reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

Hej Dziewczyny,
Ja sama aż nie wierzę, ale chyba nam się udało. 12 grudnia ostatnia miesiączka, cykle od 31 do 36 dni (zazwyczaj 31-33, dość nieregularne, ale wszystko ze mną w porządku jak to wyszlo po badaniach "taka moja uroda", regularnie prrzechodzę badania). Przytulaliśmy się z mężem w dniach płodnych a przynajmniej w całym tygodniu kiedy mogły nastąpić czyli od 27 grudnia do 1 stycznia bo śluz jak zawsze duży tak w tym miesiącu cieniutko z nim było. Teraz w piątek po południu leciutko poplamiałam śluzem zabariwonym na brunatno (zapach krwii) tak jak na saamym końcu miesiączki. Wieczorem już nic, żądnego poplamiania. W sobotę w godzinach popołudniowych (ok 15) znów to plamienie z kilkoma mini skrzepkami krwii ale tylko raz(w sensie raz ze mnie to "wypłynęło") i w niedzielę zrobiłam test paskowy o dużej czułości 10mlU i wyszły dwie kreski, ta ciążowa bledsza aale wyraźnie widoczna (zdjęcie) drugi test jaki miałam, bo dostałam kiedyś w gratisie z apteki był mniej czuły 20ml i zrobiony dzisiaj wykazał meeega bladą drugą kreskę (mąż też ją widział ale jest meeega blada). Co jakiś czas boli mnie podbrzusze, podobnie jak przed miesiączką, takie "skurcze".
Na betę na razie nie mam kiedy pójść a ginekolog zaprasza za trzy tygodnie. Jak myślicie? Ostrożnie cieszyć się? Mam przeczucie, że to to, ale mąż wciąż mówi abym się nie nastawiała, nie chce abym potem cierpiała gdyby okazało się, ze nic z tego. A ja już sama nie wiem co o tym myśleć.

test na zdjęciu u dołu troszkę rozkleił się ale stało się to gdy układałam go wczoraj do zdjęcia, potem oczywiśce test wyrzuciłam

Zobacz załącznik 423582

Trzymam kciuki aby było potwierdzone że na 100% :)
 
reklama
Na betę na razie nie mam kiedy pójść a ginekolog zaprasza za trzy tygodnie. Jak myślicie? Ostrożnie cieszyć się? Mam przeczucie, że to to, ale mąż wciąż mówi abym się nie nastawiała, nie chce abym potem cierpiała gdyby okazało się, ze nic z tego. A ja już sama nie wiem co o tym myśleć.

Witaj, maybebaby! Życzę Ci, żeby maybe zniknęło z Twojego nicka ;). Jeśli testy pokazują dwie kreski (nawet blade), to najpewniej doszło do zapłodnienia, jeśli się mylą, to zwykle tylko w tę drugą stronę - dając wynik fałszywie ujemny z uwagi na zbyt małą czułość lub zbyt wczesny etap ciąży. Mimo wszystko mąż ma rację, że Cię trochę studzi, bo o ile dostaliście dobrą informację, że "da się", o tyle dobrze by było uzbroić się w cierpliwość w najbliższych kilkunastu dniach. Chodzi o to, że często dochodzi tylko do ciąży biochemicznej, czyli komórka zostaje zapłodniona, ale nie zagnieżdża się i wypływa wraz ze "spóźnionym okresem", który jest tak naprawdę wczesnym poronieniem. Dodatni wynik testu zdarza się też w przypadku ciąży pozamacicznej. Mój kolega ginekolog twierdzi, że najlepiej wybrać się na badania od 7. tygodnia w górę (wychodzi, że Ty możesz być w 5. - liczę tygodnie ciążowe "szpitalne", czyli 3. tydzień od zapłodnienia), więc Twój lekarz ma rację. W 7. tygodniu możesz już nawet usłyszeć bicie serduszka maleństwa, jeśli wszystko okaże się w porządku! Życzę Ci powodzenia, trzymam mocno kciuki, a Ty wierz, że będzie dobrze!

Co do tych małych krwawych śladów - na wszelki wypadek dużo wypoczywaj i za nic w świecie nie dźwigaj ciężarów!
 
Dzięki Wielkie za odpowiedź :))) Mam nadzieję, ża faktycznie będzie wszystko dobrze. Już nie poplamiam, mam więc cichą ndzieję, że może było to krawienie implantacyjne. Oby tylko teraz wszystko przetrwało :))
 
Tak :) Więc jestem w ciąży. tamto plamienie miało najprawdopodobniej związek z implementacją zarodka. Byłam już 2x na USG, wpierw po plamieniach, poszłam jednak do lekarza. Zobaczył pęcherzyk kazał się oszczędzać mocno i przyjść za tydzień a gdyby było coś nie tak dzwonić lub gdyby doszło do mocnego krwawienia, jechać do szpitala. Na szczęście wszystko było ok i teraz na USG pęcherzyk jest dwa razy większy i widać zarodek. Jest to więc piąty tydzień :))) Z objawów: nieraz lekko podbrzusze jak na okres, piersi początkowo wogóle nie reagowały, teraz są powiększone i tkliwe, noszę stanik, który kiedyś kupiłam przez pomyłkę za duży, teraz jest dobry. No i regularnie ok południa prawie zasypiam. mogę teraz spaaaać i spaaać co niezbyt jest miłe jak trzeba pracować :)) Kochane wszystkim życzę aby się udało zajśc i donosić ciążę bez żadnych problemów :)
 
witam.spoznia mi sie miesiaczka prawie 2 tyg a zawsze byly regularne.po7 dniach zrobilam test i wyszedl negatywny.teraz mijaja juz 2 tyg a okresu dalej nie ma.objawow ciazy tez nie mam.powiedzcie mi prosze co o tym myslicie.nie chce na razie isc do lekarza bo mieszkam za granica i ginekolog kosztuje tu majatek.wolalabym jeszcze poczekac.ale to czekanie mnie wykonczy nerwowo.moge jeszcze dodac ze z mezem sie nie zabezpieczamy ale uprawiamy stosunek przerywany.dzieki.
 
reklama
axa2 zrób kolejny test ciazowy, z wiekiem ciąży wzrasta poziom Hcg w moczu. Teraz juz test powinien być pozytywny jeśli jesteś w ciąży.
 
Do góry