reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Wycieczka super:tak::tak::tak::tak:od razu się inaczej nastawia człowiek jak widzi jak to wygląda....zwłaszcza, że nastawiał się na łóżka dla rodzących jak z lat 50-tych (co to z filmów się pamięta)....a tu miła niespodzianka:tak::tak: pokój odwiedzin może nieco mały, no ale przecież to szpital a nie hotel 5 gwiazdkowy;-)....mamusie na oddziałach (no może poza tymi co bezpośrednio przed porodem - ale nie ma co się dziwić - też pewnie będę przerażona) wyglądały raczej na zadowolone .... a mamusia co jeszcze była na trakcie, ale już po porodzie z uśmiechem karmiła maleństwo:tak::tak::tak:....a dzieciaczki śliczne:-):-):-) i pomimo, że się spodziewaliśmy wielkiego płaczu na oddziale noworodkowym to zaskoczyła nas cisza...jedno może dwa cichutko płakały....krzywda dzieciom więc też się nie dzieje.....pamiętaj tylko, że tam jest stosunkowo ciepło...zwłaszcza na noworodkach i w salach, gdzie się rodzi:tak::tak::tak::tak: zakaz odwiedzin nadal jest....ale jakoś ludzie sobie z tym radzą;-);-);-)

misia super ze wycieczka udana, troszeczke oswoilas sie z oddzialem...szpital jak szpital ale toalety na jaczewskiego to mega masakra....:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:tego punktu w wycieczce nie ma:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
mandziula nie jestem pewna, bo przepisy się zmieniły, ale wydaje mi się, że tak jak pisałam wcześniej....możesz być na zwolnieniu 270 dni z powodu ciąży...jeśli tego nie wykorzystałaś gin powinien ci wystawić kolejne zwolnienie, nawet jeśli termin porodu już minął......nie wprost ale to też wynika z tego artykułu Szpital zabiera macierzyński

no tak....toalet raczej nie pokazywali...wspomnieli tylko, gdzie są;-);-);-)...ale te parę dni się wytrzyma;-)

ja też znikam spać, dobranoc:-)
 
cześc dziewczyny, wpadłam się tylko przywitać porannie i jedziemy na IP:-( kurcze mam nadzieję że cos mi powiedzą bo się troche zaczynam denerwować:sorry:

miłego dnia wam życzę i jakby co to trzymajcie kciuki:tak::tak:
 
Witajcie!

marz mi Hubert jednak więcej zjada zupek, ale przyprawiam mu jednak. Inaczej nie pójdzie, jego jakoś od początku wykrzywiało na nie przyprawione, jeszcze mam parę obiadków w słoiczkach nieruszonych, muszę to wywalić bo już prawie rok stoją:sorry:

kainkas to udanych ferii:tak:

mandziula trzymamy kciuki i jakby co to dawaj znać;-):tak:

ja zaraz robię śniadanko i muszę na pocztę skoczyć, a po południu mamy wizytę u ortopedy.
 
Witam, wpadłam się przywitać i zmykam bo załatwień mam trochę,muszę na UMCS zadzwonić,gdzie moje papiery mają i kiedy mam do LBN przyjechać.
Chłopaki do przedszkola ładnie poszli(czyt. Julu bez płaczu:tak::tak::-)).
Mandziula, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie.
Maltanka, widzę,że też zabiegany dzionek masz;-):tak:.
 
Witajcie!

marz mi Hubert jednak więcej zjada zupek, ale przyprawiam mu jednak. Inaczej nie pójdzie, jego jakoś od początku wykrzywiało na nie przyprawione, jeszcze mam parę obiadków w słoiczkach nieruszonych, muszę to wywalić bo już prawie rok stoją:sorry:

ja zaraz robię śniadanko i muszę na pocztę skoczyć, a po południu mamy wizytę u ortopedy.

Maltanka no to napisz czym doprawiasz zupy bo ja chyba tez zaczne w sumie pojdzie do przedszkola czy do szkoly i zetknie sie z niejedna chemia, a my do ortopedy jutro:-)
Mandziula trzymam mocno kciuki juz tak niewile dzieli cie od synka badz dzielna dla tego szkraba w brzuszku jest tego wart:-)
 
Marz21 - ja do zup nie stosuję kostek czy przypraw typu Vegeta :no:tylko kupuję jarzynkę bez soli w sklepie masarskim - 2 zł i na długo starcza - tam są suszone warzywka - marchew, pasternak,seler ... Do smaku daję suszony koperek lub zioła prowansalskie:tak:.
 
Witam:-):-):-)
My już po morfologii, Maja od samego rana popłakiwała że nie chce iść krewki pobierać ale się nie zapierała. Oczywiście w gabinecie płakała ale rączką nic nie ruszała i szybko poszło, wyniki dzisiaj po godz.17 ale chyba dopiero jutro po nie pójdę. Maja do przedszkola nie chciała iść więc zostawiłam ją w domu, a koło południa w nagrodę że tak dzielnie to zniosła pójdziemy do sklepu jakąś zabawkę kupić.:tak::tak: Tak więc będzie dzisiaj mnie troszkę mniej bo dziecię w domu:tak::tak:
Co do przyprawiania zup to Maja tak do dwóch lat zjadała takie bezsmakowe a potem to już zaczęłam soli dodawać
 
A tu dla Majeczki za odwagę;-):tak:
belaadormecida.gif
cinderela.gif
thsayclub1.gif
 
reklama
Do góry