reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

Ech jaka tam gęsta ;-) Ja nie miałam na początku gazów ;-) ale zmienia się perystaltyka jelit, więc to chyba mozliwe. Ja miałam (ale to raczej później) okropiczne zaparcia...
A co do piersi to mnie nie dotyczy, bo ja miałam piersi jak dwa kamienie, a bolały przemoznie, bardziej niż zwykle.
 
reklama
Moje pierwsze objawy to:
- jak u większości - zdecydowanie częstsze oddawanie moczu ( od 3 tyg po zapłodnieniu.
- ból piersi,
- przewrażliwienie ( żeby nie nazwac tego histerią :-D- serio- wszystko mnie drażniło),
- straszliwa sennośc ( i ogólnie bardzo duże zmęczenie- zaszłam w ciaże pod koniec prac związanych z wykończeniem domu, więc ta przypadłośc mogła byc w dużej mierze spowodowana tym właśnie faktem)
- od ok. 8 tc (wieczorne) wymioty.
 
Ja jeszcze nie wiem, który to dokładnie tydzień ciąży (pewnie 3-4) i też boli mnie brzusio. Nie mocno, bo jak zajmę się czymś to nic nie czuję, ale mam problemy z zaśnięciem. Jeszcze przed świętami idę do gina, ale chciałam się spytać jaka jest bezpieczna dawka nospy tak na teraz? Ile Wy możecie brać?
 
moim zdaniem żadnego bólu brzucha nie można lekceważyć w ciąży, mnie od początku nie bolał, a gin tłumaczyła,że jeśli boli mniej więcej na środku to może podkreślam może oznaczać coś niepokojącego, ból po bokach jest normalny rozciąga się macica i tyle, nie radź się odnośnie leków na formu tylko leć do gin. Co do nospy hm spróbuj wypić lepiej magnez, albo poprostu poleżeć i odpocząć to najlepszy lek:-)
 
moim zdaniem żadnego bólu brzucha nie można lekceważyć w ciąży, mnie od początku nie bolał, a gin tłumaczyła,że jeśli boli mniej więcej na środku to może podkreślam może oznaczać coś niepokojącego, ból po bokach jest normalny rozciąga się macica i tyle, nie radź się odnośnie leków na formu tylko leć do gin. Co do nospy hm spróbuj wypić lepiej magnez, albo poprostu poleżeć i odpocząć to najlepszy lek:-)

Czekam na wynik hcg i pójdę potem do gina. Pobolewa mnie dół brzucha po bokach właśnie. Położna, która pobierała mi krew mówiła, że to normalne tylko zapomniałam spytać o tą nospę. Po prostu ciekawa byłam, czy kobieta w ciąży może brać taką dawkę jak wtedy gdy nie jest się w ciąży. A ja właśnie jak leżę to czuję te "skurcze"(?) dlatego zamiast się lenić to idę zaraz na długi spacer z pieskiem :laugh2:
 
W pierszej ciąży miałam gazy i biegunke:) przekonana byłam, że to od zjedzenia sałtki, wiec brałam stoperam. Z mężem do teraz się śmiejemy z tego leku. Biegunka pojawiła się u mnie jakieś 2 dni po zapłodnieniu, do tego zmęczenie, metaliczny posmak w ustach i odrzucenie od sexu. I może z tym sexem nie było by nic śmiesznego gdyby nie to, że wszystko to wydarzyło się podczas podrózy poślubnej.:rofl2:
 
haha! to przepiekna podroz poslubna! :) o czym pewnie dowiedzieliscie sie dopiero po powrocie! :) piekna historia.
ja z niecierpliwoscia czekam teraz na wynik bety. lekarz ma dzwonic lub wyslac mejla jak tylko dostanie wynik jeszcze dzis wieczorem. temperature mam jak trzeba tylko nie wiem czy nie ze stresu ;-)
 
ja do terminu @ mam jeszcze 4 dni i tak się strasznie niecierpliwiłam że zrobiłam test, oczywiście jedna krecha :confused2:jestem zła sama na siebie. Zastanawia mnie tylko jedno, w tamtym cyklu od momentu owulki do @ bolały mnie piersi, w sumie zawsze bolą przed @, a teraz nic. Czytam wasze wypowiedzi i prawie u każdej objawem ciąży są obolałe piersi, czy zdażyło się komuś że było odwrotnie? to znaczy nie booały przed @, a zawsze bolą. Mam nadzieję że w miarę zrozumiale to wszystko napisałam :sorry:
aha jeszcze śluz biały i sporo, ale nigdy nie potrafiłam go obserwować wiec do tego nie przywiązuję wagę, bo może zawsze był taki :confused2:
 
jak teraz się zastanawiam, to pierwszym objawem była... zachcianka jedzeniowa. poczułam, że jak się nie napiję soku z kiszonej kapusty to umrę. biegłam specjalnie do sklepu, wypiłam butelkę, po czym... zawróciłam po drugą, którą natychmiast też pochłonęłam. to było jeszcze przed terminem miesiączki i wydawało mi się jedynie dziwne, ale nie skojarzyłam tego z ciążą. potem o 23 zachciało mi się śledzia tak, jakbym nic nie jadła od iluś dni. a jak wstałam rano pierwsze moje słowa brzmiały: "co do cholery mi się stało z piersiami??". powiększyły się niesamowicie i bolały jak posiniaczone.
poczekałam trochę na okres, w końcu zrobiłam test i mam 2 kreseczki :)
 
reklama
ja do terminu @ mam jeszcze 4 dni i tak się strasznie niecierpliwiłam że zrobiłam test, oczywiście jedna krecha :confused2:jestem zła sama na siebie. Zastanawia mnie tylko jedno, w tamtym cyklu od momentu owulki do @ bolały mnie piersi, w sumie zawsze bolą przed @, a teraz nic. Czytam wasze wypowiedzi i prawie u każdej objawem ciąży są obolałe piersi, czy zdażyło się komuś że było odwrotnie? to znaczy nie booały przed @, a zawsze bolą. Mam nadzieję że w miarę zrozumiale to wszystko napisałam :sorry:
aha jeszcze śluz biały i sporo, ale nigdy nie potrafiłam go obserwować wiec do tego nie przywiązuję wagę, bo może zawsze był taki :confused2:

Cierpliwości! Zdarzało się, że test zrobiony za wcześnie wyszedł negatywny, a troche później całkiem pozytywny ;-) I nasze organizmy to nie roboty, kazdy organizm reaguje inaczej i mozliwe, że czasem piersi nie bolą... Poczekaj jeszcze cierpliwie :-)
 
Do góry