reklama
zebrra
Potrójna mama :)
Dziewczyny, mam pytanie...moja Wikunia 28/11 kończy 5 lat, postanowiłam zrobić jej przyjęcie urodzinowe, na które ma zaprosić kilkoro dzieci z przedszkola, myślicie że to dobry sposób, żeby ją przełamać, czy wręcz przeciwnie? Nie chciałabym, żeby na własnych urodzinach czuła się źle, nieswojo i żeby była skrępowana...co o tym myslicie?
zebra - porozmawiaj z nia o tym i moze pozwol jej samej wybrac dzieci ktore chce zaprosic i zrobcie wspolnie zaproszeniam domowej roboty powodzenia i zdaj relacje
moj maly tez konczyl niedawno 5 lat (30.10) ale ja nie robilam mu w domu urodzin tylko zanioslam ciasto, slodycze i napoje do przedszkola i pani mu tam zrobila imprezke; ale zrobilam tak tylko dla wlasnej wygody ... za rok nie obedzie sie bez imprezki jakiejs wyjsciowej tym bardziej ze inne dzieci z jego grupy juz tak robia i michal sie upomina ;D
moj maly tez konczyl niedawno 5 lat (30.10) ale ja nie robilam mu w domu urodzin tylko zanioslam ciasto, slodycze i napoje do przedszkola i pani mu tam zrobila imprezke; ale zrobilam tak tylko dla wlasnej wygody ... za rok nie obedzie sie bez imprezki jakiejs wyjsciowej tym bardziej ze inne dzieci z jego grupy juz tak robia i michal sie upomina ;D
zebrra
Potrójna mama :)
Idzia tak, tak, Wika sama wybrała dzieci, które chciałaby zaprosić, wytłumaczyłam jej oczywiście dlaczego nie może zaprosić wszystkich... , bo taki pomysł padł z jej ust . Zaproszenia już zrobione. Chociaż miałam kłopot z tym jak je przekazać, żeby nie urazić pozostałych dzieciaczków z grupy, no i wymysliłam, że najlepiej będzie dać je pani w przedszkolu, żeby przekazała rodzicom...
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2004
- Postów
- 9
Ja myślę, że to znakomity pomysł. To dobry sposób na nawiązanie bliższych kontaktów.zebrra pisze:co o tym myslicie?
Od jakiegos czasu próbuje nim (pomysłem) zachecić Age, ale na razie jest oporna. Ale ja mam czas: Aga ma urodzinki dopiero w czerwcu.
zebrra
Potrójna mama :)
Urodziny Wikuni udały się wspaniale! Moje obawy w ogóle się nie sprawdziły! Juz po całej imprezie powiedziała mi, że czuła się jak królowa i, że czuła, że jest najważniejsza Naprawdę było super, polecam Wam taki właśnie sposób na pokonanie nieśmiałości u Waszych pociech
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2004
- Postów
- 9
To super!!!zebrra pisze:Urodziny Wikuni udały się wspaniale!
A ja dzis znalazłam w necie parę porad dla rodziców nieśmiałych dzieci: o dzieciach
reklama
Musze się przyznać że mój nieśmiały synek zrobił się ostatnio strsznie nieznośny w obecności obcych osób.
Ostatnio jak był u nas ksiądz po kolędzie to Igor skakał po kanapie ,wchodził mi na głowe,nie mogłam go uspokoić.Dziś byliśmy u lekarza z mężem i z chłopakami to nawet mój mąż nie mógł dać sobie z nim rady.Dopiero lekarz go opieprzył to troszkę synisko się uspokoiło ale nie na długo....za chwilkę zaczą rzucać bucikami Miłoszka.
I tak jest ostatnio jak tylko jest w pobliżu ktoś obcy.
Straszna odmiana
Ostatnio jak był u nas ksiądz po kolędzie to Igor skakał po kanapie ,wchodził mi na głowe,nie mogłam go uspokoić.Dziś byliśmy u lekarza z mężem i z chłopakami to nawet mój mąż nie mógł dać sobie z nim rady.Dopiero lekarz go opieprzył to troszkę synisko się uspokoiło ale nie na długo....za chwilkę zaczą rzucać bucikami Miłoszka.
I tak jest ostatnio jak tylko jest w pobliżu ktoś obcy.
Straszna odmiana
Podziel się: