ja nie mialam czestego siusiania (dopiero w 3cim miesiacu) ani bolu piersi (chociaz sie powiekszyly z DD do GG!!). u mnie juz od drugiego albo trzeciego dnia po zaplodnieniu, ktorego z mezem nie planowalismy (!!), byl strasznie wydety i bolesny brzuch i baaardzo mocne bole okresowe. dowiedzialam sie ze jestem w ciazy bo ze strasznym bolem prawego jajnika bylam skierowana na badanie. najdziwniejsze jest to ze jak zrobili badanie krwi to nic nie wykazalo czyli przez pierwsze pare tygs bylam przekonana ze cos sie z jajnikiem dzieje. w pierwszym trymestrze tez ciagle bylam wykonczona, teraz troche lepiej. mdlosci dopiero sie u mnie zaczely gdzies w 5tym albo 6tym tygodniu, i dopiero niedawno sie skonczyly, a roztargniona jestem do tej pory!
reklama
majeczka02
Fanka BB :)
Witam... kiedy wg.was zaczełyście odczuwać pierwsze oznaki waszej ciąży. Który to był tydzień i co się działo?? Przypomnijcie sobie to Kochane i napiszcie. Z góry - dziękuję. I wszystkiego Naj... dla was i waszych Pociech:-)
maie
pełnoetatowa mama Alicji
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 70
Witaj majeczko,
Ja nie czekałam na żadne objawy, tylko w dzień spodziewanego okresu zrobiłam test, a że cykl mam regularny jak w zegarku, właściwie od razu wiedziałam, że będą dwie kreseczki.Dopiero potem zaczęłam szukać ewentualnych objawów, ale niczego - poza zmęczeniem, które można było przypisać stu innym czynnikom - nie zauważyłam. Ciążę lekarz potwierdził w piątym tygodniu i jeszcze przez tydzień nic się nie działo, a potem obudziłam się pewnego pięknego poranka i pognałam do toalety, z której na dobre wyszłam po dwóch miesiącach...;-)
Ja nie czekałam na żadne objawy, tylko w dzień spodziewanego okresu zrobiłam test, a że cykl mam regularny jak w zegarku, właściwie od razu wiedziałam, że będą dwie kreseczki.Dopiero potem zaczęłam szukać ewentualnych objawów, ale niczego - poza zmęczeniem, które można było przypisać stu innym czynnikom - nie zauważyłam. Ciążę lekarz potwierdził w piątym tygodniu i jeszcze przez tydzień nic się nie działo, a potem obudziłam się pewnego pięknego poranka i pognałam do toalety, z której na dobre wyszłam po dwóch miesiącach...;-)
majeczka02
Fanka BB :)
BARDZO SERDECZNIE CI GRATULUJE!!! Nie przejmuj się niczym Twoi rodzice oszaleją ze szczęścia!!! Będę mieli 2 wnuków!!! A wesele też będzie Napisz jak zaareagował Twój chłopak Pozdrawiam was i ściskam-dzięki za wypowiedzi
majeczka02
Fanka BB :)
Najważniejsze jest to,że już Kochacie to maleństwo... Cieszę się z waszego szczęścia. Pisz często co tam u was
maie
pełnoetatowa mama Alicji
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 70
Ona_mika,
Po pierwsze, tak jak pisze majeczka: najważniejsze w tej chwili jest to, że mimo nieplanowania, kochasz już swojego malucha i że Twój partner cieszy się razem z Tobą (a właściwie, Ty razem z nim ;-) )
Po drugie, na tym forum znajdziesz wiele młodych przyszłych mamuś i będziecie się mogły wspierać w cięższych chwilach (których nie życzę wcale, a patrząc bardziej realistycznie - jak najmniej)
Po trzecie, nawet jeśli rodzice nie oszaleją ze szczęścia już teraz, to po pojawieniu się dwóch (a może i więcej...) skarbów na świecie, na pewno pozytywnie im odbije. Nie myślałaś, żeby powiedzieć im wspólnie z siostrą?
