reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dieta odchudzająca starającej

ale mi smaka robie na tą dietkę,jak widze że wy tu pichcicie chlebki i inne pysznosci to mnie znowu nachodzi,ale boje się o tętno i o nerki...
a powiedzcie czy w diecie w I fazie próbujecie róznych produktów?? i owoców morza?? czy takie "tańsze" drób,ryby,jaja,nabiał...ja to jak zaczełam dietke to jak pojechałam na zakupy to wszystko co możliwe kupiłam i wydałam wtedy 1000zł no ale moja dietka trwała 3 dni więc jedzenia nam zostało na prawie miesiąc ale wykrzystalismy wszystko.

ja największy problem miałam ze słodzeniem (nie dałam rady słodzikiem bo niedobrze mi było) i mimo wszystko wsypywałam cukier (nie tyle co zwykle ale 1łyż. i to trzcinowego) co myślicie o słodzeniu można złamać tą jedną zasade??????????
no i jeszcze jeden problem u mnie to mało piłam i pewnie dlatego ciśnienie poszło w góre a tętno w dół bo jak mam chore nerki to przy tej diecie zaleca się zwiększenie ilości płynów....

Ja tam jem rózne rzeczy, ale głównie to nabiał typu kefir, czy serek wiejski, jajka, kurczaka, wołowinę, tuńczyka i łososia
Ja myślęże, że słodzić to kategorycznie nie wolno, bo cukry to największe przekleństwo. Ja nie słodzę kawy ani herbaty od wielu wielu lat i żyję, więc się da:)) Co do wody, to trzeba jej naprawdę dużo pić!!!
 
reklama
ja od zawsze słodze i nie mogę się przełamać,jak byłam szczupła (42kg jeszcze 2 lata temu) to słodziłam do herbaty 3 łyżeczki a teraz zmniejszyłam do 2 więc i tak sukces ale całkiem odstawić cukier,no nie wiem....ja słodycz nie jadam,może raz na miesiąc i może dlatego tak duzo słodze....no ale ja narazie nie wracam do dietki tylko tak pytam...jak już postanowie wrócić to będe próbować odrzucić cukier...ale wiem że będzie cięzko....
 
Dziewczyny, któraś z was tutaj pisała, że czeka aż wyśle jej książkę na meila. Pisałam na wczesniejszej stronie, że to trwa wieki, więc zamieściłam linki, które Bunia sprawdziła. Tak będzie dużo łatwiej.

Ja miałam wczoraj okrutne bóle i nie jestem pewna czy to nery czy nie, a jak pisałam tego dnia i dzień wcześniej bardzo mało wypiłam.. więc zaczęłam zapijać i zapijać ile się da.. wzięłam przeciwbólowe leki i dziś już dużo lepiej. Siedzę i znowu piję :)

No i nie wytrwałam 5 dni na warzywach tylko 3.. zmieniam więc sobie rytm 3/3 ;p
 
ja od zawsze słodze i nie mogę się przełamać,jak byłam szczupła (42kg jeszcze 2 lata temu) to słodziłam do herbaty 3 łyżeczki a teraz zmniejszyłam do 2 więc i tak sukces ale całkiem odstawić cukier,no nie wiem....ja słodycz nie jadam,może raz na miesiąc i może dlatego tak duzo słodze....no ale ja narazie nie wracam do dietki tylko tak pytam...jak już postanowie wrócić to będe próbować odrzucić cukier...ale wiem że będzie cięzko....

Jak się zdecydujesz na przejście na dietkę, to najpierw pożegnaj z cukrem i dopiero potem przystąp do diety, tak będzie łatwiej:))

Dziewczyny, któraś z was tutaj pisała, że czeka aż wyśle jej książkę na meila. Pisałam na wczesniejszej stronie, że to trwa wieki, więc zamieściłam linki, które Bunia sprawdziła. Tak będzie dużo łatwiej.

Ja miałam wczoraj okrutne bóle i nie jestem pewna czy to nery czy nie, a jak pisałam tego dnia i dzień wcześniej bardzo mało wypiłam.. więc zaczęłam zapijać i zapijać ile się da.. wzięłam przeciwbólowe leki i dziś już dużo lepiej. Siedzę i znowu piję :)

No i nie wytrwałam 5 dni na warzywach tylko 3.. zmieniam więc sobie rytm 3/3 ;p

To Ty uważaj z tymi nerkami, żebyś czegoś powaznego się nie nabawiła i pij ile wlezie:))
Ja mam system 1/1 i tak mi jest najłatwiej:) Dzsiaj na śniadanko zjadłam sobie jajecznicę z pomidorami, mniamnia:))
 
Ja trochę pomidorka dodaję zawsze, bez względu na fazę, traktuję to jako przyprawę i waga i tak po tym leciała i leci i teraz :D
I dokładnie to samo mam na śniadanko dziś ;p

Piję, zaraz lecę kawy się napić, później zielona herbatka i śniadanko i wody, dużo wody z lodem :D
 
A ja dzisiaj popelnilam straszliwy grzech - zjadlam loda wloskiego!!!
Przypomnialo mi sie, ze jestem na diecie w polowie jedzienia...
 
reklama
Do góry