hej, odesłali mni do domu;-) mam wrócić w czwartek na kontrolę i może wtedy mni położą na oddział, zobaczyny, narazie mam czekać cierpliwie może akurat mały się zdecyduje urodzić
a jakby się coś działo to mam przyjechać
Ojej, to małemu się nie bardzo śpieszy...ale skoro ma się dobrze, to niech siedzi u mamusi w brzuszku;-), choć mamusia pewnie ma już dosyć. A jak ze zwolnieniem??
Ja byłam niedaleko - na Chodźki, bo tam mój gin ma gabinet
wszystko w porządku...nic nie wskazuje, aby mała zechciała wcześniej się pojawić na świecie
, dziś już była główką w dół (i mam nadzieję, że tak zostanie, bo jeszcze 2 tygodnie temu była w położeniu miednicowym)...mam tylko mniej łazić, a więcej leżeć...tak profilaktycznie, bo główka dziś była nisko
....następna wizyta dopiero 9 marca (myślałam, że będą teraz częściej, ale zawsze to nieco oszczędności;-)), chyba że coś się będzie działo. Zapytałam, co jeśli mała nie zechce wyjść do terminu porodu...odpowiedź brzmiała: to 22 się zgłaszasz i rodzisz
A z badań mam tylko morfologię, analizę moczu i przeciwciała....
A na wadze znów plus 2 kg....ale usłyszałam na pocieszenie, że nieco ponad 7 kg przez całą ciążę to wynik niezły