reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

hej hej
Pamiętacie mnie jeszcze?;-)

Basiu - wow - 4 cesarki??? A mówi się ze tylko 3 można...;-)

Co do szpitali - rodziłam na Staszica - podobał mi sie tam raczej kameralny klimat - dwie salki porodowe jednoosobowe, nie robią żadnych problemów z obecnoscią męża, a po porodzie salki max 4-os. Ogólnie ok.

Ja przedwczoraj wróciłam ze szpitala, tym razem mialam operację, w szpitalu MSWiA na Majdanku - tam to opieka jest po prostu rewelacyjna. Lekarze i pielęgniarki tak życzliwe i miłe że szok, Leśna Góra normalnie;-) Szkoda tylko że porodówki tam niestety nie mają.
 
reklama
My byliśmy dzisiaj na bilansie i potem musiałam nawiedzić swoją starą przychodnie z której przeniosłam Amandę 3 miesiące temu aby łaskawie oddały kartę szczepień którą to mieli wysłać do mojej "nowej" przychodni :crazy: Jak się tam okazało żadna d...py nie ruszyła żeby to zrobić i jakby nie poszła się upomnieć to by trzymali dalej:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dobrze że mam już ich z głowy:dry:

Amandzia waży mi równo 8kg i ma 74cm wzrostu:rofl2::tak::tak::tak:

Dita witaj z powrotem:tak::tak::tak:
Z jakiego powodu miałaś operację jeśli można wiedzieć?
Eliza ładna foteczka w podpisie:tak::tak::tak::tak: Pochwal sie nam gdzie pojechałaś na te wakacje i jak Milenka zniosła podróż?
 
Dita właśnie miałam pytać czy porodówki tam czasem nie ma :)))
Ja dostałam nazwiska od trzech różnych osób do trzech różnych fachowców -ginekologów. i z trzech różnych szpitali :))) i kogo tu wybrać, a termin coraz bliżej....
 
aluśka - tydzień temu miałam usuwany woreczek żółciowy z powodu kamicy. Miało być laparoskopowo, skończyło sie klasycznym cięciem, bo niestety miałam jakies zrosty i dostałam krwotoku. Hemoglobina mi spadła do 7.1a ciśnienie 75/40, musiałam mieć transfuzję krwi...Teraz jestem tydzień po operacji, jakoś dochodze do siebie. Miałam pecha po prostu.
Ale naprawdę opieka w tym szpitalu - świetna.

beza - a z jakich szpitalu ci lekarze?
 
ALUŚKA, wypoczywaliśmy na Sycylii. Było rewelacyjnie.. Milena była genialna w podróży. Jak samolot wystartował, to na kolanach mi zasnęła i obudziła się przed lądowaniem. A w drodze powrotnej podobnie z tym, że tu i lądowanie przespała... :szok: i ja naprawdę jej niczym nie nafaszerowałm :-D:-D...

BEZA, mi pomagała rodzić położna Małgorzata Janicka. Byłam bardzo z niej zadowolna. Świetna babeczka, odwaliłysmy kawał dobrej roboty :-DZ lekarza prowadzącego mniej, załatwił szpital, bo odsyłali, ale na porodzie nie był. Skończył dyżur i się zmył. Tylko z gratulacjami do meża zadzwonił, zaraz po. Ale to norma, że prowadzący nie są na porodach. Lekarze tak robią. Ja jestem zdania, że lepiej lepiej sobie opłacić położną. Bo tak naprawdę, to ona jest z rodzącą. Oczywiście jeśli już, to płacimy po porodzie (bo w trakcie może się okazać, że zrobią cc). Z lekarzy z Kraśnickich, to Taczała ma opinię świetnego gin.położnika. Miał dyżur, gdy rodziłam. Nie mam uwag. Profesjonalista. Poważny i skupiony na pacjentce.
ANA, dr M. to świetny gin.-położnik, ale przez tą sławę, to mu sodówka uderzyła. Mi tam, to jego poczucie humoru nie odpowiada. Tak nie powinno się odzywac do kobiet. Jak byłam w szpitalu , to mnie obraził. Według niego miało być śmieszne, ale mnie, to wcale nie rozbawiło. Dwie koleżanki, co ostatnio u niego ciążę przechodziły, teraz twierdzą, że przy kolejnej, z jego usług raczej już nie skorzystają. Finał je rozczarował.
 
Ostatnia edycja:
mój lekarz był na tyle dowcipny, że kazał mi samej nożyczki trzymać z nicią jak mnie zszywał....
jeszcze się śmiał, żeby mi za bardzo rączki nie latały, bo będzie bolało :))))

Jednak zdecydowałam się na staszica, został mi polecony kraczkowski od mojej ginki z łodzi.
Ona jest super fachowcem, myślę, że nie poleciłaby mi jakiegoś partacza.
Teraz mam więcej leżeć niż chodzić bo grozi mi przedwczesny poród, ale chodzę do kobiety, która lubi przesadzać, ale a nóż ma rację....
od wczoraj zaprzyjaźniłam się z nospą -profilaktycznie! -czego nigdy nie robię...
ale jak mus to mus.
Trzymajcie się ciepło!
 
ja miałam termin na 16 października
a "urodziłam" 25 września po przeleżeniu na patologii troche
nazwisko Kraczkowski mi mówi albo ten wysoki taki duży
albo taki w okularkach co mi usg robił kilka dni przed cc
ale pewna nie jestem troche tych lekarzy tam poznałam :-)
 
reklama
BEZA, takie coś znalazłam, co piszą o tym poleconym ginie:
dr Kraczkowski, ginekolog Lublin - proszę o opinie - Zdrowie w Lublinie - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

Możesz też na tym forum sprawdzić inne polecone nazwiska.
Może ktoś uzna, że to przesada, ale ja, jak się mam udać do jakegoś nowego lekarza, to sprawdzam, co o nim piszą na internetowych forach. Już nie ryzykuję i nie ufam w ciemno w ich umiejętności. Płąci się tyle kasy za wizyty, to musi być fachowiec. I co najistotniejsze, tu chodzi o zdrowie.
 
Do góry