cześć Mamy cześć Dziewczęta tu tata 5-cio letniej córki który która też jest bardzo nieśmiała i wstydliwa (a może to ja mamproblem z soba),
porzebuje jakis rad jak poskromić wstydliwość i nieśmiałość, to że nie powie "dzień dobry" to nie problem ale na zadane pytanie odpowiada mruknięciem, rówieśnikami też sobie nie radzi, przy prostych zabawach np. w berka kończy się płaczem no i trzeba zachwalać, bo jak nie to kończy się płaczem (to w towarzystwie). mówi ze jest brzydka ze nie umie rysować, nie umie się bawić jest nie mądra i ze ją nie kochamy?!?! skąd się to bierze? nie jesteśmy z żoną debilami, poświęcamy dużo czasu córce i jest naprawde bystra i mądra, wyznajemy jej miłosc i chwalimy (robimy to logicznie ale nie 10000 razy dziennie) może tyle trzeba?
a od wześnia zerówka
pomożecie zatroskanemy tacie
pzdr
porzebuje jakis rad jak poskromić wstydliwość i nieśmiałość, to że nie powie "dzień dobry" to nie problem ale na zadane pytanie odpowiada mruknięciem, rówieśnikami też sobie nie radzi, przy prostych zabawach np. w berka kończy się płaczem no i trzeba zachwalać, bo jak nie to kończy się płaczem (to w towarzystwie). mówi ze jest brzydka ze nie umie rysować, nie umie się bawić jest nie mądra i ze ją nie kochamy?!?! skąd się to bierze? nie jesteśmy z żoną debilami, poświęcamy dużo czasu córce i jest naprawde bystra i mądra, wyznajemy jej miłosc i chwalimy (robimy to logicznie ale nie 10000 razy dziennie) może tyle trzeba?
a od wześnia zerówka
pomożecie zatroskanemy tacie
pzdr