reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dieta odchudzająca starającej

Wikula- od kolorów to jestem w sumie ja, ale musimy brać pod uwagę nie tylko siebie- jakby nie było to zamieszkamy z babcią :-D ja wiem, ona wciąż powtarza, że jej to jest wszystko jedno, ale przecież nie będziemy kupować czegoś w super nowoczesnym stylu, bo się babcia biedna nie odnajdzie :eek: farby z brokatem są spoko- ale jak kupowaliśmy farby do naszego malowania (białe, bo my używamy pigmentów ;-) ) to widziałam, że idzie kupić sypany brokat do farb i zmieszać :tak: ciekawe jakby to wyglądało :-) no, ale wolimy nie przesadzać :-D mam nadzieję, że dziś pomalujemy tą kuchnię, żeby zdążyć z tym tapetowaniem. bo tak w tym mieszkaniu jest ze wszystkim- normalnie to byśmy już dawno skończyli, ale tam wiecznie coś wyskakuje. a to ściany trzeba gipsować, a to tynkować, bo wogóle ściana odpada, czekać aż poschnie, sufit malować kilka razy, bo przebija stara farba. mam nadzieję, że przynajmniej w tym pokoju tak nie będzie- obyśmy po prostu cięli tapetę, nakładali i już. trzymajcie kciuki, żeby nam mieszkanie znowu psikusów nie robiło ;-)

Bafinka- ja mam słodzik w pudrze z Kauflandu. w płynie też tam był :tak: masz gdzieś Kaufland?
 
reklama
WIKULA,LILITH- dzieki :)
Wam na pewno tez waga pojdzie w dol.
ja sie ciesze z tego ,ze waga spada a ja nie cwicze-nie wiem jak Wy ???:confused:ja jedynie dlugie spacery ,zeby sie poruszac ,ide po dzieci pieszo i takie tam,ale zadnyc brzuszkow itd wiec tymbardziej cieszy mysl ,ze wystarczy sie odpowiednio odzywiac i waga nie pojdzie w gore:tak:

BUNIA- szalej z tapetami-szalej ,ja dzis malowalam klatke schodowa-to znaczy u gory korytarz i pod schodami:tak:
w przyszlym tyg.maluje na niebiesko pokój Domisia-teraz ma zielony.


LOREE- where are You??????????;-):-D
 
Ja tam ćwiczyłam swego czasu a6w i na lamie, bo uda baardzo powoli chudną u mnie :(
Od dziś też zamierzam na powrót 6 ćwiczyć, bardzo mi to pomagało na mięśnie, sam w sobie brzuszek już widzę, że jest o niebo lepszy niż wtedy jak się wam żaliłam ale marzy mi się by wrócił jako tako do stanu jak byłam młoda i tańczyłam etc :D
No cóż, pomarzyć każdy może, choć wiem po wcześniejszej dietce że to akurat jest możlwie :)
 
Bafinka - moja gnekolog też w pierwszej kolejności kazała przebadać męża i uważam, że to jest słuszne, bo po co się truć lekami, jak to z partnerem może być problem i wtedy trzeba obrać inną drogę leczenia. Ja bym przebadała męża na Twoim miejscu, to nie jest bardzo drogię, nie boli, tylko mało komfortowe...
Juz się nie wymądrzam....
WIKULA- fokladnie,troche malo komfortowo,ale Tomi dal rede i tez robimy badanie dla wlasnej wiedzy-mam juz dzieci i raczej u Toma bedzie si,ale....wolelismy sprawdzic-jutro wyniki i sie okaze:)

BAFINKA- mąż mogl powiedziec ,ze buierze leki na zbicie temp.i dlatego nie ma w czasie wizyty a swoja droga niektorzy lekarze to ......wrrr wspolczuje ,ze tak Wam dzis ten dzien nie halo sie uklada z wizytami.

ja wlasnie wcinam mizerie..
 
