reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

Witam.Ciezka noc za mną,najpierw sąsiad jeden walił do drugiego zeby ten go wpuscił.myślałam że szału dostane,R poszedł i zrobił z nim porządek;-) rano opierniczyłam tego drugiego sąsiada bo on tamtemu wynajmuje mieszkanie:sorry2:

Sylwka mieliśmy robić u nas,w 6 osób dorosłych + dzieci ale szczerze to juz mi sie odechciało.Wszyscy zasmarkani i kaszlący:eek:
Witam nowa mamę:tak:
 
reklama
hej mogę dołączyć?


Witam nowa mamę :)))

Justyna jasne że możesz, witamy wśród nas :-):-):-)
A tak poza tym to witam z rana :-)
Maja dzisiaj do przedszkola poszła a ja się chyba wybiorę na spotkanie ze znajomymi :tak::tak:
Męża mi rozkłada wiec trzeba dzisiaj do apteki skoczyć i coś mu kupić :tak::tak:
Dziewczyny jakie macie plany na sylwestra? :confused::confused:
Madlen smutne to co piszesz o rodzinie :-:)-(

uuu zakup sporo by mąz nie był utapieniem na Sylwka bo wiemy facet chory gorszy niz kilkoro dzieci chorych :))


hej kobitki.

madlen, aż sie smutno robi gdy człowiek czyta coś takiego. rodzina.. no ale u wielu z nas odbiega od ideału i chyba naprawdę jedyne co możemy zrobić to dać inną naszym dzieciakom. masz fajnego męża, dzieci, macie swój świat, chyba na tym trzeba bazować.

plany sylwestrowe u mnie właśnie diabli wzięli, bo znajoma co miała przyjechać odwołała, dziecko chore. pewnie wpadnie ktoś miejscowy, ale ja ciśnienia na zabawę nie mam, bo to dla mnie żadne święto. najwyżej okazja żeby z kimś posiedzieć dłużej i pogadać, taki pretekst raczej. chyba się zestarzałam, bo nie ciągnie mnie od paru lat na żadną imprezę;-)

i witam nową mamę.


Naju kochana a ja juz myslałam ze ja taka stara ze takie myśli mam

do nas moze wpadną znajomi z 2 dzieci ja nigdzie nie mam zamiaru się ruszac z dziecmi nawet moge ten dzień spełnic nic mi sie nie chce


Witam.Ciezka noc za mną,najpierw sąsiad jeden walił do drugiego zeby ten go wpuscił.myślałam że szału dostane,R poszedł i zrobił z nim porządek;-) rano opierniczyłam tego drugiego sąsiada bo on tamtemu wynajmuje mieszkanie:sorry2:

Sylwka mieliśmy robić u nas,w 6 osób dorosłych + dzieci ale szczerze to juz mi sie odechciało.Wszyscy zasmarkani i kaszlący:eek:
Witam nowa mamę:tak:

Iwonka ja pikole ale nocne atrakcje wrrr

Madlen wspólczuje braku życzeń od rodziny ale jak już dziewczyny napisały ważne że wy jestescie razem choć wiem ze to przykre jak rodzina zapomina
męza rodzina tez pokazała jkak tęskni i olali proźbe dzwonienia na skyp i witania się z wnukami więc widac też nadajas ie jak nic
 
witam !!
co do mojej rodziny,to juz nie chce mi sie nawet o nich myslec..wiem jedno,mamie tego nigdy nie zapomne !!:no:,bo mnie to ona moze tak potraktowac,mojego meza tez,ale to ze zapomniala o swoich wnukach,nie da sie wybaczyc :no:.nie jestem msciwa,ale pamiec mam dobra i wiem,ze nie zapomne jej tego,nie umiem..serce sciska,ale takie jest zycie..juz po malu sie z tym oswajam..dla mnie,to co ona zrobila jest niewyobrazalne..a niby swieta sa takim cudownym czasem..widac,nie w mojej rodzinie..ale teraz dla mnie najwazniejsza jest nasza czworeczka :tak:
a ja dzisiaj umieram..wczoraj bylismy u znajomych i troche poimprezowalismy..glowe mam dzisiaj kwadratowa,P.pojechal do pracy i jak dzwonilam do niego to mowi,ze fatalnie sie czuje,tak zaprawionego mojego meza to ja juz dlugo nie widzialam.nie wiem,jak da rade do konca..
planow na sylwestra jeszcze nie mamy..i nie mam pojecia co bedziemy robic.
Iwonka zdrowka dla was !!
 
iwonka, dużo zdrowia! u mnie też zatoki, młody zakatarzony. laryngolog - po nowym roku będzie. rewelacja.

madlen, smutno, ale zarazem i coś w tym wszystkim optymistycznego. mianowicie wasza mała rodzina jest inna. i tak niech będzie, coraz lepiej w waszym gronie!

do mnie właśnie kumpela dzwoniła, zaprosiła na sylwestra. niby niedaleko, 20km. Maciek uwielbia ich dzieci, byłby zachwycony. ale raz, że wolałabym ich gościć u nas, co niezbyt możliwe bo im samochód nawalił a pan domu kończy pracę o 19.00 w sylwestra /szok po prostu, kto to wymyśla!/, a dwa, że ma wpaść do mnie koleżanka. dla Maćka gorzej, bo nudno, ale niezręcznie byłoby mi zmieniać plany.

