madlen nic znim i nie ma, tylko mam lekarke ktora uwaza ze decyzja nalezy do rodizca, ona moze przepisac, doradzic ale nigdy nie mowi ze cos trzeba czy nie...
tymbardzijew przypadku oliwi bo ona jest na sporo lekow uczulona, wiec lepiej by ja bylo wzmocnic bo na chwile obecna nie mam je co podac...
acha,dzieki za wyjasnienia.to w sumie fajna doktor,ze nie kaze na sile podawac,tylko proponuje cos,a rodzic podejmuje decyzje,czy podac czy nie,
ja wkoncu moim niczego nie podalam z uodparniajacych jak do tej pory,chociaz myslalam o tym,na razie poki co pija tran,actimel i odpukac wniemalowane nie choruja