ja na śniadanko zjadłam jogurta z pomidorem :-D a obiad zjemy na mieście dzisiaj- wielka wyprawa po tapety itp. więc nie będziemy chodzić głodni. to sobie zjem jakąś sałatkę i będzie dobrze :-D

idę sobie kawę zrobić- dziś jeszcze nie piłam i strasznie mnie spanie bierze :eek: męża przed 7 zawoziłam do pracy, potem sie położyłam i jakimś takim niespokojnym snem spałam do 10. straszne koszmary miałam :baffled:

właśnie myłam naczynia i był tam też kubek z mojej kawki wczorajszej. zrobiłam sobie z cynamonem- za podpowiedzią mamy :-D i dzisiaj chcę opłukać fusy (bo piję parzoną kawkę) i normalnie nie chciały się wypłukać :eek: obróciłam kubek i pac! taki glut mi z niego wyskakuje :-D normalnie sie z tej kawy i cynamonu gluciak zrobił, że nie szło w zlewie spłukać. więc wzięłam do ręki (nie rozwalił się nawet) i wrzuciłam do kosza. uśmiałam się też przy tym.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
BUNIA- no to przyjemnosci na mieście :))

WIECIE ,ZE MOJ Tomi tez polecial z wagą ladnie-dostalam sms'ka ,ze ma ponad 7 kg mniej-ja prawie 6 kg mniej to juz jest nas o 13 kg mniej :):):)))jeste teraz na 3/3
 
Mama - mojemu na szczęscie wyniki wyszły super, był z tego dumny jak cholera:))
Mój małżon to na szczęście nie musi się odchudzać, bo on to wygląda jakby niedożywiony był, a je za dwóch, jego to lepiej ubierać niż karmić...

Bunia - niestety tak to jest jak się robi remont jakiegoś starego mieszkania, w którym ktoś mieszka, bo nie dość, że trzeba przenosić rzeczy z jednego miejsca na drugie, to jeszcze co chwila wyskakuje nowa robota, ale to wszystko nieważne liczy się efekt końcowy. jak będę kupowala farby, to muszę popatrzeć na ten brokat o którym piszesz:))

Lilith - skoro juz macie z mężem dziecko, to jemu pewnie dobre wyniki wyjdą:))
 
Wikula- z moim tak samo. chudzielec (ale mięśnie ma ładne ;-) ) a je za całą armię!! też lepiej ubierać niż karmić :-D ja to i bez diety jadłam 1/5 tego co on i nie byłam w stanie wszystkiego zjeść i on po mnie dojadał :-D a z mieszkaniem tak jak piszesz- ciągle coś :baffled: ale spoko- loko, my ekipa remontowa damy radę :-D jeszcze by się Bob Budowniczy przydał ;-) i jego koleżanka Marta :-D

ech słonka moje- od jutra nie bedę mieć neta. nie będziemy przedłużać umowy, bo nie będzie zasięgu w mieście od tego naszego operatora. a dopiero po weekendzie pewnie zdemontujemy antene itd i zamówimy jakiegoś miastowego dostawcę. więc jakiś tydzień mnie nie będzie- w sumie od dziś od ok. 14:30, bo jadę po małża i ruszamy do boju :-( może to i dobrze- będę mieć taki "detoks" od BB, bo @ sie zbliża więc będę miała beznadziejne humory :-p przynajmniej wam nie będę smęcić ;-) a potem sobie ponadrabiam, bo będę miala dużo czasu na to :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bunia, smacznego na mieście ;p

Wikula, mój juz miał swego czasu wyniki tragiczne a później " może być ", więc kto wie jak jest teraz :)

Co do mojego męża, to on też chudzielec.. ale z mięśniami i dokładnie jak u Buni, je je i jeszcze raz je :D Słodkie, tłuste, co tylko chcę i nic :D

Mama, gratuluję wam rodzinnego zrzutu wagi :D:D
 
reklama
wikula- NO TO SUPER,ZE MĘŻA WYNIKI WYSZLY rewelacyjnie:tak:i domyslam sie ,ze byl dumny:-Dte chlopy ...

LILITH- JA TRZYMAM &&&&&&&&&&&&&&&& za wynik tego testu co bedziecie z mężem robic-a kiedy planujesz???

BUNIA- no moj niestety jest chlop jak dąb bo kilka ladnych lat trenowal wioślarstwo-wiec rece i nog na bardzoooo rozbudowane,ale na szczescie polecial z wagą z brzuszka.jest wysoki bo ma 186 cm a na dzień dzisiejszy wagę ma 110kg:-pale bardzo juz po Nim widac spadek wagi:sorry2:chce zejśc do 100kg ale mówi ,ze nie pogniewa sie jak zejdzie na promocje :-D:-D:-Dczyli 99kg;-):-)

FLEUR- jesteś ?????;-)
 
Do góry