Mama Boo Masz rację, tak przynosi to najlepsze efekty. Ale jak to troszkę poprzestawiasz, to też chudniesz. Ale nie tak efektywnie. A tak na marginesie, to znalazłam ostatnio artykuł o tej diecie gdzie piszą, że właśnie na obiadek białko, a na kolację węglowodany. Ale w tym samym artykule kazali zrezygnować z mięsa
W takim układzie to już przecież nie dieta Diamondów tylko wegetarianizm
Popieram opinię o parowarze
Ja gwizdnęłam taki mojej mamie
Polecam rybkę w ziołach na parze. Pyszna i zdrowa
Co do pór posiłków, to ważny jest odstęp między posiłkami. Godziny już tak niekoniecznie (ludzie mają przecież różny tryb życia). Chodzi o to, że po owocach i warzywkach czeka się 30 minut na następne żarełko (po bananach godzinę). Po posiłku z węglowodanów i warzywek 3 godzinki, po posiłku z białka i warzywek 4 godziny, a po takim tradycyjnym obiadku z węglowodanów, białka i warzyw trzeba czekać 8 godzin. Ponieważ żołądek człowieka nie radzi sobie tak dobrze z trawieniem, jeżeli ma trawić na raz i białko, i węglowodany. I coś w tym jest. Kiedyś sobie to porównałam. Niby do 12 się nie je, ale jak zjesz coś, bo już nie wytrzymasz, dajmy na to, o 11, to ostatni posiłek musisz zjeść nie do 20, a do 19
Ale między jedną "porą jedzenia", która trwa 8 h, a drugą, musi być 16h przerwy na przemianę, zamianę, używanie i wydalanie
mamaFFia Gratuluję
Ale co teraz, jak jeszcze schudniesz?? Cała szafa do wymiany, czy nie aż tak źle?