Po czwarte, ciężkie objawy (w postaci mdłości i nudności) zaczęły się coś koło 6-7 tygodnia. Mam nadzieję, że ominie Cię/Was (jeśli majeczka też jest na początku drogi...) ta wątpliwa atrakcja, jeśli nie - mija sama najczęściej pod koniec pierwszego trymestru.
Trzymam kciuki za powodzenie na wszystkich frontach (rodzinnym, szkolnym, domowym, ciążowym...etc.) Dbaj/cie teraz o siebie!
Po pierwsze, tak jak pisze majeczka: najważniejsze w tej chwili jest to, że mimo nieplanowania, kochasz już swojego malucha i że Twój partner cieszy się razem z Tobą (a właściwie, Ty razem z nim ;-) )
Po drugie, na tym forum znajdziesz wiele młodych przyszłych mamuś i będziecie się mogły wspierać w cięższych chwilach (których nie życzę wcale, a patrząc bardziej realistycznie - jak najmniej)
Po trzecie, nawet jeśli rodzice nie oszaleją ze szczęścia już teraz, to po pojawieniu się dwóch (a może i więcej...) skarbów na świecie, na pewno pozytywnie im odbije. Nie myślałaś, żeby powiedzieć im wspólnie z siostrą?
Po czwarte, ciężkie objawy (w postaci mdłości i nudności) zaczęły się coś koło 6-7 tygodnia. Mam nadzieję, że ominie Cię/Was (jeśli majeczka też jest na początku drogi...) ta wątpliwa atrakcja, jeśli nie - mija sama najczęściej pod koniec pierwszego trymestru.
Trzymam kciuki za powodzenie na wszystkich frontach (rodzinnym, szkolnym, domowym, ciążowym...etc.) Dbaj/cie teraz o siebie!
maie
pełnoetatowa mama Alicji
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 70
Ona_mika,
Sądząc z Twojego spokoju, siostra rozmowę przeżyła :-)
Poradzisz sobie i Ty na pewno - i z rozmową i z tymi strasznymi ludźmi ;-), co będą mieli zapewniony temat dyżurny na czas jakiś...
A najlepszym potwierdzeniem wyniku testu będzie na pewno wizyta u lekarza :-)
Trzymaj się cieplutko
Sądząc z Twojego spokoju, siostra rozmowę przeżyła :-)
Poradzisz sobie i Ty na pewno - i z rozmową i z tymi strasznymi ludźmi ;-), co będą mieli zapewniony temat dyżurny na czas jakiś...
A najlepszym potwierdzeniem wyniku testu będzie na pewno wizyta u lekarza :-)
Trzymaj się cieplutko
maie
pełnoetatowa mama Alicji
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2007
- Postów
- 70
Trzymam kciuki oczywiście,
Faktycznie, można uznać, że siostrę usprawiedliwia wiek, ale z drugiej strony...
No, nic, sama wiesz chyba najlepiej, jacy są Twoi rodzice i jak mogą zareagować...oby jak najspokojniej. Będzie dobrze...:-)
pozdrawiam
Faktycznie, można uznać, że siostrę usprawiedliwia wiek, ale z drugiej strony...
No, nic, sama wiesz chyba najlepiej, jacy są Twoi rodzice i jak mogą zareagować...oby jak najspokojniej. Będzie dobrze...:-)
pozdrawiam
majeczka02
Fanka BB :)
Bądz dobrej myśli - trzymamy kciuki- napisz jak wszystko już się wyjaśni.
Pozdrowionka
Pozdrowionka
reklama
Gwiazdeczka1978
Zaciekawiona BB
Ja tez byłam rownoczesnie z maja siostra w ciazy- no prawie- 3 miesiace roznicy. Wg mnie to fajnie, mialysmy o czym gadac, maluchy bawia sie teraz razem.
Podziel się: