anineczka, o co ty syna podejrzewasz
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
nawet nie to, że towar mało chodliwy, bo sprzedać wszystko można, ale takie insynuacje..;-)
a ilością par spodni nas przebiliście o jedne;-) eh.. masz dobrze z tym penisem, zawsze lubiłam tam robić zakupy bo tanio, a rzeczy całkiem, całkiem.. w Pl niestety takich luksusów nie ma, a u mnie na wsi to już w ogóle. poza tym młody jak widzę w porównaniu z Antkiem jest niewymiarowy
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Maciek waży 21kg, ale za to ma 119 cm wzrostu. długie, a chude;-)
co do helołina miałyśmy taką wymianę zdań u mam lutowych, skopiuję, bo poglądów nie zmieniłam, a prawa autorskie do textu mam
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
:
a ja chyba lubię w ten czas poczuć się troszkę smutniej.. wydaje mi się, że dzisiejszy świat na siłę wbija nam do głów to, że mamy się non stop cieszyć i błyskać zębami, jakby zapomniano, że burzy to naturalną równowagę. opozycje noc - dzień, smutek - radość, cierpienie - szczęście są nam niezbędne do życia. ok, przynajmniej mi są niezbędne. w zalewie świąt w gruncie rzeczy radosnych, bo nawet czas Zmartwychwstania jest czasem triumfu nad śmiercią, więc wesela, chcę mieć jeden moment w roku, gdy można poczuć się bliżej duchów przodków, zamyślić, rozważyć co nieco w sobie.
i nie oszukujmy się, smucić się w pewien sposób bezpiecznie. bo trochę jakby bez powodu.. przecież ci, co odeszli, są w myśl naszych religii szczęśliwi. nasz żal jest żalem nad nami samymi. smutek bez uzasadnionej racjonalnie przyczyny jest też sposobem zaczarowania rzeczywistości. tak jakbyśmy chcieli wszystkim siłom pokazać 'jest nam źle, oszczędźcie nam w nadchodzącym roku zmartwień. my przecież płaczemy'. i tym samym wyczerpać limit tego, co te łzy niesie.
wiem, że kraj, w jakim mieszkacie ma inną tradycję, i kiedy też tam mieszkałam na swój sposób ją lubiłam. ale chyba jednak jestem Słowianką i nasze obrzędy są mi bliższe
rany, moje dziecko robi rogale i ojciec umiera ze śmiechu. chyba idę zobaczyć
po kontroli: z ilości ciasta na co najmniej blachę rogalików powstały 4. sztuki. ale tak to jest jak się zostawia dziecko same w kuchni na chwilę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Maciek rozwałkował ciasto, położył nadzienie i pozwijał, muszę przyznać, że całkiem ładnie. tylko gabaryty nietypowe
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)