reklama
Roseny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2023
- Postów
- 574
@Aksamitka28 jesli dobrze kojarze z innego watku
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 7 127
Bywają masz jakieś konkretne pytanie ?Witam, czy tutaj bywają fizjoterapeuci niemowlęcy? chciałam się poradzić odnośnie materacyka
Tak kojarzysz takie łóżeczko waldin 7w1? Ono ma materac w 3 częściach z uwagi na to, że to łóżeczko rosnące i rozszerza się je. Poszukuję informacji czy to będzie ok dla małego kregoslupka. Pytalam przedstawiciela w sklepie i tłumaczył ze materac jest nieco dłuższy od łóżeczka co powoduje taki ścisk, że łączenia są niewyczuwalne, do tego dochodzi mata nieprzemakalna i prześcieradło co już zupełnie to niweluje. Ale to zdanie sprzedawcy a jak to wygląda okiem fizjo?
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 7 127
Trochę w to nie wierzę. Samo łóżeczko jakoś coś oryginalnego na rynku kosztuje 1900zł i pełni potencjalnie 7 funkcji, wystarcza na lata. Dokładają materac częściowy ale jednocześnie mają dwie opcje materacy dopasowanych do każdej wielkości łóżeczka jako odrębny produkt z dokładną informacją o składzie, twardości i jakże ciekawej cenie 600-700 zł. Czy jest możliwe, żeby nie było czuć przejścia między materacami ? Moim zdaniem nie... Jak dziecko nie ma problemów napięciowych, rozwija się idealnie to podejrzewam, że doskonale sobie z czymś takim poradzi i większych problemów nie będzie. Natomiast jeśli materac tak idealnie się sprawdza, to dlaczego firma jednak proponuje dokupienie na każdym etapie odpowiedniego materaca . Łącznie z kuszącą nazwą linią premium.Tak kojarzysz takie łóżeczko waldin 7w1? Ono ma materac w 3 częściach z uwagi na to, że to łóżeczko rosnące i rozszerza się je. Poszukuję informacji czy to będzie ok dla małego kregoslupka. Pytalam przedstawiciela w sklepie i tłumaczył ze materac jest nieco dłuższy od łóżeczka co powoduje taki ścisk, że łączenia są niewyczuwalne, do tego dochodzi mata nieprzemakalna i prześcieradło co już zupełnie to niweluje. Ale to zdanie sprzedawcy a jak to wygląda okiem fizjo?
Większym problemem jest to, że czasami kupujemy turbo materac i maluch płata nam psikusa... Średnio chce na nim spać i musimy kupować inny choćby na próbę, czy to materac był problemem (sama to przechodziłam i skończyło się na zwykłym piankowym) i moje ideały poszły do kosza grunt to twardość i wentylacja
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 7 127
Jeśli to łóżeczko jest waszym marzeniem to się nie oglądaj jak okaże się, że maluch ma jakieś problemy napięciowe/asymetrie, wybudza Wam się w nocy (nie mówię o noworodku, tylko w momencie wydłużenia łóżeczka ), jak będziesz czuć wyraźną różnicę między materacami pod ręką, to wtedy warto pomyśleć o opcji materaca jednolitego. Z tego co widać firma proponuje dwa bardzo sensowne modele . Wolę to wszystko napisać prosto z mostu, bo jedni mogą na luzie kupić dodatkowy materac w razie potrzeby, dla innych to ogromny wydatek i wtedy lepiej zacząć już z pewniejszą opcją i bardziej hmmm... uniwersalną .Czyli proponujesz rezygnację z tego łóżeczka, ewentualnie wymianę materacy na grubsze, w jednym kawałku?
No właśnie tak to kalkuluję.. bo łóżeczko ogólnie mnie urzekło wizualnie, podoba mi się to, że jest na kółkach i tak sobie wyobraziłam, że będę z nim po mieszkaniu podróżować jeszcze te 1800 bym dala skoro to wydatek na kilka lat. Ale gdyby chciec dokupić ten najmniejszy materac i ten wiekszy za tysiac łącznie to juz sie troche zbiera. Czyli mowisz, że gdyby coś było nie tak z tym łączeniem to dziecko da nam znać ze robimy mu krzywdę? a nie ze bedziemy nieświadomi i skutki wyjdą po latach?
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 7 127
Trochę już pracuje w tym zawodzie i po studiach powiedziałabym Ci, że oczywiście wyjdzie po latach Dzisiaj powiem Ci tak... Popatrz na siebie, na partnera każdy z Was ma jakieś problemy z kręgosłupem, postawą ciała itd. itp. każdy z Was pewnie nosił plecak na jednym ramieniu przeładowany do granic możliwości, bo szkoła średnio to wymyśliła... Do tego spędziliście długie godziny w ławce w okresie intensywnego rozwoju...pewnie nie raz siedząc na jednej nodze . Zmierzam do tego, że pięknie jest dać dziecku jak najlepszy start... Wesprzeć jeśli będą asymetrie lub obniżone napięcie, czy mocno koślawe stópki, pozwalać jak najwięcej na chodzenie boso i to dosłownie gdzie tylko się da dobierać buty z elastyczną podeszwą, pozwalać na wygłupy, bieganie, wygibasy ale wszystkiego niestety nie unikniemy i jakiś problem nasze dziecko też będzie miało. Najważniejsza jest duża ilość ruchu, nie przyspieszanie ...dziecko siada samo jak jest gotowe, wstaje jak jest gotowe i idzie jak jest gotowe bez podpierania poduszkami, wprowadzania w pozycję, czy prowadzania za ręce (jeśli już to pamiętamy, żeby zwrócić uwagę, czy maluch nie wchodzi wtedy na palce i podajemy nasze dłonie na wysokości barków dziecka lub troszkę niżej, nie ciągniemy, dziecko ma nas pchać do przodu ) Poza tym pozostaje nam kochać i cieszyć się rodzicielstwemNo właśnie tak to kalkuluję.. bo łóżeczko ogólnie mnie urzekło wizualnie, podoba mi się to, że jest na kółkach i tak sobie wyobraziłam, że będę z nim po mieszkaniu podróżować jeszcze te 1800 bym dala skoro to wydatek na kilka lat. Ale gdyby chciec dokupić ten najmniejszy materac i ten wiekszy za tysiac łącznie to juz sie troche zbiera. Czyli mowisz, że gdyby coś było nie tak z tym łączeniem to dziecko da nam znać ze robimy mu krzywdę? a nie ze bedziemy nieświadomi i skutki wyjdą po latach?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 999
Podziel się: