reklama
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
pisze duża wiec moze nawet calosc zależy jak dużej- bo wiadomo bez przesady jak pójdę do sklepu to pooglądam co tam mają ciekawgo- kupie albo dorsza albo pstrąga- bo to niby chude chyba ze macie jakis inny pomysł?Sewa czy i ty masz takie bolesne @ jak ja? Boszsz, coś czuje , że dziś nie do życia będę:-(.
Nawet nie wiedziałam, że marchewka może mieć w sobie tyle pysznego soku.
A tej rybki to ile ?Płat , całośc , czy jakis zubelek?
nooo justa to jest dobre- ze w tej diecie dopiero sie docenia smaki
sewa
mamuśka ;-)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2006
- Postów
- 10 437
Dzień dobry! Ja zamiast marchewki wypiłam kawę no ale co ja pocznę jak bez kawy nie daję rady uzależniona jestem od tego napoju ;-)
Ja nie wiem jaką rybę zjem, bo jakaś leży w zamrażalce, to ją wyciągnę
Dziś mam męża w domku, więc nie wiem czy uda mi sie zajrzeć. Miłego dziona życzę!
Ja nie wiem jaką rybę zjem, bo jakaś leży w zamrażalce, to ją wyciągnę
No właśnie nie a teraz boli mnie brzuch i czuję się dziwnie nie wiem o co chodziSewa czy i ty masz takie bolesne @ jak ja?
Dziś mam męża w domku, więc nie wiem czy uda mi sie zajrzeć. Miłego dziona życzę!
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
ja w zamrazalce mialam tylko pange i mintaja- a to zamrożone i romrożone do pieczenia sie nie nadaje
kupiłam płat pstrąga.... booooooe ile to kostuje!!! 30 zł za kg!!!! kupiłam mały kawałeczek i zapłacilam 5zł!!! masakra jakas.....
zrobiłam go, nasmarowałam troszke olejem, cytryna i solą, właczylam piekarnik i czekam az sie nagrzeje
mniaaaam to bedzie pyszne
kupiłam płat pstrąga.... booooooe ile to kostuje!!! 30 zł za kg!!!! kupiłam mały kawałeczek i zapłacilam 5zł!!! masakra jakas.....
zrobiłam go, nasmarowałam troszke olejem, cytryna i solą, właczylam piekarnik i czekam az sie nagrzeje
mniaaaam to bedzie pyszne
Mnie o to samo co tobie ;-)No właśnie nie a teraz boli mnie brzuch i czuję się dziwnie nie wiem o co chodzi !
...zrobiłam go, nasmarowałam troszke olejem, cytryna i solą, właczylam piekarnik i czekam az sie nagrzeje
no nie mówiłam, że frykasy jemy
Ja mirunę znalazłam w zamrażalce.A co tam. Nie znam się na rybach.. Nie bedę pazerna i płata odmrożę niedużego.;-)
A ślinotok mam dziś bardzo duży.Te kotlety mielone, które smażyłam przed chwilką wyglądały tak smakowicie...Miałam chęć poddać się.
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
hehe na szczescie u mnie M sam sobie i Patrykowi robi:-)Mnie o to samo co tobie ;-)
no nie mówiłam, że frykasy jemy
Ja mirunę znalazłam w zamrażalce.A co tam. Nie znam się na rybach.. Nie bedę pazerna i płata odmrożę niedużego.;-)
A ślinotok mam dziś bardzo duży.Te kotlety mielone, które smażyłam przed chwilką wyglądały tak smakowicie...Miałam chęć poddać się.
a ryybka byla.........przeeeeeeeepyszna a na kolacyjke befsztyk:-)
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
ja Wam powiem że coraz bardziej mnie wszystko korci....
dzisiaj poszłam do koleżank do pracy- pracuje w restaura cji i jak zobaczyłam jakie pyszne słodkości ona nosiła klientommmmmmmmmmmmm
a potm poszlysmy na wode do baru i tam był tort
kur.. kur... kur.. jeszcze 8 dniiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
a mobilizacja mi spadła bo juz 3 kg mi tylko zostały
boje sie i tak żeschudne do dobrej wagi przed koncem diety i bede musiala przerwac, a wtedy nie jest tak skuteczna
a nie che byc ptem chuda jak patyk-same kości
zobaczymy- mam nadzieje ze wytrzymam do konca
dzisiaj poszłam do koleżank do pracy- pracuje w restaura cji i jak zobaczyłam jakie pyszne słodkości ona nosiła klientommmmmmmmmmmmm
a potm poszlysmy na wode do baru i tam był tort
kur.. kur... kur.. jeszcze 8 dniiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
a mobilizacja mi spadła bo juz 3 kg mi tylko zostały
boje sie i tak żeschudne do dobrej wagi przed koncem diety i bede musiala przerwac, a wtedy nie jest tak skuteczna
a nie che byc ptem chuda jak patyk-same kości
zobaczymy- mam nadzieje ze wytrzymam do konca
medeuska przy ostatniej diecie poległam przy 8 dniu, właśnie ze względu na pokusę.Teraz tez owszem jest i to duża, ale staram sie gotując dla dzieci i męża mysleć o czymś innym.Bardziej zależy mi by schudnąć , niż wtedy.
Wczoraj kupując zestaw Hppy Mell dla robaczków ( choć bulwersowali się , bo miała byc pizza- od taka inna kolacja raz na jakiś czas, ) stojąc przy ladzie mało co jęzor nie wylazł mi na wierzch. Usta mi wyschły jakbym na saharze była.
Ogladając tv to samo... gdy ktoś coś je , przełykam śline razem z nim.
Moim skromnym zdaniem nie była wcale potrzebna ci ta dietka.Zwalczyłabyś to niejedzeniem kolacji i było by git.
beata a co u ciebie?
Wczoraj kupując zestaw Hppy Mell dla robaczków ( choć bulwersowali się , bo miała byc pizza- od taka inna kolacja raz na jakiś czas, ) stojąc przy ladzie mało co jęzor nie wylazł mi na wierzch. Usta mi wyschły jakbym na saharze była.
Ogladając tv to samo... gdy ktoś coś je , przełykam śline razem z nim.
Moim skromnym zdaniem nie była wcale potrzebna ci ta dietka.Zwalczyłabyś to niejedzeniem kolacji i było by git.
beata a co u ciebie?
reklama
Bo mnie to się wydaje , ze latem o wiele łatwiej schudnąć niż zimą. Latem człowiek całe dnie na dworze, przez co nawet o jedzeniu zapomina. A zimą to jaki ja mam ruch? Wyjść do komórki po węgiel?
Cholercia , chyba doła łapię.
No bo ten mój brzuch nadal jest taki nadęty.
Jutro kurczak. Chyba najodpowiedniejsza będzie pierś, tylko ile?. Ma któraś z was pomysł jak ją przyrządzić?
Cholercia , chyba doła łapię.
No bo ten mój brzuch nadal jest taki nadęty.
Jutro kurczak. Chyba najodpowiedniejsza będzie pierś, tylko ile?. Ma któraś z was pomysł jak ją przyrządzić?
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 190
- Wyświetleń
- 41 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 22 tys
Podziel się: