reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

No właśnie, majeczko, jak tam efekty pomiarów?

Strasznie jestem ciekawa, czy Ktoś się wykluwa w Twoim brzuszku :-)

Ja temperatury nie mierzyłam...to dla mnie zupełnie czarna magia. Zdałam się na test.

Życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki

Maja
 
reklama
Witajcie! Cieszę się,że ktoś o mnie myśli...
W sobotę jednak zrobiłam ten test...wyszedł negatywnie...ale nadal nie mam @ a w czoraj caly dzień mnie coś kłuło jakby w jajnikach...nie wiem ogólnie w podbrzuszu...dziś ustało...ale temp ciągle powyżej 37. Teraz mam 37'3
Do tego bardzo się obżeram ciągle burczy mi w brzuchu...
No i strasznie posmutnialam...
Nie wiem co mysleć...
Pozdrawiam i dziękuję za troszkę
 
Może to co powiem wyda się dziwne , ale 3 dni po " przytulaniu" wiedzialam że się udało. Rano obudziło mnie takie dziwne przelewanie sie w brzuszku, ale nie w jelitach tylko tak jakby w macicy ( ale tak naprawdę nie wiem gdzie to było ), zmierzyłam tempkę 37C rano 37,2 wieczorem a dodam ze jestem strasznym zmarźluchem i zazwyczaj ciężko żeby temperatura doszła do 36,5 i jeszcze jedno ja po prostu byłam pewna że to sie stalo ( to naprawdę się czuje !) zbliżał sie termin @ a tu zero bólu piersi , zawsze 10 dni przed @ zaczynały boleć, zato pojawilo sie coś wstrętnego ... mdłości i pierwsze wymioty. Dwa dni przed @ zaczęły boleć piersi , ale tak dziwnie po bokach , a na następny dzień dołączył potworny ból sutków a wraz z nim powiększenie się piersi. W dzień @ zaczęło mnie kuć w jajnikach i boleć w podbrzuszu, poszłam do toalety i doznałam rozczarowania w białym śluzie pojawiła sie niteczka krwi .... okres pomyślałam , nawet zadzwoniłam do męża, zeby nie kupował testu bo się pomyliłam , ale za 2 godziny poszłam do toalety a tam nic , biały śluz zero krwi !!! Jak przeczytałam w najnowszym numerze M jak Mama to moja dzidzia sie zagnieżdżała w macicy i z tąd ta żyłeczka krwi , to całkowicie normalny objaw. Poczekałam jeszcze 2 dni i zrobiłam test. Momentalnie wyszły 2 piękne krechy. Tego samego dnia byłam u gina a 5 dni później usg , na którym zobaczyłam moja dzidzię. Dodam jeszcze , że codziennie temperatura mierzyła powyżej 37 C a w dzień spodziewanej @ doszła do 37,5 C ! Wcale nie bolał mnie brzuch , tak jak większość kobiet pisze, a piersi jednego dnia bolą mocniej , drugiego słabiej. OBJAWY SĄ SPRAWĄ INDYWIDUALNĄ DLA KAŻDEGO ORGANIZMU ! Każda z nas ma trochę inne jednak dosyć pewne jest mierzenie temperatury ( oczywiście jeśli nie ma sie infekcji ), zatrzymanie @ i test ale nie robiony zawcześnie ja polecam 5 dni po terminie @ Wcześniejsze robienie testu może przynieść dużo przykrości... piszę o tym w " poroniłam co dalej " ( też w babyboom) Gdybym poczekała z testem 1 dzień pomyślałabym że to był zwykły okres , a teraz do końca życia będę pamiętała o tym że to było moje 1 dziecko , które poroniłam 2 dni po terminie @ : ((
 
Dodam tylko , że przy wcześniejszej ciązy nie miałam takich objawów tylko jak na @ . Do dzisiaj nie mogę sobie darować , że tak wcześnie zrobiłam ten test !
Jednak teraz myślę o tym coraz żadziej bo mam inną ważną sprawę na glowie , a właściwie w brzuszku !
 
Dlaczegotak...dziękuję,że to napisałaś...naprawdę...
Teraz i ja zastanawiam się nad jednym wydarzeniem...otóz w marcu-wtedy też się staraliśmy...w nocy obudzily mnie straszne bóle brzucha i macicy...tak mnie bolało,że myślałam,że ze mną już koniec...mąż do mnie mówił a ja nie slyszałam jego słów...otrzezwiala mnie tylko myśl,że nie chcę do szpitala,że muszę to przetrzymać...męczyłam się całą noc...rano dostałam obfitej @ myślałam,że wszystko ok...a jednak wtedy także mogłam stracić 1 dzidzię...Prześladuje mnie troszkę ta myśl...boję się...żeby teraz się to nie powtórzyło..Nie wiem czy jestem wciąży...Ja też w dniu spodziewanej @ miałam 37'5...
W kwietniu po tym wydarzeniu byłam u gina...powiedziała,że wszystko dobrze...
Nie wiem co teraz robić...
 
