Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[fogia]

Ja też mieszkam na Czechowie
Moja Maja wróciła z przedszkola cała zasmarkana. Kurcze po tygodniu chodzenia, czy teraz to już zawsze tak będzie:---(

anaconda, nie wiem. Mówią, że dzieci w przedszkolu muszą swoje przechorować. W sumie lepiej teraz niż w szkole. :--(Ale też jestem załamana. Fifi chodził 2 tygodnie odrobinkę pokaszlując i będąc cały czas na inhalacjach. W czwartek odstawiłam wszystkie leki i tak zaczął dudnić, że masakra. Kontaktowałam się z naszą doktorką telefonicznie, leki będę podawać przez weekend, w poniedziałek ją odwiedzimy ale chyba wezmę zwolnienie na cały przyszły tydzień i zostawię go w domu. Niech się dziecko doleczy.

 

[Marta1981]

Zdrówka dla wszystkich.Mnie dzisiaj biegunka męczy ale już OK.Może znajdziecie tu coś dla siebie;-)?
https://www.babyboom.pl/forum/sprzedam-f39/bielizna-i-nie-tylko-za-grosze-31516/#post4263183

 

[maltanka]

Cześć dziewczyny!
Czy mogę do was dołączyć?
Mam na imię Katarzyna, 8 miesięcznego synka i mieszkam w Lublinie.
Natrafiłam na to forum szukając przepisów na obiadki dla synka (pluje zupkami ze słoiczków więc mu gotuję) i postanowiłam tu zostać.
Nie ukrywam, że liczę na wasze rady jako bardziej doświadczonych mam.

Pozdrawiam;-)

 

[Madzienka]

Cześć dziewczyny!
Czy mogę do was dołączyć?
Mam na imię Katarzyna, 8 miesięcznego synka i mieszkam w Lublinie.
Natrafiłam na to forum szukając przepisów na obiadki dla synka (pluje zupkami ze słoiczków więc mu gotuję) i postanowiłam tu zostać.
Nie ukrywam, że liczę na wasze rady jako bardziej doświadczonych mam.

Pozdrawiam;-)

Witaj, a ja juz pozwolilam sobie do Ciebie napisacjesli chcesz mam duzo przepisow, tylko podeslij mi maila

 

[maltanka]

Hej Madzienka napisałam do Ciebie na PW

 

[Madzienka]

Hej Madzienka napisałam do Ciebie na PW

Juz wyslalam przepisy...

 

[gozar]

Cześć dziewczyny.
Ja również chciałabym się do Was przyłączyć.
Pochodzę z Lublina a obecnie mieszkam w Turce.
Mam dwójkę dzieciaków: 2,7 letnią Polę i 5 miesięcznego leona
Chętnie popisałabym z Wami

 

[fogia]

Hej dziewczyny.
A ja dziś jednak nadaję z domu. Obdzwoniłam już szkoły, że biorę zwolnienie, nie byli zadowoleni ale cóż dziecko najważniejsze, dopilnować muszę.:--( Niepokoi mnie to, że oprócz tego potwornego kaszlu znowu ma katar. Chyba przemarzł w nocy, bo u nas nadal nie grzeją, naubierałam go mocno, i starałam się pilnować aby się nie rozkrywał ale wiecie jak to jest. Do lekarza idziemy na 15. Zobaczymy co powie. Mam nadzieję, że jednak zastrzyków nie będzie, chociaż z dwojga złego to sama już nie wiem co byłoby lepsze. Oby w końcu coś pomogło.

anaconda a ja u Was?

Witam nowe Mamuśki.

gozar twoja córcia ma śliczne imię.

 

[anaconda27]

anaconda, nie wiem. Mówią, że dzieci w przedszkolu muszą swoje przechorować. W sumie lepiej teraz niż w szkole. :--(Ale też jestem załamana. Fifi chodził 2 tygodnie odrobinkę pokaszlując i będąc cały czas na inhalacjach. W czwartek odstawiłam wszystkie leki i tak zaczął dudnić, że masakra. Kontaktowałam się z naszą doktorką telefonicznie, leki będę podawać przez weekend, w poniedziałek ją odwiedzimy ale chyba wezmę zwolnienie na cały przyszły tydzień i zostawię go w domu. Niech się dziecko doleczy.

A twój Fifi pierwszy rok do przedszkola chodzi bo chyba nie z tego co pamiętam?
Niestety moja Maja całą sobotę i niedzielę gorączkowała, po podaniu nurofenu gorączka jej spadała ale po kilku godzinach znowu rosła tak więc my też dzisiaj do lekarza biegniemy no i z przedszkola nici. Nosek ma cały zapchany że oddychać nie może ale kaszle mało, wydaje mi się że jak wydzielina z nosa jej spłynie to tylko dlatego odkasłuje. Tak więc dziwna ta jej choroba jak dla mnie. Ciekawe co nam przepisze lekarka, oby to nie był kolejny antybiotyk bo znowu mi małą osłabi jeszcze bardziej. Niby wiem że dziecko na początku przedszkola musi swoje odchorować ale szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się tego już teraz, bardziej przypuszczałam że od listopada tak się zacznie, trochę mnie to martwi bo Maja znowu się odbije i potem będzie płacz i że ona nie chce do przedszkola:---(
Madzienka ja mieszkam na ul. Braci Wieniawskich, a czy jest osiedle Kasprowicza to nie mam zielonego pojęcia bo nie jestem lublinianką od urodzenia tylko od małżeństwa
Również witam nowe mamusie i zapraszam do pisania:-):-):-)

 

[Marta1981]

Witam i ja!
Zdrówka dla wszystkich chorowitków.
Ja dziś na popołudnie do pracy i teściowa zabiera Jula do siebie na 2 dni.Chodziłam po decyzję z rodzinnego ale jeszcze nie ma,bo literkami wydają i dopiero na B są a gdzie mi do K.
Na obiad będą kopytka,bo ziemniaki wczorajsze mi zostały.
Miłego dnia lasencje;-).