo spedza czas jak was czytam!!!
BUZIAKI
 
Do góry