reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

heheh...widzę, że nie tylko mnie wzięło na naleśniki i truskawki....nie ma jak takie zachcianki w środku zimy.....dzięki Bogu ktoś wymyślił mrożonki:-D:-D:-D:-D
oj, zupka grzybowa fajna rzecz....sama bym zjadła...tylko potem byłoby ze mną bardzo źle:baffled::baffled::baffled:..niestety od grzybków zaczęły się ciążowe wymioty, więc z zupką muszę poczekać przynajmniej do po porodzie:sorry2:....a pewnie i dłużej, bo w czasie karmienia też chyba nie bardzo,co:confused:
 
reklama
Tak chodzimy na spacery nawet jak jest tak zimno ale warunek żeby nie było wiatru.Dzięki temu mały ma zaraz 4 mies i nawet kataru nie miał.Czasami przy -4 i wietrze masz zimniej niż jak jest łagodne powietrze przy -10.W każdym bądź razie było fajnie.:-)

podpisuje się i zgadzam temperatura znaczenia nie ma wazne jakie sa warunki pogodowe czasem przy -12 jest piekne słonce i warto wtedy wyjsc przynakjmniej na chwile niz np dzisiaj. Ja na dwor wychodzilam i wychodze w mroz wiecej nawet tamtej zimy bo lepiej moglam go zabezpieczyc i odpukac mały ma rok i 3 miesiace i mielismy katar tylko raz we wrzesniu.

A co do tych nalesniczkow co i u mnie oczywiscie jutro beda to napiszcie jakie macie propozycje na farsz słodki bo ja np robie ser bały z waniliowym serkiem
 
witam!!!ale wieje!!!!Ślisko strasznie jest!!!Samochodem czy na nogach nie ma roznicy!:szok::szok::szok:

Widze propozycje obiadowe sa, u mnie natomiast dzisiaj bedzie ryba, zaraz bede smazyc. Teraz M pojechal kupic gitare wiec akurat sie obiad zrobi, bo w miescie masakra jest!:baffled: Ale co do tych naleśników to ja tez wlasnie zastanawialam sie,zeby jutro zrobic. Tez czekam na propozycje slodkiego farszu-nie taki tradycyjny ser.:-)
 
Mandziula
a jak ty się w ogóle czujesz pod ten sam koniec.Mam nadziej że wszystko sprawnie ci pójdzie z tym porodem i ze rozpoznasz skurcze.Ja całą noc je miałam a nie wiedziałam ze to skurcze i juz byłam w szpitalu.Oczywiście tych skurczów nie wyłapuje ktg bo przecież przyczepia sie je do brzucha..Po prostu bardzioo bolał mnie krzyż i to był przeraźliwy ból.a W brzuchu cisza.Dopiero rano jak lekarz przyszedł na obchód i mnie zbadał mowi o pani ma 5cm rozwarcia..zapraszam na górę za jakies 5 godz pani urodzi!Ale poród wspominam miło.Nastawiłam się na coś gorszego.Także życzę powodzenia.
 
lareina - śliczne suwaczki:tak::tak:.
Sunday - ja twaróg mieszam z jakimś dżemem i jest lux;-):tak:.
Babeczki upieczone:tak:,zapiekanki na szybko zjedliśmy a mi kasy zbrakło na mąkę i pierogi nalepię jak M wróci do domu.Julu kręci się do spania:cool:.
 
podpisuje się i zgadzam temperatura znaczenia nie ma wazne jakie sa warunki pogodowe czasem przy -12 jest piekne słonce i warto wtedy wyjsc przynakjmniej na chwile niz np dzisiaj. Ja na dwor wychodzilam i wychodze w mroz wiecej nawet tamtej zimy bo lepiej moglam go zabezpieczyc i odpukac mały ma rok i 3 miesiace i mielismy katar tylko raz we wrzesniu.

A co do tych nalesniczkow co i u mnie oczywiscie jutro beda to napiszcie jakie macie propozycje na farsz słodki bo ja np robie ser bały z waniliowym serkiem


Poza tradycyjnym serem ze śmietaną (ewentualnie jeszcze rodzynki i jakiś alkohol, a wtedy to i lody....i bomba kaloryczna:-D:-D:-D), to zamierzam zrobić je na sposób kolegi ze studiów (on co prawda używał bananów, ale myślę, że różne owoce się nadają), a więc rozdrobnić posłodzone truskawki widelcem (trzeba część soku odlać, bo będzie za rzadkie, ale spokojnie można wypić) i wymieszać z serkiem waniliowym. Oczywiście podawane na ciepło. Moja mama czasem po prostu kroi truskawki na dosyć małe kawałki i wsadza je do naleśnika, podsmaża i posypuje cukrem pudrem. Też dobre:tak:No i niezastąpione jabłka - pokrojone w kawałki i ugotowane na pół miękko, jak dla mnie obowiązkowo z cynamonem:-D
 
Marta ser plus dzem??!!:confused:
Moja tesciowa, a ja za nia, robi czasem naleśniki tak: naleśniki kroi i paski(taki makaron nalesnikowy), truskawki kroi w plasterki, kawalki posypuje nimi "makaron" potem polewa slodka smietana(smietana plus cukier) i jeszcze czasem posypuje cynamonem!;-) Matko az mi slinka leci jak sobie pomysle!!!:-):-):-)
 
reklama
Poza tradycyjnym serem ze śmietaną (ewentualnie jeszcze rodzynki i jakiś alkohol, a wtedy to i lody....i bomba kaloryczna:-D:-D:-D), to zamierzam zrobić je na sposób kolegi ze studiów (on co prawda używał bananów, ale myślę, że różne owoce się nadają), a więc rozdrobnić posłodzone truskawki widelcem (trzeba część soku odlać, bo będzie za rzadkie, ale spokojnie można wypić) i wymieszać z serkiem waniliowym. Oczywiście podawane na ciepło. Moja mama czasem po prostu kroi truskawki na dosyć małe kawałki i wsadza je do naleśnika, podsmaża i posypuje cukrem pudrem. Też dobre:tak:No i niezastąpione jabłka - pokrojone w kawałki i ugotowane na pół miękko, jak dla mnie obowiązkowo z cynamonem:-D

misia a z w wersji bananowej to rozgnieciony banan wymieszac z serkiem?? i to bedzie na tyle geste i nie bedzie wypływało z nalesnika?? sorry za głupie moze pytania ale brzmi bardzo apetycznie i nie chce dac plamy kulinarnej:-D
 
Do góry