czesc,ja juz w domu
Oli lepiej,ale w domu do,chyba przez swieta siedzi
bylam chwile w pracy zrobic to co najwazniejsze,bo u mnie z pokoju,dwie osoby na wypoczynkowym,wiec mialam przed poludniem z kim mala zostawic,a pozniej do przychodni na zdrowej stronie pelno niemowlakow,mialam wejsc po opieke z pierwsza babke,oczywilscie polozna wcisnela przed nia,matke z maluchem na pierwsza wizyte i 15 min czekania,a ja nie mialam czasu,bo mama miala za 20 min wyjsc do pracy,dostalam sie do lekarki w koncu,a w recepcji po opieke drugie czekanie bo tam babom sie nie spieszy,jedna 10 min wypisuje l4,druga lazi z jakos karta i laskawi,po 5 min sie odezwala do mnie

masakra mama miala wyjsc najpozniej do pracy 13.40,wyszla o 14,a na 14 miala do pracy i dosc jeszcze z jakies 20 min
Agutulka ja tez jestem z Krakowa,mozesz mnie nie poznac bo zmienilam nick,aby nikt niepowolamy mnie nie odszyfrowal
Naja witaj,milo cie widac,ja tak plawalam w tamtym roku,ze moglibysmy sie z kumpela wybrac do wilna lub lwowa na wycieczke,ale jakos nie wyszlo,tym bardziej,ze kolezanka wiecej siedzi w angli niz w polsce ostatnio
Atfk ale sie maluchy wystaly i pewnie wymarzly