justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
Hehe, dzieki Vinga, tak jest ja nie mieszka sie w Polsce od 7 lat;-)zapomina sie pewne nazwy operujac na codzien zupelnie innymi;-) dziekuje za liste. Jesli chodzi o kawe to ja uwielbiam, i w obu ciazach wypijalam 1 dziennie i wszystko bylo ok.,zresza mialam pozwolenie od lekarza;-)
Dziekuje za liste tych wskazanych i niedozwolonych przysmakow:-)
Tutaj w Danii maja bardzo luzackie podjescie do zywienia w ciazy.Natomiast zgodni sa napewno co do surowych mies i ryb,i tych wszystkich surowych rzeczy, watrobki, serow plesniowych,a juz szczegolnie do alkoholu w ciazy. Jak bylam w ciazy jeszcze w Polsce z 1 niunia, to pamietam,ze mowili mi,ze kieliszeczek wina czy piwko raz na ruski rok nie zaszkodzi. Natomiast tutaj jest taka opinia,ze jesli zarzyje sie alkohol w nieodpowiednim momencie w ciazy, to moze to miec bardzo zly wplyw na dziecko.Takze druga ciaza przebiegla juz bez przyslowiowego "kieliszeczka" wina.
Dziekuje za liste tych wskazanych i niedozwolonych przysmakow:-)
Tutaj w Danii maja bardzo luzackie podjescie do zywienia w ciazy.Natomiast zgodni sa napewno co do surowych mies i ryb,i tych wszystkich surowych rzeczy, watrobki, serow plesniowych,a juz szczegolnie do alkoholu w ciazy. Jak bylam w ciazy jeszcze w Polsce z 1 niunia, to pamietam,ze mowili mi,ze kieliszeczek wina czy piwko raz na ruski rok nie zaszkodzi. Natomiast tutaj jest taka opinia,ze jesli zarzyje sie alkohol w nieodpowiednim momencie w ciazy, to moze to miec bardzo zly wplyw na dziecko.Takze druga ciaza przebiegla juz bez przyslowiowego "kieliszeczka" wina.