znalazłam na onecie jakiegoś bloga, poczytajcie staruszki:-D

Wiecie kiedy człowiek wchodzi w wiek średni? Gdy ubierając się w zimie przedkłada ciepło i wygodę ponad szpan. Pamiętacie zimy z waszej młodości? Żaden mróz nie był mi straszny, kurtka zawsze rozpięta. Szalik? Kto wiedział co to szalik? Czapka zakupiona przez troskliwą mamę lądowała w kieszeni natychmiast po zamknięciu drzwi mieszkania. A teraz? Przed wyjściem z domu sprawdzam temperaturę. W okolicy 0 do zwykłej wiosenno-jesiennej kurtki zakładam czapkę. Cienką, nie zakrywającą uszu, ale jednak czapkę. Przy -5 wyciągam z szafy lekkozimową kurtkę i owijam szyję szalikiem. -10 to zimowe buty i ciepła czapka. -15 - kurtka ciężkozimowa i szalik zawiązany w węzeł pod szyją. -20 to największe upokorzenie wczesnej młodości czyli ocieplacz pod spodnie. Ech młodości, gdy -20 oznaczało, że czas schować ręce do kieszeni.
 
Swieta i po swietach..nie odczulam ze to swieta..nawet sie nie obzarlam..jedynie cieszy mnie ze spedzilismy w gronie rodzinym troche czasu...ze odwiedzilismy rodzinke w bydgoszczy...a co do sylwestra to najchetniej bym zostala w lozku...Jula laduje u babci a my na domowke do znajomych..na arzie takie plany...

Iwonka zdrowka:-)wspolczuje sasiada:wściekła/y:

Madlen
smutne co piszesz...i masz racje to co najblizsi nam wyrzadzaja jakos mozna przelknac choc ciezko ale jezeli to uderza w nasze dzieci to juz nie przejdzie:no:najwazniejsze ze macie siebie,ze przekazecie swoim dzieciom co to rodzina:tak:wspolczuje po imprezowego nastroju:sorry:

Agatulka
ja podobnie jak i Ty...najchetniej bym w domu zostala:tak:

Naju dobrze opisana sytuacja:-)...zobacz ile na ulicy spotkac mozna mlodych dziewczyn z nerkami na wierzchu w kusych kurteczkach:szok:dopiero za pare lat dotrze do nich ze sobie krzywde robily:sorry:ja tez mam problemy zatokowe ale jakos sie trzymam bez chorowania:tak:moze ze znajoma wybierzecie sie do tych znajomych na sylwka:confused:

Atfk jak tam decyzja w sprawie przedluzenia umowy:confused:

Justyna 1980 witaj:-)
 
widze,ze temat sylwestrowy..my chyba bedziemy w domu,nie mamy tutaj za duzo znajomych,a tych ktorych znamy,juz jakies plany maja..tutaj sylwestra nie jest hucznie obchodzony,czasami nawet nie slychac,ze w ogole jest,oni bardziej swietuja Halloween i Dzien Patryka.najwyzej posiedzimy z moja rodzinka w domciu,nie bedzie tak zle,pogadamy,poogladamy Tv,a o polnocy wypijemy szampana z mezem,dzieci dostana soczek i pojdziemy spac.
Naja fajny blog..i tak faktycznie jest,jak czlowiek mlody to mu zimno nie przeszkadza,a potem....wrrrr ciagle narzeka.to oznacza,ze sie starzejemy.
Joanna piszesz,ze odwiedzilas rodzinke w Bydgoszczy..to moje miasto..jestescie z tych okolic?jesli mozna wiedziec..
Iwonka obyscie tylko wykurowali sie jeszcze w tym starym roku,aby nowego nie zaczynac z chorubskami !!!!
 
Witam i ja :-):-):-)
A mnie tak sen dzisiaj zmorzył że wyszykowałam tylko Maję razem z Jackiem do przedszkola i zaraz poszłam znowu spać no i wstałam dopiero po godz.11 :szok::szok:
Wszystkim chorowitkom dużo zdrówka życzę, a dodam ze mojego też nieźle rozbiera mimo ze walczymy jak możemy :sorry2::sorry2:
Naja co do blogu to jakbym o sobie czytała :-D:-D:-D ach co to były za czasy gdy na termometrze -20st.C a ja nawet o czapce słyszeć nie chciałam :szok::szok::szok: chyba faktycznie się starzeję :-D:-D
Co do sylwestra to my znowu pojedziemy do mojej mamy, może tam na rynek na trochę pójdziemy z Mają :confused::confused:, myślałam że z ciotką się umówimy ale właśnie napisała że do Zakopanego jedzie :sorry2::sorry2:
 
Joanna piszesz,ze odwiedzilas rodzinke w Bydgoszczy..to moje miasto..jestescie z tych okolic?jesli mozna wiedziec..

pewnie ze mozna wiedziec....mieszkamy w Warszawie...tu sie urodzilismy;-):tak:

Snieg pada ale taki drobniutki...bylysmy na gorce z nowymi sankami..jeju cala gorka po odwilzy swiatecznej teraz oblodzona ...Jula poszalala ale jak tylko powiedzialam ze idziemy to ochoczo ruszyla bo tak strasznie wiało..przez co zimniej było...potem bibliotekę zaliczyłyśmy i zapas książek mamy.

Jakoś nie czuje klimatu ze sylwester nadchodzi:-(może jedynie o rok starsi będziemy co może dołować:eek:
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej wam

Widze sporo znanych i lubianych na tym watku..

Jednka mamusie 44,5,6 latkow tez moga miec watek i super....

Ja Ewa mamusia 6 letniego mateuszka...zreszta po suwaczku widac,,,miło tu mi witac u was..
 
Do góry