ja ostatnio jak mam więcej niż 2 posty do przeczytania to nie ogarniam

w każdym razie witam dawno nie widziane, zwłaszcza Matkę Założycielkę! nie zapominaj o nas tutaj!
atfk, nie chcę straszyć, ale oczywiście to zrobię, bo podobne objawy miała mama koleżanki jesienią. jakby słabsze nawet, a i tak lekarz od razu wysłał ją do szpitala i zdiagnozowano udar. do stycznia była w szpitalu, potem na rehabilitacji. teraz jest dobrze, ale jednak kumpela uprzedzała, ze są to objawy jakich się nie lekceważy. widać lekarze o tym nie wiedzą

u nas też małe miasto, ale jak coś się dzieje od razu kierują do specjalisty, a jeśli nikogo nie ma w ośrodku jedzie się do szpitala.
Anna, jaką chcesz mieć suknie w ogóle? kurcze, tak sobie któregoś dnia myślałam, że rzadko jest okazja założyć fajna kieckę i chyba muszę sobie męża znaleźć;-)
u nas wiatru ciąg dalszy, mama jechała na zakupy, zrobi i dla nas, więc nie mam pretekstu by z domu się ruszać. wczoraj też nigdzie nie wyszliśmy, bo u nas nie ma słonka, za to padało non stop. chciałam Maćka zabrać do jego ewentualnie przyszłej szkoły, ale mama mówi, że dziś pewnie dyrektorki nie ma, wiec pójdziemy pod koniec tygodnia chyba. chciałam żeby ja sobie obejrzał, ocenił, a po feriach ciężej będzie znaleźć na to czas.