MagdaCha czytam jakby o swojej starszej córce. Ala je wszystko. Odkąd alergolog stwierdziła, że mała nie ma uczulenia na mleko i inne pokarmy pochłania wszystko co widzi. Waży już prawie 16 kg. A Ola, ładnie waży, trzyma się w granicach tylko ... no właśnie nie je połowy rzeczy, warzywa, owoce be. Do tego stopnia, że jak dostanie malutkiego kęsa czegoś co nie chce dostaje torsji. Istny koszmar. Próbuje na wszystkie sposoby i nic. Jedyne co to udało mi się przemycić ser biały w pierogach i truskawki. I to wszystko. A je jabłka, banany i ogórka. To całe bogate menu.
Ps. Resztę rzeczy nie warzywnych i nie owocowych je.
Ps. Resztę rzeczy nie warzywnych i nie owocowych je.