naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
madlen, oj, chyba ciężko zauważyć, ze dzieci dorastają. masz już pannę w domu niemalże..;-)
tak sobie kobitki myślę, że może i nie mamy wpływu na to, co robi nasza rodzina /yh, jak piszę na @
/, ale przecież możemy zrobić wszystko, by nasze dzieci kiedyś miały inne wspomnienia, albo inne domy. by gromadziły się przy pełnym stole, albo raczej pełnym miłości. wiem, ciężko, gdy ludzie rozrzuceni po świecie. ale chyba może nam się udać, jeśli będziemy chciały? chciałabym spędzać za wiele lat święta z bliskimi, z kuzynem /nie tym od żony, ale kto wie../, chciałabym by mój dom był żywy. czy się to uda czas pokaże. ale nie mam ochoty się poddać, będę walczyć o atmosferę, o bliskość. mimo wszystko.
tak sobie kobitki myślę, że może i nie mamy wpływu na to, co robi nasza rodzina /yh, jak piszę na @
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)