reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dieta odchudzająca starającej

reklama
Cześć dziewczyny. Ja wprawdzie nie jestem na tej diecie ale mój M tak i ja gotując dla niego tak jakby też jestem bo z lenistwa nie gotuję oddzielnych posiłków dla siebie. Mniejsza o to. Troszkę męcząca jest ta dieta zarówno dla mnie jak i dla niego. Ja nie chcąc mu robić smaka nie jadam obiadów w domu a on się bardzo biedak męczy gdy przychodzi tydzień bez warzyw. Nie specjalnie chce jeść inne rzeczy poza piersią z kurczaka i jajkami a mnie nadmiar jajek troszkę martwi. No ale powoli zbliżamy się do upragnionej wagi 87kg (a obecnie jest 3 tydzień diety i 95kg) Ogólnie u mojego M faza uderzeniowa trwała 10 dni i teraz mamy od jakiegoś czasu II fazę. Czekamy na magiczne 87 kg i III fazę a potem może uda się zatrzymać na tej wymarzonej wadze. No generalnie mi chodziło o to , że z tą dietą u nas jest tak jak u mężczyzny z ciążą kobiety, zaczyna rosnąć mu brzuch z miesiąca na miesiąc a mnie chyba ubędzie z lenistwa i zjadania takich posiłków jak mój M. Fajnie że jest taki wątek. Życzę powodzenia wszystkim dietowiczkom.
 
witam was po weekendzie :-) dziś znowu piekę bułeczki, ale od jutra mam II fazę i będe sobie mogła piec chlebek dukanowski!! jupiii!!! mąkę kukurydzianą dostałam w Tesco- dzięki za podpowiedzi ;-) jest pakowana po 500g to od razu wzięłam kilka- a co tam, nie zepsuje się, a ja przynajmniej nie będę musiała co chwilę do miasta jeździć na zakupy :-D no i oczywiście marzy mi się już jakaś sałatka, ale do środy wytrzymam :-D jestem dzielna :tak: w Biedronce jest fajna sałata weekendowa- kosztuje paczka niecałe 3zł i jest w niej mieszanka już postrzępionych różnych rodzajów sałaty :-) chyba lepiej wychodzi to kupić niż normalną zieloną i mieć ciągle ten sam smak? ja się na to skuszę, bo mój brat poleca- też jest na diecie i juz schudł 13kg :szok: no ale on jeszcze chodzi na siłownię ;-) ja narazie muszę sobie darować jazdę na rowerze, bo mam zapalenie nadgarstka i raczej nie utrzymam kierownicy- już i tak autem źle się jeździ, tym bardziej że to prawa ręką :eek: ale spoko-loko damy radę :-D jutro będę u babci (albo dziś) to się zważę i zobaczę czy coś mi zleciało ;-) bo jak nie to cos wytnę i też będzie na suwaczku dietowym postęp :-p ;-) tylko nie wiem czy waga mi pokaże prawdę, bo teraz u mnie @ i pewnie ta małpa coś sfałszuje. ale mam nadzieję, że choć kilogram spadł :-D

życzę powodzenia. jak macie jakieś fajne sprawdzone przepisy to dajcie- ja mam dużo, ale jeszcze nie wszystkie sprawdziłam. w sumie tylko te bułeczki, więc juz je poleciłam :-D
 
Witam w ostatniem dniu fazy I:-)
Ja wczoraj upiekladm chlebek ze zmielonych otrebow, jajek, proszku do pieczenia i drozdzy rozpuszczonych w mleku. Wyszedl super!:tak:
Poza tym zrobilam male galaciki z jajkiem i lososiem - dobre na zagryzke:tak:

I tez nie mam wagi w domu...
 
ja właśnie nie mam jak zmielić otrębów, więc cierpliwie czekam na drugą fazę, żeby móc użyć mąki kukurydzianej :-D

no to widzę, że od jutra obie zaczynamy IIfazę :-D
 
bunia - tylko ty uważaj z tą mąką, bo jej naprawdę nie dużo można zjeść

ja też mielę otręby w blenderze i są ok:)0 własnie zaraz muszę się wybrać do sklepu po zapasy moich dietowych produktów, bo dzisiaj na śniadanie miałam tylko jogurt:)
Na obiadek dzisiaj robię mięso mielone z indyka z warzywkami, chociaż nie wiem czy nie zrobić sobie dodatkowego dnia na proteinach, bo coś moja waga stanęła w miejscu, najwyżej zrobię sobie mięsko mielone z pieczarkami i przyprawami i też będzie dobrze:))
Muszę sobie później na grillu podsamzyć wędlinkę i na kolację będzie jak znalazł, zamiast chipsów, tak jak któraś z dziewczyn mi podpowiadała:))
 
Ja zmielilam blenderem - nie byly idealnie zmielone, ale o wiele drobniejsze.

mi się młynek zepsuł, ale jak będę w mieście to od mamy pożyczę- ona ma taki fajny mikser z zeptera i sobie zmielę na zapas :-D a potem ona mi będzie mielić w termomiksie, bo jak zrobi sobie wszystkie badania to też na dietke przechodzi :-D rodzinne odchudzanie ;-) wyciągniemy zdjęcie rodzinne przed a potem po i będziemy się chwalić ;-) jedynie mój małżon będzie z niezmienioną figurą- chudzielec jeden :-p
 
reklama
A ja mam dzis na obiad kotleciki z tatara (w sumie nie wiem, czy jest z tej czesci krowy, z ktrej powinien, ale wazne, ze krowa;-)). I dorobie jeszcze kluski twarogowo-jajeczne.

A lubicie sledzie? Bo ja kupuje sobie filety - zalewam je jogurtem. Praiwe jak sledzie w smietanie;-)
 
Do góry