W zyciu bym się nie zorientowała że jestem w ciąży gdybym nie oddała krwi. Ale po kolei. Brak @ od tygodnia- żadna nowość, regularny cykl u mnie nie istniał. I to dla mnie tłumaczyło bolesność piersi i brzucha, a że przed @ brzuszysko bolało niemiłosiernie ostre skurcze wydawały mi się naturlanie. Wysypało mi trądzik na twarz- jak zawsze przed @. Przytyłam z 3 kilo, ale na zimę zawsze tyje,bo nie jeżdze na rowerze. Słowem- norma. Oddałam krew jako honorowy...i zaczęły się cuda. Omdlenia, zawroty głowy , mdłości, totalne osłabienie. Na początku nie panikowałam, bo po oddaniu mogą się takie rzeczy zdarzyć. Ale po 4 dniach wiedziałam , że albo mam ciężką anemie, albo jestem w ciąży. I dwie kreseczki, teraz 5 tydzień:). Gdyby nie ta krew pewnie bym się szybko bym się nie zorientowała, a to byłoby straszne, bo strasznie dużo paliłam papierosów.Na szczęście wykryłam szybko małą fasolkę:) A teraz nie mam żadnych objawów, poza lekkimi bólami podbrzusza
 
Ona_mika no właśnie nie myśle za każdym razem o poczęciu fasolki...robimy miłą atmosferę...przytulamy się z uczuciem...zapalamy świece albo bierzemy rozluzniającą kąpiel...
Prowadzę raczej spokojne życie...stres mam taki jak każdy-życia codziennego...ale nie taki żebym miała przez to problemy z zajściem w ciążę.
Mam zamiar kupić jutro 2 testy i je zrobić w niedzielę 30. Temp ciała wcale się nie zmienia...
No nic zaczekamy...
Test powinien po takim czasie prawdę pokazać...
Pozdrawiam
 
Majeczko !
spokój , spokój , spokój .... tylko spokój nas może uratować !!!
Nie warto sie nad tym zastanawiać czasem lepiej nie wiedzieć, uwierz mi !!!
Natura czasem wie co robi i jeśli lekarz powiedział ci że jest ok ! to tak jest !
Nie wiem ile dni spóźnia ci sie okres ( chyba nie doczytałam ) ale dobrze ci radzę poczekaj kilka dni z tym testem jest z tego kilka korzyści ;
1. Pierwszą korzyścią jest niestety moja historia , pośpiech który nie popłacił , gdybym zaczekała chociaż 2 dni, nie wylądowałabym w szpitalu bo myślałabym że to była po prostu spóźniona 2 dni @
2. Czasem test zrobiony za wcześnie nie wykrywa ciąży , a tak na prawdę w niej jesteś !!! Robisz test za kilka dni a tu 2 krechy
3. Zaoszczędzisz na testach robiąc 3 testy ( kupione w aptece) wydasz od 30 do 50 zł , a kilka dni po terminie @ uwierz wystarczy 1 i masz 100% pewności
Ale tak czy siak masz prawo wyboru i zrobisz kiedy uznasz to za słuszne , dobry test wykryje ciąże 3 dni przed @ i nie wierz jeśli piszą że 6 dni po zapłodnieniu wykrywa, to chwyt marketingowy , oczywiście po to żeby kupic test. Każdy test powinien wykryć ciąże w dzień spodziewanej @ jesli masz regularne cykle tj 27-29 dni , jeśli masz nie regularne to warto jednak zaczekać żeby nie stało sie to o czym piszę w pkt 2 a następnie pkt 3.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę z całego serca , żebyś zobaczyła 2 piękne kreski !!!;-)
 
Nie mam regularnych cyklów (tzn raz tak raz nie) ostatnią miesiączkę miałam 22 listopada...Niedługo potem zaczęłam mierzyć temp...bo mnie mdliło itd...myślałam,że to może jakiś wirus ale to trwa już ponad tydzień więc to na pewno nie to...
Więc @ się spóznia...dlatego chciałam wytrzymać z tym testem do niedzieli...ale wiesz jak to jest:blink:
Twoje korzyści są słuszne( po 1,2,3) jest w nich dużo racji...
Dziękuję Ci Kochana...widzę,że masz dużo siły...tak trzymaj i mi pomagaj - please...
 
reklama
Witam wszystkich bardzo serdecznie .Mam taki problem , a mianowicie okres spoznial mi sie okolo dwoch tygodni wiec zrobilam test no i oczywiscie wyszedl pozytywnie -wszystko by bylo w porzadku jak by nie fakt ze od dwoch dni mam delikatne krwawienia.Niewiem czy to jest powod do paniki.
 
Do góry