Mama, chciałam początkiem cyklu, by wtedy skorzystać z przerwy z powodu @.. bo nie wiem, kiedy by później znaleźć aż tyle dni abstynencji Tylko to oznaczałoby, że muszę poczekać aż cały cykl.. jeszcze rozważam po samym skoku, ale może być ciężko
reklama
B
bunia87
Gość
mój to szczypior bo ma 188cm a waży niecałe 80kg ale on całe życie na rowerze jeździ- jedynie przez rok jeździł autem, a teraz znowu do pracy na rowerze, więc wszystko spala i mięśnie ma ładniutkie. a nogi to ma ;-) takie zgrabniutkie. oby miał silne geny na te nogi, bo wolałabym żeby jego budowa ciała była dziedziczona ;-) to ja przy moim wzroście 186cm jestem od niego cięższa- w sumie zawsze była cięższa od koleżanek, które były grubsze. u mnie potwierdza się teoria "grubych kości" ;-) oczywiście nie przyznaję się ile ważę, bo mi wstyd (jak by ktoś "obcy" doczytał, to by się za głowę złapał, że ja bym w ciąży chciała być z taką wagą, mimo że tego po mnie nie widać). ogólnie ujmę to w ten sposób, że chciałabym ważyć 80-85kg maks. nigdy nie byłam lekka- nawet w liceum jak byłam szczypior to ważyłam 90kg. wątpię więc, że dojdę do tych 85 nawet, ale będę walczyć, bo utrzymywanie tej diety nie jest trudne. a pozatym z ciąży przez najbliższy czas i tak nici, więc pewnie zdążę zrzucić "nadbagaż" ;-)
mam dziś dołka okrutnego, ale nie będę wam smęcić- pozatym dołek nie w temacie dietki, więc nie będe śmiecić na wątku
mam dziś dołka okrutnego, ale nie będę wam smęcić- pozatym dołek nie w temacie dietki, więc nie będe śmiecić na wątku
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bunia, Ty to wysoka kobietka jesteś
Mój ma 182 i waży 72 kg, więc ja, mimo iż dużo mniejsza, czuję się też bardzo ciężkawo przy nim
Właśnie zjadłam śniadanko, jajecznica z szyneczką i dodałam odrobinkę koncentratu pomidorowego, ale pychotka Jakby inne danie
Mój ma 182 i waży 72 kg, więc ja, mimo iż dużo mniejsza, czuję się też bardzo ciężkawo przy nim
Właśnie zjadłam śniadanko, jajecznica z szyneczką i dodałam odrobinkę koncentratu pomidorowego, ale pychotka Jakby inne danie
mama05
prrrryy szaaaalona :))
BUNIA- życze Ci ,zeby te 80 czy 85 kg za jakiś czas Ci waga pokazalajesteś uparta i dasz rade ;-):-)
LILITH- mowisz ,ze kiepsko bedzie z abstynencją?/;-);-)
Tomi wczoraj wypelnial 2 ankiety i tam bylo napisane ze abstynencja nie mniej niz 3 dni i nie wiecej niz 4...musicie dać rade
LILITH- mowisz ,ze kiepsko bedzie z abstynencją?/;-);-)
Tomi wczoraj wypelnial 2 ankiety i tam bylo napisane ze abstynencja nie mniej niz 3 dni i nie wiecej niz 4...musicie dać rade
B
bunia87
Gość
no dobra- przyznam się wam;-) po prostu po szaleństwach mojej trzustki baaardzo dużo przytyłam- niestety ale taki wpływ insuliny ważyłam przed dietką 115kg. już 8 straciłam, więc jest dobrze, ale i tak się wstydzę. chociaż nikt by nie powiedział że tyle ważę. w dniu ślubu ważyłam 98kg- czy po zdjęciu ktoś by to potwierdził? mogę wam wstawić zdjęcia z kiedyś i teraz- oczywiście gębiczkę sobie zamaże, bo co się będę aż tak "odkrywać". mam do was zaufanie i wiem, że nie napiszecie mi nic zlego. a kogoś "obcego" to po prostu zleję ;-)
teraźniejszych za bardzo nie mam- przeprowadzka itd i nie ma kiedy zrobić, a samej sobie też nie bardzo umiem. jak będzie czas, to nawet i bluzkę wam podniosę do zdjęcia ;-) tylko ostrzegam kobitki o słabych nerwach- to będzie sesja potworka ;-)
teraźniejszych za bardzo nie mam- przeprowadzka itd i nie ma kiedy zrobić, a samej sobie też nie bardzo umiem. jak będzie czas, to nawet i bluzkę wam podniosę do zdjęcia ;-) tylko ostrzegam kobitki o słabych nerwach- to będzie sesja potworka ;-)
Załączniki
mama05
prrrryy szaaaalona :))
BUNIA-NO FAKTYCZNIE NA TYCH PIERWSZYCH FOTKACH NIE WYGLADASZ NA 98 KG -4 ostatnie narazie mi sie nie otworzyly,ale bede walczyc ))
mam nadzieje,ze uda Ci sie dojśc do upragnionej wagi)tego życze
i czekamy na fotke z podniesiona bluzką ))
mam nadzieje,ze uda Ci sie dojśc do upragnionej wagi)tego życze
i czekamy na fotke z podniesiona bluzką ))
B
bunia87
Gość
i czekamy na fotke z podniesiona bluzką ))
zafunduję wam niedługo szok ;-)
a tymczasem powoli się zbieram do wyjścia- wyłączę kompa szybciej, bo mnie łapie deprecha i nie chcę wam tu smęcić żeby mnie nie kusiło
żegnam was dziewczynki- być może na najbliższy tydzień, nie wiem jak to będzie z podłączeniem neta. może po tym czasie będę mogła się pochwalić większym spadkiem mojego wielorybiego ciała ;-)
buziam was, mocno trzymam kciuki za ładny spadek wagi u każdej :-***
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mama05
prrrryy szaaaalona :))
BUNIACZKU- wracaj do nas szybko i nie smuć sie -każdy problem da sie rozwiązac jestesmy z Tobą,ja trzymam &&&&&&&&& za Twoj spadek kilosów )
papa-mlego tygodnia
papa-mlego tygodnia
reklama
F
Fleur
Gość
Hello laseczki
Witam Was popołudniowo i gratulije spadku wagi mam nadzieje ,ze u mnie tez w dół poleci chciałabym schudnąc jakies 10 kg u mnie problem jest taki ,ze moj M jest w domu okolo 22 i wtedy je obiadek ja chcąc nie chcąc podgrzewajac mu ten obiad cos tam zawsze skubne i tak robi sie moja nadwaga ale od jakiegos czasu jestem twarda i sam sobie podgrzea ja nawet nie schodze na dól zeby nie kusic pozdrawiam i buziaki
Witam Was popołudniowo i gratulije spadku wagi mam nadzieje ,ze u mnie tez w dół poleci chciałabym schudnąc jakies 10 kg u mnie problem jest taki ,ze moj M jest w domu okolo 22 i wtedy je obiadek ja chcąc nie chcąc podgrzewajac mu ten obiad cos tam zawsze skubne i tak robi sie moja nadwaga ale od jakiegos czasu jestem twarda i sam sobie podgrzea ja nawet nie schodze na dól zeby nie kusic pozdrawiam i buziaki
Podziel się: