reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

no nie mogłam pisać bo mi net wcieło:szok::szok::szok: ale już jest!!!
ehh i z nudów zaczęłam oglądać zdjęcia sprzed 2,3 lat z wakacji i nie tylko...alez mi sie fajnie zrobiło:-D:-D:-D a moje dzieciaczki jakie inne-Kajka jako 2 latka,taki dzidziolek haha

chwilkę jeszcze posiedzę i biore sie za robienie skrzydełek w miodzie dla mojego T:-)!! dzisiaj przyjeżdża-co prawda w niedziele jedzie z powrotem na ten swój magiczny kurs:-D ale zrobię mu coś co lubi:-):-):-)!!!dzieciaczki nie mogą sie doczekać taty,Kajka już chyba z tysiąc razy pytała kiedy!Fifi pojechał dzisiaj do Gorzowa do teatru wiec mu dzionek leci!
 
reklama
witam i ja, kawkę kończę, obiadek przygotowany, kotlety w sezamie i surówka z pora, wypadałoby posprzątać a mam takiego lenia ostatnio że aż wstyd:sorry2: właśnie rozważam wizytę u fryzjera, bo mam paskudne odrosty, a przede mną duża impreza za parę dni, chciałabym dobrze wyglądać. zarazem tak już długo wytrzymałam bez farbowania, ponad pól roku, ze mi teraz zal. bo chciałam do natury wrócić, a tak znów błędne koło odrostów się pojawi..
 
to moze idż do fryca po poradę,może coś fajnego zaproponuje!

u nas pochmurno!
własnie Kajkę uczesałam i zamierza sie wziać za robote ale podobnie jak NAJA mam mega lenia!!!!ehhhhhhh
 
naja ciezko wrocic do swojego naturalnego koloru,chyba ze bedziesz wlosy scinac..
ja kiedys mialam piekny blond,ale teraz jakies takie myszowate mam te wlosy..fee..farbe kupilam sobie wczoraj i tez mialam farbowac,ale tak mnie glowa bolala,ze chyba dzisiaj albo jutro poloze sobie kolorek.ja klade sama,jedynie troche ztylu moj P.mi pomaga,bo nie widze.
atfk to milego weekendu z mezusiem zycze..dobzre,ze chiciaz na dwa dni pzryjedzie,zawsze to cos
 
myślałam że będzie gorzej pod jego nieobecność(dawno sie nie rozstawaliśmy na tak długo;-)) ale szkraby nie dają czasu na refleksję czy nudę hihih jedynie to samotne spanie mnie przygnębia...nie znosze tego po prostu!i juz!!!niby całe łózko na rozkładanie sie...a wstaję jakaś niewyspana!ehhh
dzieciaczki strasznie tęsknia wiec pewnie nie dadzą mu żyć w weekend!!!a co!!

ja też sama farbuje włosy!generalnie z natury jestem blondynkom-ale od paru lat szaleje i lubuje sie w brązach!!
 
Witam!
Wczoraj mnie nie bylo ale postanowilam poprawic sobie humor i wybylam do mamy, w koncu to tylko 50 km. Wpakowalam dzieciaki do samochodu i brummmm. Posiedzialam do nocy, poplotkowalam, pojadlam dobrych rzeczy a dzieci sie wyszalaly. Jak wracalam to tak lalo ze wycieraczki ledwo nadazaly ale warto bylo:tak:

Olka ja mam ten problem u bratowej. Ona kupuje swojej na alegro takie zabawki ze moje dzieci jak sa u nich to oczoplonsu dostaja, a jak musze cos kupic cos dla niej to w kropce jestem
Madlen w Polsce ten problem tez jest. Moja Ania zarzyczyla sobie zeby po Komunii z jej:szok: pieniedzy kupic komorke. Wytlumaczylam jej ze nie widzimy z tata takiej koniecznosci, a po drugie nic kupic telefon ale go potem utrzymac. na gg moze poplotkowac. A szkole ma blisko, autobusami nie jezdzi wiec po co? odpowiedz bo wszyscy juz maja ehhh.
Agatulka najgorszy to taki konflikt gdzie sie trzeba za ktoras ze stron opowiedziec:dry:
Naju witaj znowu u nas. zaraz sprawdze na :ninja2: Ja mam konto w banku pocztowym i jestem zadowolona:tak:
Atfk i po zdjeciach widac jak dzieci szybko rosna. Baaardzo lubie ogladac zdjecia. Na scianie w pokoju dziennym mam zdjecia-historie zdjecia pra dziadkow, dziadkow rodzicow dzieci na roczek, skrabki itd

U nas ok! Padac przestalo, ale jak wyszlo slonce zrobilo sie tak parno ze pewno zaraz bedzie burza:cool: I w gorach jest jeszcze inny problem, warstwa ziemi to 5-6 metrow a potem sa skaly. Jak ziemia nasiaknie to zjezdza zabierajac ze soba domy drzewa...masakra

z6836755X.jpgFalkowa.jpg

Pozdrawiam!!
 
Naju ja to mam problem z zapuszczaniem bo chce sobie zrobic fryzure z poldlugich, ale co juz troche zapuszcze to impreza i wracam do sprawdzonych.
Atfk ja tez nie lubie samotnych nocy, przez dzien ide do przodu ale wieczorem. Dobrze ze jest BB
 
kurcze straszne to co sie dzieje!te zdjecia mnie przerazają!!brrrrr
koło nas nie ma żadnej "odnogi" tych zywiołowych w tej chwili rzek ale mimo wszystko budzi to niepokój zwłaszcza ze zapowiadaja kolejne opady-tym razem na północy!ehhh

powoli bede sie zbierała!ogarne,zrobie te skrzydelka i pójde z Kajką na rowerek!
 
zuzkus te zdjecia sa przerazajace..zal tych ludzi,co musza pzrez to przechodzic..
atfk ja tez nie lubie spac sama,niby cale lozko dla siebie,ale nie moge znalesc w nim miejsca,przyzwyczajenie do spana z druga osoba..
 
reklama
zuzkus, straszne te zdjęcia.. mieszkamy też daleko od rzek i dla nas to abstrakcja, ale raz widziałam powódź na południu polski i naprawdę to, co w tv pokazują, to nic wobec tego co naprawdę się dzieje. okropność.

jak widzę dzieciaki maja spore wymagania. w sumie trudno im się dziwić, dzieci zawsze chcą być takie jak rówieśnicy, dopiero mając naście lat będą walczyć o indywidualność. albo i nie.. sama nie wiem co bym zrobiła - raczej jestem przeciwko kupowaniu np. komórek maluchom, gdy nie ma takiej potrzeby, ale zarazem kiedyś znajomy mający w domu nastolatkę tłumaczył mi, że gdy tylko jego córka czegoś nie miała w klasie poszedł do sklepu i kupił, bop nie chciał, by odstawała od reszty. sama nie wiem..

a z farbowaniem tu i mnie tez jest tak, ze póki miałam włosy długie miałam swój kolor, naprawdę piękny blond. teraz zszarzały i są takie lekko niewyjściowe, wiec albo robię szamponem, co to się zmywa po 2 tyg. na brąz, albo raz na jakiś czas pasemka. i pewnie znów mnie te pasemka czekają..

w ogóle to wzięłam się do roboty i wymyłam łazienkę i poodkurzałam wszystko, jeszcze tylko ziemniaczki obiorę i chyba wcześniej pójdę po Maćka do przedszkola.
 
Do góry