reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dieta naszych dzieci

Od tygodnia się karmimy ,jak zakładałam od początku -żadnych hiperprzetworzonych słoików z konserwantami tylko wszystko świeże i EKOlogiczne.Na początek testowaliśmy ziemniaczka z marchewką i pietruszką,potem ryż jaśminowy z cukinią i może kilka razy było plucie a teraz młoda zjada elegancko porcję i nawet buzkę otwiera bez namawiania.Dziś były buraczki pieczone i zmixowane -ale jakoś średnio podeszły za to zjadła pół startego jabłka .Przed spaniem kaszka jaglana z jabłkiem i gruszką na odciąganym mleku -rewelacyjnie wchodzi:D
Warzywa gotuję na parze i mixuję na papkę,od przyszłego tyg.będziemy testować picie soczków.
 
reklama
A my glutenu nie wprowadzamy póki co.. Nie wiem nawet, czy nie wprowadzimy go dopiero w 10ms - czas pokaże ;-) Tak na prawdę badania na podstawie których zmieniono wytyczne odnośnie glutenu (kiedyś było "od 10 miesiąca", a obecnie "po 4 miesiącu i przed 7") przeprowadzone były na dzieciach z genetyczna predyspozycją do wystąpienia celiakii (około 1% całej populacji) i rzeczywiście u nich wprowadzenie glutenu między 4 a 7 miesiacem okazało się czynnikiem zmniejszajacym ryzyko rozwoju celiakii. Badań na dzieciach nieobciążonych genetycznie nie było (albo ja na ten temat nie wiem ;-)). Poza tym wytyczne odnośnie wprowadzania glutenu są sprzeczne ze stanowiskiem WHO, które zaleca wyłączne karmienie piersią do 6 miesiąca.. My podjęliśmy decyzję taką a nie inną :-)
 
Wiecie każda z nas inaczej podchodzi do diety naszych maluchów.Każda robi tak jak uważa że będzie słuszne i bezpieczne dla naszych kruszynek i trzymajmy się tego_Owszem popytać zawsze można co i jak ale i tak każda z nas zrobi to po swojemu.OLGHA a masz swoje warzywa czy w sklepie kupujesz??Bo te sklepowe mają często więcej chemi niż słoiczki.Moim zdaniem najlepiej mieć swoje warzywa.
 
A my walczymy dalej, żeby moje słonko cokolwiek jadło prócz cyca:-( Kiepsko nam to wychodzi, Kacper jest strasznie uparty:confused:
 
Wiecie każda z nas inaczej podchodzi do diety naszych maluchów.Każda robi tak jak uważa że będzie słuszne i bezpieczne dla naszych kruszynek i trzymajmy się tego_Owszem popytać zawsze można co i jak ale i tak każda z nas zrobi to po swojemu.OLGHA a masz swoje warzywa czy w sklepie kupujesz??Bo te sklepowe mają często więcej chemi niż słoiczki.Moim zdaniem najlepiej mieć swoje warzywa.
Jak najbardziej ze sklepu z ekologiczną żywnością ,na szczęście w Krakowie nie brakuje takich miejsc:D
 
kamila cierliwosci i wytrwalosci zycze...Kacperku no ja rozumiem ze cyc jest najlepszy; ale sa tez inne bardzo pszne jedzonka, no jedz malutki jedz:-)
 
Moja Ala też nie chciała jeść nic nowego, a już po chorobie to łyżeczka kojarzy jej się tylko z lekarstwem i zamyka buzie jak ją widzi... Cały czas karmię piersią, ale dziś przełom kupiłam z Hippa Dynia z ziemniaczkami jak spróbowałam sama to bleee, a moja córunia jak nigdy zjadła prawie pół słoiczka. Mamusie niejadków spróbujcie! A dodam że już parę dań próbowałyśmy.....
 
reklama
Moja Ala też nie chciała jeść nic nowego, a już po chorobie to łyżeczka kojarzy jej się tylko z lekarstwem i zamyka buzie jak ją widzi... Cały czas karmię piersią, ale dziś przełom kupiłam z Hippa Dynia z ziemniaczkami jak spróbowałam sama to bleee, a moja córunia jak nigdy zjadła prawie pół słoiczka. Mamusie niejadków spróbujcie! A dodam że już parę dań próbowałyśmy.....


Moj Michas tez uwielbia to danie i tez mnie odrzucilo jak to pierwszy raz powachalam. Jest bardzo slodkie i wiekszosc dzieciaczkow lubi. Ale jak kupilam dynie z jablkiem z bobovity to juz az tak zachwycony nie byl jak ta z ziemniaczkami.
 
Do góry