wiolunia82
Fanka BB :)
Witam.
Mój 4-letni synek, również jest dużym wstydziochem, tylko takim na "chwilkę". Tzn. pierwsze pół godz. z kimś nowym (dzieci, moi znajomi) jest masakra, wisi na mnie i broń Boże, by ktoś do niego przemówił!!! Bo foch po całości, ale po tym czasie rozkręca się na całego, czasem aż za bardzo . Zaznaczam, ze nie chodzi do przedszkola, mimo to ma duży kontakt z dziećmi i również wybiera sobie kogoś do zabawy.
Buziaki dla naszych milusińskich-wstydziochów.
Mój 4-letni synek, również jest dużym wstydziochem, tylko takim na "chwilkę". Tzn. pierwsze pół godz. z kimś nowym (dzieci, moi znajomi) jest masakra, wisi na mnie i broń Boże, by ktoś do niego przemówił!!! Bo foch po całości, ale po tym czasie rozkręca się na całego, czasem aż za bardzo . Zaznaczam, ze nie chodzi do przedszkola, mimo to ma duży kontakt z dziećmi i również wybiera sobie kogoś do zabawy.
Buziaki dla naszych milusińskich-wstydziochów.