naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
ollka, to nerwy były, nie zazdroszczę! ale najważniejsze że nic się nie stało![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
myśmy zmarzli, ale zaliczyliśmy odpust. kupiona piłka na gumce i już. ale mam cudne dziecko, nie domaga sie niczego, buble obejrzy, ale ich nie chce..![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
co do słodyczy to ja jem ich b. dużo, pod warunkiem że są z czekoladą. Maciek wybrane, ptasie mleczko, michałki, galaretki. w sumie cukierki czy ciastka u nas mogą leżeć i jedzą je tylko goście
aż wstyd, ale u Maćka jest miska w pokoju pełna słodyczy i leżą tam od października chyba. dla młodego jak nie są właśnie tymi co wymieniłam nie istnieją. dla mnie też.. a czipsów czy czegoś takiego słonego, tłustego nie zabraniam, młody tego nie ruszy bo nie lubi, ja tak samo. tylko te paluszki z solą mnie irytują.
za to kłopotem jest dla mnie w ogóle zdrowe żywienie dziecka. nie kupuję sklepowych tanich szynek, ograniczam wędliny do takich typu suszone grube kiełbasy, podobno mają stosunkowo mało konserwantów. z mięsa raczej piekę sama coś, albo babcia szynki gotuje. ale sama prawie mięsa nie jem i wolałabym młodemu ograniczyć. pasztet sojowy zje, owszem, ale ryby muszę mu przemycać w domowych fishburgerach, czyli buła z filetem z ryby, jakieś pomidory, ogórki, sałata, ser i do mikrofali
choć dobre i to. je jedynie śledzie, bez ograniczeń i w każdej postaci, ale inne ryby - nie. z serów tylko je żółty. nie chce surówek, je tylko buraki i kiszone ogórki. kiszoną kapustę samą, bez dodatków lubi, prócz tego ogórki zwykłe, pomidory, szczypior i sałatę. i zioła wszelkie, bazylie, tymianek, oregano.. no wszystkie. ale i tak dla mnie to monotonna dieta. z owoców na szczęście nieco lepiej, mało czego nie lubi juz teraz, jakos się nauczył. ale mimo wszystko mam wciąż wrażenie, że mogłyby te posiłki lepiej wygladać.
jutro mikołajki, a ja do pracy. szkoda, bo nie zobaczę rano miny syna jak prezent znajdzie. a może Mikołaj po południu przyjdzie..?;-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
myśmy zmarzli, ale zaliczyliśmy odpust. kupiona piłka na gumce i już. ale mam cudne dziecko, nie domaga sie niczego, buble obejrzy, ale ich nie chce..
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
co do słodyczy to ja jem ich b. dużo, pod warunkiem że są z czekoladą. Maciek wybrane, ptasie mleczko, michałki, galaretki. w sumie cukierki czy ciastka u nas mogą leżeć i jedzą je tylko goście
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
za to kłopotem jest dla mnie w ogóle zdrowe żywienie dziecka. nie kupuję sklepowych tanich szynek, ograniczam wędliny do takich typu suszone grube kiełbasy, podobno mają stosunkowo mało konserwantów. z mięsa raczej piekę sama coś, albo babcia szynki gotuje. ale sama prawie mięsa nie jem i wolałabym młodemu ograniczyć. pasztet sojowy zje, owszem, ale ryby muszę mu przemycać w domowych fishburgerach, czyli buła z filetem z ryby, jakieś pomidory, ogórki, sałata, ser i do mikrofali
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
jutro mikołajki, a ja do pracy. szkoda, bo nie zobaczę rano miny syna jak prezent znajdzie. a może Mikołaj po południu przyjdzie..?;-)