reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dieta małych kwiatuszków- wprowadzamy pokarmy stale:)

a my dziś dostaliśmy prezent od hippa- jabłuszko w słoiczku
yes2.gif
nic tylko podawać małemu
biggrin.gif


asiunia- też myślę że warto z kleikiem spróbować
yes2.gif

właśnie my też dostaliśmy tą paczuszkę od Hippa i pierwsze jabłuszko było uwiecznione filmikiem, ( na FB go wstawiłam) Wikunie zajada ze smakiem. Dziś jak jadła i myślałam że już nie chce ściągnęłam jej śliniaczek i prawie odchodzę z jedzonkiem a ta w taki spazmatyczny ryk, że mi się dziecka aż szkoda zrobiło. A ona po prostu chciała jeszcze :-) wystarczyły 3 dodatkowe łyżeczki i było ok, sama odwróciła główkę że już nie chce. Jabłuszko jemy codziennie, natura pięknie działa:tak: gazy idą że hej a i kupki mmmmmm
Asiunia kleik zaczełam podawać Wikuli na 2 tyg przed skończeniem 3 miesięcy, powód zbyt częste ulewanie i nie przespane noce bo dziecko sie nie najadało. Jak bylam u pediatry to jej mowie że zaczęłam podawać, a ona do mnie że mogła sie pani wstrzymać. Mówię jej że widzę że córka się nie najada, to ta ok niech pani podaje. Czyli opinia- rada lekarki baaaaaardzo pomocna. A ja wiem że dziecku krzywdy nie zrobiłam i już. Ciocia Justi nam poradziła i jest baaaaaaaaardzo ok. Mamy butle Avent i smoczek trój przepływowy
 
reklama
asiu- gratuluję pierwszego ząbka
a czy jest jakaś mama co karmi tylko swoim mlekiem i planuje dodać kleik?
ja mialam tak z pierwszym synem, z tym ze ja nie odciagalam swojego a kupilam mm i robilam z mm, bo i tak musialam przejsc na modyfikowane.

i trzeba by w butelce podać a moja maleńka nie cierpi smoczków
mozesz podac jak kaszke lyzeczka ;-)


a wiec ja dodalam 3 lyzeczki kleiku do mleka, smok nr3 z TT i dziecko mi ulalo :-( ja juz nie wiem o co chodzi... w ilosci je tyle samo i tak samo czesto, jakby kleik nic a nic nie dzialal...
rece opadaja...
 
tyle ze on wczesniej nie ulewal wogole. Nic a nic... dopiero teraz...

mleko antyrefluksowe? to chyba to nasze 'for hungry babies' co pecznieje w zoladku? jezeli tak to tak. Jestesmy. I do tego dosypuje kleiku...

nie wiem co mu nagle sie stalo...

to jest tak ze mu sie odbije po jedzeniu i zawsze jeszcze troche go nosze zeby sie tam ladnie ulozylo i wtedy mu leci... a jak juz zacznie to nawet jak go odloze do lozeczka to mu ciutke leci z buzi...

dzis bylo znow to samo dostal 150 z kleikiem i ryk ze jeszcze. Nie chcialam dac bo ulal i pomyslalam ze jest za pelny, ale nie on dalej krzyczy i ssie piesci. Dorobilam wiecej, zjadl kolejne 30 i zasnal... nie ulal juz...
 
herbatita- widziałam:tak: ja jeszcze troszke poczekam z jabłuszkiem chociaż kusi mnie żeby już spróbować- szczególnie że ostatnio kupa raz na tydzień
 
Witam wszystkie Kwietnióweczki ;-))

Dopiero co dołączam do grona chciałam podpytać apr. wprowadzania pokarmów stałych czy przygotowujecie same czy podajecie w słoiczkach ???:-)
 
reklama
Hej! Oj wieki mnie tu nie było :-). Witam wszystkie kwietniowe mamuśki :-).
My jesteśmy na cycu po 4 msc zaczęłam podawać małej wodę do picia, bo wiecznie jadła i nic nie mogłam zrobić. Teraz jest o dużo lepiej woda ciągle w pogotowiu, a cyc co 3h. Przez to moje wieczne karmienia mała ma już 7,5 kg:-). Jeżeli chodzi o jedzonko to podałam jej niedawno darowane jabłuszko z hipp, ale mała się strasznie krzywiła, pluła i się krztusiła, także nic nie zjadła;-). My chyba zaczniemy od warzywek czyli dynia, marchew i ziemniaczek. Czekamy, aż u babci urośnie i od tego zaczniemy. Jeżeli chodzi o słoiczki ze sklepu to chyba nie sposób bez nich ale jak już nie będzie świeżych z ogródka, uważam że są lepsze niż kupowane warzywka z nieznanego źródła. Soczki i owoce na razie odpadają są za smaczne i mała mogła by nie jeść warzyw. Zresztą co do soków to na razie wogóle nie widzę potrzeby ich dawania. Kurcze kleików i kaszek też bym nie dawała, ale ten nieszczęsny gluten...jeszcze się wstrzymamy. A co Wy planujecie w kolejności.
Buziaki
 
Do góry