reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

madziula mniejmy nadzieje ze jadnak Mikołajkowi znudzi się siedzenie w ciasnym brzuchu i zechce poznać rodziców ale to fakt lepiej siedzieć w domu niż w szpitali a tam przy czekaniu to możne psycha siąść
 
reklama
Wpadlam powiedziec dobranoc,bo mam jeszcze kupe roboty,wiec dzis czasu na BB nie mam...buuuu....
Mandziula,niech synus nie stresuje mamy tylko wychodzi na swiat szybciutko:-D
 
też mi się wydaje że lepiej w domku czekać, ale zaczynam się trochę denerwować, no ale nie mam na to wpływu:tak:


misia fajnie że po wizycie wszystko dobrze, mój mały też się późno obrócił, bo w 34tyg był jeszcze głową dogóry:tak::tak:, a przytyłaś naprawdę niewiele, ja mam jakieś 17 kg do przodu, bo przez cłą ciążę jem jak najęta, ciągle jestem głodna:zawstydzona/y::zawstydzona/y:;-) a co do wizty to ja do końca chodziłam raz w miesiącu bo nic niepokojącego się nie działo i jak widać nie dzieje:wściekła/y::wściekła/y: choć na ktg wyszły mi skórcze, tylko ich nie cczułam:-):-):-);-)

maltankawidzę że młody zdobywa nwe doświadczenia:tak::tak:, oby następne były mnij bolesne:-)
 
Maltanka powiedz szczerze że go zdzieliłaś bo na bb ci nie dał siedzieć;-);-):-p:-p:-D:-D:-D

:-p:-p:-p:-D:-D:-D daje siedzieć, daje:tak: jak dzisiaj spał 2h siedziałam przed kompem to się gdzieś pochowałyście:-p

ale to fakt lepiej siedzieć w domu niż w szpitali a tam przy czekaniu to możne psycha siąść

oj tak, ja jak słyszałam dziewczynę którą przywieźli z IP, już rodziła, to powiedziałam, że ja nie będę:-)

misia cieszę się, że wszystko w porządku.

mandziula a Ty jak żadnych skurczy?

my byliśmy z małym u ortopedy, wszystko w porządku, mamy jeszcze raz przyjść jak zacznie już porządnie dreptać.

lecę oglądać MjM bo mi tu M komputer zabiera. zajrzę jeszcze później.
 
maltanka jeszcz zadnego nie poczułm, bol mni za to kręgosłup w krzyżu i czasem na brzuch promienieje jak przed okresem i tyle, zadnych takich regularnych albo nieregularnych:no::no:
 
też mi się wydaje że lepiej w domku czekać, ale zaczynam się trochę denerwować, no ale nie mam na to wpływu:tak:


misia fajnie że po wizycie wszystko dobrze, mój mały też się późno obrócił, bo w 34tyg był jeszcze głową dogóry:tak::tak:, a przytyłaś naprawdę niewiele, ja mam jakieś 17 kg do przodu, bo przez cłą ciążę jem jak najęta, ciągle jestem głodna:zawstydzona/y::zawstydzona/y:;-) a co do wizty to ja do końca chodziłam raz w miesiącu bo nic niepokojącego się nie działo i jak widać nie dzieje:wściekła/y::wściekła/y: choć na ktg wyszły mi skórcze, tylko ich nie cczułam:-):-):-);-)

maltankawidzę że młody zdobywa nwe doświadczenia:tak::tak:, oby następne były mnij bolesne:-)

ja wcale nie czułam że mam skurcze a rozwarcie się zrobilo na 5cm :))

:-p:-p:-p:-D:-D:-D daje siedzieć, daje:tak: jak dzisiaj spał 2h siedziałam przed kompem to się gdzieś pochowałyście:-p



oj tak, ja jak słyszałam dziewczynę którą przywieźli z IP, już rodziła, to powiedziałam, że ja nie będę:-)
no w szpitalu to cięzko wytrzymać, zwłaszcza jak ktoś pierwszy raz... ja na sali PRZEDPORODOWEJ (czyli na porodówce) byłam 15dni, dzizus, niektore kobiety tak się darły, że drzwi zamykałam i tv na fulll..ale to nie było najgorsze, najgorsze było jak coś się z dzieciaczkami po poodzie nie teges działo....a my o tym słyszałyśmy...jak ja się wtedy bałam o moją kruszynkę:sorry::sorry::sorry:to był taki stres..a tak jak się pojedzie, urodzi i za 3 dni wujdzie to człowiek nieświadomy zagrożeń i nieszcześć,...my z żóltaczką bujaliśmy się 2 tg. podobno taka uroda gr krwi RH-

Madziula nie denerwuj się i synka nie stresuj, juz za kilka chwil będziesz go przytulala...

oki, ide spac bo moja myszka juz śpi,;-);-);-)

----------------------
Madziula- to masz tj ja, tylko w krzyżu i jak na okres, powoli się rozkręcasz:))
 
mandziula synek w końcu zdecyduje się wyjść...a ty póki możesz to jeszcze odpoczywaj w domku...:tak::tak::tak:

no tak...bóle krzyżowe...ja je zawsze miałam przed @....czyżby więc w czasie porodu też się raczej na takie nastawiać, a nie "normalne"?:eek::eek:

kainkas grupa RH - to Twoja czy dziecka?
 
reklama
mandziula synek w końcu zdecyduje się wyjść...a ty póki możesz to jeszcze odpoczywaj w domku...:tak::tak::tak:

no tak...bóle krzyżowe...ja je zawsze miałam przed @....czyżby więc w czasie porodu też się raczej na takie nastawiać, a nie "normalne"?:eek::eek:

kainkas grupa RH - to Twoja czy dziecka?

moja i dziecka:)) B rh- :) z reszta ojciec dziecka tez minusowy, to konfliktu nie było:)
a na bóle to się nie nastawiaj..lepiej o tym nie myśleć..ja to mało świadoma byłam z tych skurców...a miałam i krzyżowe i normalne....:))aż mnie drgawki lapały, ale to podobno przez to, zę ja to expresem urodziłam....o 11 poszlam na salę porodową, o 11:30 zaczely mis ie silne skurcze po oksytocynie a o 12:05 już była Hanka:szok::szok::szok:chłop nie zdazyl dojechac do szpitala:szok::szok::szok:ja sie dziwiłam jak mi kazali iśc na samolot i mowia ze bede rodzic.. a ja do nich:jak to, juzzzzzzz:baffled:
 
Do góry