reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

my z mężem staralismy się o maluszka ponad 3 lata i zawsze jak gdzies widziałam taka młoda dziewuszke w ciazy to mnie krew zalewała ze ona wpadla od tak sobie a ja nie mogę zajsc więc niestety nie jest mi zal takich młodych mam jedynie szkoda mi ich dzieci.
 
reklama
diablica ja jestem w podobnej sytuacji. O ciąży dowiedziałam się w 7tygodniu. Miałam straszne mdłości,szczególnie rano, ale nie wymiotowałam. Bywało tak, że budziłam się i nie mogłam nawet myśleć o jedzeniu, bo kręciło mi się od tego w głowie. Piersi bolały mnie może z 3-4dni. Teraz jestem w 10tygodniu, piersi mnie nie bolą (są tylko wrażliwe na uciskanie itp) i nie mam mdłości (czasami robi mi się słabo i nie dam rady patrzec na niektóre potrawy,ale to naprawde bardzo rzadko). Do lekarza idę dopiero 13lipca więc nie wiem co o tym myśleć.. Dodam,że mam małe piersi i nie widzę,żeby jakoś specjalnie mi rosły. Jak ja nimi wykarmię swe dziecko?!:)

A jeśli chodzi o temat: ja pierwsze usg (dopochwowe) miałam w 8tygodniu, widziałam maleństwo na monitorze,pani mówiła,że ciągle sie rusza:) dostałam 2 zdjęcia,na których dokładnie zaznaczyła główkę i kręgosłup. poza tym zmierzyła brzdąca - miał 1,8cm.
 
W nocy dostalam silnego krwotoku bylam cala we krwi jak jeszcze stalam w lazience to cos ze mnie nagle chlusnelo wygladalo to jak skrzep krwi o bardzo duzej wielkosci ok 6 cm a drugi troche mniejszy.Mi to raczej wygladalo na poronienie a wizyte u lekarza mam jutro ale pozniej bede to lekarza dzwonic i z nim rozmawiac.
 
hejka
ja chcialam isc na moja pierwsza wizyte w 7tyg ale chyba nie wytrzymam i pojde za tydzien tzn w 6 tyg czy jest szansa zeby zobaczyc serduszko?
 
Dzięki, dziewczyny, jestem wdzięczna za podniesienie mnie na duchu... Już zdążyłam na własnej skórze się przekonać, że objawy jednego dnia są silne, a następnego może ich nie być wcale. Moje objawy wróciły, piersi znowu bolą, mdłości męczą od rana do wieczora z krótkimi przerwami. Mimo, że objawy są strasznie uciążliwe, cieszę się, że wróciły. Przynajmniej nie dają mi zapomnieć o tym, że czekam na moje maleństwo i że warto to wszystko dzielnie znosić :)

A wracając do tematu... Jutro idę na USG, powinnam już zobaczyć serduszko :D
 
Testu na razie nie robię. Jutro powinnam dostać @, ale nawet nie boli mnie brzuch, więc nie wiem czy dostane @ czy nie....
 
Mimo, że objawy są strasznie uciążliwe, cieszę się, że wróciły. Przynajmniej nie dają mi zapomnieć o tym, że czekam na moje maleństwo i że warto to wszystko dzielnie znosić :)


Diablica - fajnie to napisałaś. :tak: Ja wymiotowałam prawie każdego dnia od ok. 6 tyg. do ok. 12. I już byłam tak przyzwyczajona do mdłosci, nudnosci, huśtania żoładka, że ja mi przyszedł dzień, gdy czułam sie dobrze to aż była zaniepokojona. I gdy znowu wracałam obejmować kibelek to aż szcześliwa byłam :-D

Na szczęście teraz tylko czasem mnie muli. I nie czuję już zapachów. Bo wcześniej miałam nos tak wyczulony i wrażliwy na wszytsko.... Największym moim wrogiem została ... sałata. Sam zapach jej liści i ziemi prowokował mnie, że biegiem, biegusiem.... Dziwne bo wcześniej "zachcianek" nie miałam, a teraz... najbardziej opowiadałoby mi połaczenie smaku słodkiego ze słonym i myśle, ze frytki z nutellą to jest to. :-D

Pozdrawiam fasolki.
 
Karolinko ale jak sie idzei do lozka to sie mysli o takich rzeczach zreszta ty masz 15 lat!! teraz juz jest po wszystkim wiec ciesz sie juz ta ciaza i stworz tej istotce dobry dom i atmosfere bo ona niczego nie jest winna pozdrawiam i zycze powodzenia a rodzice napewno ci troche pobucza ale zastanow sie jak ty bys zareagowala bo ja bym dostala szoku
 
reklama
Tak czytam i się zastanawiam jaki ta dziecina będzie miała dom i co ona jest winna:shocked2: Oby rodzice okazali więcej mądrości i zajęli się maleństwem. Jakoś 15letnia matka nie brzmi odpowiedzialnie:baffled:
Swoją pierwszą ciążę straciłam co mocno przeżyłam i jak czytam takie historie i dylematy to też sie we mnie gotuje.
Mam znajomą która ma córeczke potem straciła 3 ciążę (w tym jedną w 6 a drugą w 5 miesiącu) lekarze nie dają już jej szans...i gdzie tu jest sprawiedliwość????:no::no:
 
Do góry