napisalam prawie calego posta i mi go wcielo
Wiec tak po krótce
Anet wiec duzo sil i nadzieji ze jak wroci do pracy to sytuacja i myslenie sie zmieni bo to musi byc dla ciebie ciezkie takie brak docenienia ile sie robi dla domu i rodziny. Kasa to nie wszystko najwazniejsza jest zdrowa rodzinna i sznujaca sie wzajmenie teo ci zycze
Maltanka mój M jest bardzo podobny do twojego jesli chodzi o zainteresowania:-)
Nawet uciekł mi w piatek na noc do wlodawy bo w sobote musial salozyc nowe wieksze felgi z oponami kt sobie kupil cieszyl sie jak dziecko, stara sie nie robic tego kosztem nas takze dopoki tak jest to nie mam nic przeciwko:-)chociaz bylo roznie jak Mateusz byl mały czasem wolał posprzatac samochod niz isc z nami na spacer ale naszczescie juz mu to przeszlo i zrozumial pewne sprawy chociaz on jest typem kt nie potrafi wypoczywac i nie lubi bezczynnie spacerowac woli malego zabrac na cos dynamiczniejszego:-)
Chcialam sie pochwalic ze mój mały zrobił siusiu do nocniczka. Wzial go z kuchni i nosil wiec go posadzilam a ze nie potrafi wysiedziec bezczynnie chwili to właczylam bajeczke. Wyszłam na chwile do kuchni wacam a tam niespodzianka...:-)
Wiec tak po krótce
Anet wiec duzo sil i nadzieji ze jak wroci do pracy to sytuacja i myslenie sie zmieni bo to musi byc dla ciebie ciezkie takie brak docenienia ile sie robi dla domu i rodziny. Kasa to nie wszystko najwazniejsza jest zdrowa rodzinna i sznujaca sie wzajmenie teo ci zycze
Maltanka mój M jest bardzo podobny do twojego jesli chodzi o zainteresowania:-)
Nawet uciekł mi w piatek na noc do wlodawy bo w sobote musial salozyc nowe wieksze felgi z oponami kt sobie kupil cieszyl sie jak dziecko, stara sie nie robic tego kosztem nas takze dopoki tak jest to nie mam nic przeciwko:-)chociaz bylo roznie jak Mateusz byl mały czasem wolał posprzatac samochod niz isc z nami na spacer ale naszczescie juz mu to przeszlo i zrozumial pewne sprawy chociaz on jest typem kt nie potrafi wypoczywac i nie lubi bezczynnie spacerowac woli malego zabrac na cos dynamiczniejszego:-)
Chcialam sie pochwalic ze mój mały zrobił siusiu do nocniczka. Wzial go z kuchni i nosil wiec go posadzilam a ze nie potrafi wysiedziec bezczynnie chwili to właczylam bajeczke. Wyszłam na chwile do kuchni wacam a tam niespodzianka...:-)