reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam
My już ostatni raz byliśmy u dentysty z Mają i jest spokój na jakieś 3-4m-ce:tak::tak:
Maja coś mi się rozkłada, nasmarowałam ją pulmex baby i zobaczymy jak minie nocka, jakby co to jestem umówiona z teściową że rano do niej zadzwonię żeby jednak nie przyjeżdżała a mała w domu zostanie. Chciałabym jednak żeby poszła jutro do przedszkola bo tak się cieszyła że babcia przyjedzie i tak ślicznie piosenki śpiewa, szkoda by było żeby choroba to popsuła:-:)-:)-(
 
reklama
Nie było mnie u Was od niedzieli bo byłam u rodziców nie jestem w stanie odniesc sie do waszych wypowiedzi, witam jedynie nowe mamy.
My siedzimy ostatnio w domu chociaz jutro chce juz wyjsc na dwor bede musiałą głowe dobrze zabezpieczyc bo ściełam dzisiaj bardzo króciutko Mateusza.
Mezatkaa Mateusz też urodził sie z wodniaczkiem i nam naszczescie sie wchłonal do roku czasu moze on sie wchlanaic wiec miej nadzieje
 
marz21 no u mojego starszego si nie wchlonely, czekal 2 lata i w koncu trzeba bylo zrobic zabieg. a dla mnie takie cos to tragedia, fakt lekarz fantastyczny ale dla mnie cos takiego to ciezko bylo. a z ta wizyta u neurologa no nie to tam robia jakies przxeswietlenia czy cos?? ja mam dopiero wizyte w lutym, a wogulr to gdzie bylas?
 
No niestety z problemami zdrowotnymi dzieci nie pomogę póki co...na szkole rodzenia pediatra mówił, że powinny się same wchłonąć, ale widocznie nie zawsze. Trzymam kciuki by tym razem się udało bez zabiegu.
Zaraz zmykam spać, bo rano do lekarza po skierowanie na badania, a po południu na usg...ale w międzyczasie postaram się do Was zajrzeć:tak::tak::tak:
dobrej i spokojnej nocki wszystkim:tak:
 
Ja też witam:-):-)
Maja wstała z zatkanym nosem i kaszle ale puściłam ją do przedszkola, tylko się obawiam żeby jej panie nie wróciły z powrotem. Jak tylko wstała to zaczęła pytać czy idzie i czy na pewno babcia przyjedzie - nie miałam sumienia zostawić jej w domu, ale jutro niestety lekarz nas chyba czeka:-:)-:)-(
Wieje dziś strasznie, aż z domu strach wychodzić a po teściową muszę pojechać na dworzec bo tak często mnie odwiedza że nie trafi sama do nas:-p:-p:-p
Pozdrawiam mamuśki i idę sprzątać bo inspekcja teściowej będzie:-p:-p:-p
 
marz21 no u mojego starszego si nie wchlonely, czekal 2 lata i w koncu trzeba bylo zrobic zabieg. a dla mnie takie cos to tragedia, fakt lekarz fantastyczny ale dla mnie cos takiego to ciezko bylo. a z ta wizyta u neurologa no nie to tam robia jakies przxeswietlenia czy cos?? ja mam dopiero wizyte w lutym, a wogulr to gdzie bylas?

Ja u neurologa byłąm na Junoszy tylko nie pamietam do kogo ale tam chyba jest tylko jedna kobitka sprobuje przejrzec badania malego to moze cos od niej mam. A wizyta w naszym przypadku nie polega na zadnym przeswietleniu tylko na obserwacji, sprawdzała Mateusza odruchy na delikatne stukniecie w kolanko, laskotanie w palce i delikatnie stawiala go na nogi sprawdzajac czy sie odpycha. My poszlismy w sumie z przeswietleniem głowy ale to przeswietlenie bardziej zlecila na pediatra w zwiazku z tym ze urodzil sie wczesniej z powodu zaburzonych przeplywow w tetnicach mozgowych co po porodzie sie cofnelo i bylo spowodowane jakims zakazeniem wewnotrzmacicznym ale dla spokojnosci nam to zlecono. Wizyta u neurologa sie nie martw a i ten wodniak moze jeszcze sie wchlonac twoj młodszy syn jeszcze jest malutki i ma sporo czasu.



A teraz sie witam
Chcialam dzisiaj wybrac sie na dwor ale niestety wieje az gwizdzie
Mam dzisiaj wizte ksiedza wpisalam sie na liste uzupelniajaca bo nie bylo nas we wlasciwym terminie
Lecę jakies sniadanko zjesc no i moze jakas kawusia
Milego dnia
 
Witajcie!!!
Coś nas tutaj mało dzisiaj. Ja miałam nadzieję że dzis w końcu z synkiem wyjdziemy chociaż na pół godzinki ale niestety...okropny wiatr i nadal zimno nie pozwala.jest tylko jedno pocieszenie- pomogłam mężowi odśnieżyć samochód...- to coś co uwielbiam.Tyle było dziś mojego wdychania świeżego powietrza.Niech już przychodzi wiosna bo marzą mi się długie spacerki...Co dziś gotujecie na obiad? Ja dziś piekę żeberka a jutro będzie pyszna zapiekanka makaronowa która jest hitem u mnie w domu od lat!Także będę tu z doskoku bo trochę czasu mi gotowanie pochłonie a zaraz pewnie mały wstanie.
 
reklama
Hej:-)!
Lareina,dopiero się rozkręcamy.
Miałam dziś na zabiegi się zapisać :tak:ale uziemiona z chłopakami jestem:wściekła/y::-(.M stwierdził,że w taki śnieg i wiatr Olek do przedszkola nie pójdzie:no:.Tylko po zakupy wyskoczyłam, bo zachciało mi się pierogów z kaszą i serem i babeczki z Olkiem upieczemy:tak::cool:.
Anaconda, zdróweczka dla Majeczki,żeby jej szybko przeszło:tak:.
Jakby któraś chciała remont robić to mój M złota rączka chętny - link w suwaczku.
 
Do góry