reklama
JH* jak byłam w 6 tygodniu i 5 dniu z Agatką to ten sam lekarz zobaczył i jajo i zarodek i serduszko, niemniej nie było różnicy pomiędzy datą OM a datą zapłodnieniem. Zależy od ciaży. Czekam do wtorku, tak jak napisałam wcześniej - nic juz nie wskóram.
Nie przemeczam się a bardziej próbuje nie myśleć ... oczywiście widać na załączonym obrazku jak mi to wychodzi.
Nie przemeczam się a bardziej próbuje nie myśleć ... oczywiście widać na załączonym obrazku jak mi to wychodzi.
karaluszek81
Zaangażowana w BB
Witam wszystkie mamy jestem tu nowa ale przeczytalam poczatek posta i nie wiem co odpowiedziec bo ja rowniez z partnerem kochalam sie w ostatni dzien menstruacji i teraz jestem w ciazy . bardzo sie ciesze z maluszka ale mam obawy jak to bedzie ?? pozdrawiam
Karaluszku81 jak będzie?! Będzie zajebiscie!!!!
Ja jak się dowiedziałam o pierwszej ciąży to prawie mnie erką wywieźli z kozetki. SZOK SZOK SZOK!!!!
A później moja cipula przyszła na świat i świat zawirował...bo ONA to mój cały świat :-)
Trzymam kciuki
Ja jak się dowiedziałam o pierwszej ciąży to prawie mnie erką wywieźli z kozetki. SZOK SZOK SZOK!!!!
A później moja cipula przyszła na świat i świat zawirował...bo ONA to mój cały świat :-)
Trzymam kciuki
grzanka90
Kochaj i żyj ! :-)
Czyli jak by ie mówiąc zawsze można zajść w ciąże.... ;p
oj ja chciałabym być objawową ale narazie nic z tego ...
oj ja chciałabym być objawową ale narazie nic z tego ...
Grzanko90 oczywiście że zawsze Tylko nie zawsze wtedy gdy się tego bardzo chce...
Ja "powierzyłam" się Matce Naturze. Po wielu latach leczenia i kilku operacjach diagnoza lekarzy brzmiała: "raczej nie będzie Pani miała dzieci" :-( Stwierdziłam - skupiam się na pracy!!! I po dwóch tyg od awansu okazało się że jestem w ciąży (to był rok 2008). A teraz ... a tak sobie "spróbowaliśmy" :-) bo fajna różnica wieku i ... jestem w ciąży
Niemniej jak przeczytasz wyzej znowu lekarze mają jakieś zastrzeżenia, ale co ma być to będzie!
Moim zdaniem grunt to nie nastawiać sie :-)
Buziaki
Ja "powierzyłam" się Matce Naturze. Po wielu latach leczenia i kilku operacjach diagnoza lekarzy brzmiała: "raczej nie będzie Pani miała dzieci" :-( Stwierdziłam - skupiam się na pracy!!! I po dwóch tyg od awansu okazało się że jestem w ciąży (to był rok 2008). A teraz ... a tak sobie "spróbowaliśmy" :-) bo fajna różnica wieku i ... jestem w ciąży
Niemniej jak przeczytasz wyzej znowu lekarze mają jakieś zastrzeżenia, ale co ma być to będzie!
Moim zdaniem grunt to nie nastawiać sie :-)
Buziaki
reklama
Podziel się: