Myśle, że w obecnym świecie jest tyle zanieczyszczeń i chemii, że farbowaniem włosów (nawet gdyby faktycznie szkodziło) zbytnio nie pogorszymy tej sytuacji.
Ja farbowałam przez całą ciążę, ostatni raz pare dni przed porodem, bo nie wyobrażam sobie, żeby wygladać jak zaniedbany mop. Wystarczy ze miałam nudności i wielki brzuch :-( Chociaz na głowie chciałam mieć porządek. Dzięki Wam chłopaki ze SPINKY!
Ja farbowałam przez całą ciążę, ostatni raz pare dni przed porodem, bo nie wyobrażam sobie, żeby wygladać jak zaniedbany mop. Wystarczy ze miałam nudności i wielki brzuch :-( Chociaz na głowie chciałam mieć porządek. Dzięki Wam chłopaki ze SPINKY!