Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[Marta1981]

Hej:-),basen, fryzjer i myjnia załatwione, jeszcze pazurki i z Julem do lekarza bo mi coś zaczął gorączkować i katar i chrypi - dobrze,że Pogotowie pod nosem.
Zajrzę wieczorem.

 

[fornetka3]

karlita gratulacje kolejna maleństwo w rodzinie a dieta i poczeka. Jeszcze raz wszystkiego naj dla mamy i małej fasolki.

 

[mandziula]

karlita ogromne gratulacje teraz musiecie dobrze o sibie zadbać zadbać

fornetka co do diety karmiącej matki to ja dużo romawiałm z położną jak pryjechała na wizyte bo teżmiałam mętlik w gołwie i tak na początku to rzeczywiście takie gotowane mięsko kurczak, ja robiłam też pulpeciki i gotowałam, ziemniaki do tego gotowana marchew lub buraczki, wsystko lągodnie pryprawione, jakiś rosołek krupnik, barszcyk czerwony, [otem zaczeład dodawać inne rzeczy np kilka rożyczek brokuła, niezzawiele ale trochę
od samego początku jadłam jabłka później banany
jeśli chodzi o kanaki to szyneczka a masełkiem (takim prawdziwym) teraz to pomidory i ogórki na masę jem, czasami ser żółty, czy topiony, twarożek
od samego początku jadłam tez jogurty bo Mikołajowi nic po nich nie było
potem to juz nawet czekoladę jadłam bo myślałam że mi język ucieknie jak małż jadł i tez młodemu nic nic nie było
robiłam tez tak że jak jadłam cos nowergo to czekałam tak 1-2 dni czy nie będzie żadnej reakcji ani kłopotów z kupą jak nic nie było to jadłam,
po 2 misiacach to już nawet schabowego zjadłam i jet ok, teraz to już praktycznie wszystk jem oprócz grochu i kapusty musisz pomalutku próbowac jak maleństwo reaguje na nowe produkty bedzie dobrze zobaczysz i wszystko sie poukłada z tym jedzieniem

lece bo mi Mikołaj wyje

 

[sienio]

Karlita Gratuluje z calego serca!!!!:-):-) Zobaczysz dasz rede, wszystko sie ulozy i dzieciaczki razem sie beda chowaly Duzo zdrówka dla Fasolki, mamusi i Gabistworka! Dobrze, ze dowiedzialas sie przed weselem. Udanej zabawy
Fornetka ja niestety wiem tylko ogolnikowo co mozna jesc, tez mialam metlik, bo wszystkie produkty mialy cos zabronionego Nikodem ma tydzien kurcze jak toszybko mija, niedawno liczylam dni, pozniej tygodnie, miesiace a teraz mam juz przedszkolaka, ale ten czas gna
Sunday jeszcze raz dziekuje, za zaproszenie na impreze!!!
Mandziula co do czekolady, to ja jak wrocila do domu dostalam od siorki wielka 300gramowa czekolade Catbury z calymi orzechami i prawie sie poplakalam z zalu, ze nie bede mogla jej zjesc

My bylysmy na pikniku z przedszkola, rewelacja byl grill, ciasta zabawy, oczywiscie sie nie czestowalam, bo glupio, ale Julka zadowolona, ze sie z dzieciakami pobawila i nawet Pani buzie jej pomalowala Rewelacyjne bylo to spotkanie, mam nadzieje, ze w przyszlym roku tez cos takiego zorganizuja.Pogoda swietna!!! Madzienka pewnie wroci znad jeziora opalona, ze jej nikt nie pozna;-);-) Jutro, albo jeszcze dzis jedziemy do tesciow, zeby tylko pogoda sie utrzymala.
Mileg weekendu dziewczynki.

 

[marz21]

Karlia ogromne gratulacje ale fajnie i moze M bedzie jednak mial dla kogo kupic taki pojazdrzucaj diete i dbaj o siebie, a jak M zaskoczony??:-)
Nie ukrywam ze @ mi sie spoznia grubo ponad tydzien prawie dwa:-)ale nie u mnie to malo prawdopodobne:-)chociaz tez bym sie strasznie cieszyla
Senio super ze piknik sie udal i Julka poznała kolegów ze swojego przedszkola
Fornetka przede wszystkim nic ciezkiego i smazonego no i obserwuj małego
Marta Zdrowka dla Jula oby do poniedzialku wydobrzal
Madzienka kaski mierzylam ale narazie nie mamy bo w sumie nie widze narazie potrzeby

Mały spi z M bylismy u siostry M na placu zabaw bo ona poszla z dwutygodniowa cora na zakupy a my przejelismy opieke nad dwojka starszych:-)trzba miec oczy dookola glowy
pewnie popoludniu skoczymy na przejazdzke bo deszcz sie nie zapowiadaa woole to mimo pogody jestem jakas nie w humorze mam nadzieje ze to wkoncu na @:-)

 

[Marta1981]

Karlita - super wieści :-) - spokojnych 9 miesięcy dla Ciebie i okruszka . rozrasta się nasz Lubelski wątek - poczekajcie aż mój ślubny wróci;-).

Byłam z Julem i w poniedziałek nie biorę go do Lublina :-(- tylko z Olkiem przyjadę, no i z prowadzącą. Ma początki jakiegoś wirusowego - dostał Bactrim, Elofen, probiotyk i syrop prawoślazowy mu podaję. Nie chcę narażać Waszych dzieciaczków;-):-). Julu zostanie u teściów.
Zmykam na pazurki, bo pół już mam zrobione ale pizzę przywieźli i wróciłam do domu.

 

[maltanka]

karlita ogromne Gratulacje!!!:-)
sienio super, że piknik się udał
Marta zdrówka dla Jula
mandziula mi na początku też było strasznie żal czekolad no i niestety później już jak spróbowałam to do dzisiaj jem...
marz wiesz co ja bym jednak kupiła Mateuszkowi kask już teraz, na tych ścieżkach rowerowych na prawdę dużo wariatów jeździ

a mój małż zrobił samochód:-) i jak na razie chodzi mam nadzieję, że już wszystko będzie ok byliśmy po południu nad zalewem, ale ludzi ale na tym placu zabaw to jest jakiś taki gruboziarnisty piach i jakoś wydawało mi się, że jest brudny

 

[Marta1981]

Właśnie byłam z Olkiem na ostrym dyżurze, mecha go w prawą część dolnej wargi ugryzła i spuchł:-( - dostał zastrzyk z Corhydronu i już pomału schodzi. Dostał też Encorton w tabletkach(ale to od jutra) Clemastinum i Oxycort A do smarowania.
Julu znowu temperatury łapie ale to mu nie przeszkadza nic a nic we wściekaniu się.
Normalnie wysiadam. Poprasuję trochę i idę spać bo mam u teściów przed 8-mą być.

 

[marz21]

Marta zdrowka dla Jula pewnie jest zawiedziony ze nie moze byc w poniedzialek swoja droga dziwisz sie ze mimo choroby ma tyle sił Wasza rodzina jest niezniszczalna
Maltanka my tez bylismy nad Zalewem na tym placu ok 18, dobrze samochod na chodzie

Wcinam kolacyjke i korzystam z chwili kiedy M usypia malego,byl wykapany przebrany juz zasypial i kupka przyszla(kurcze kilka kropelek krwi tam dojrzalam). Zaraz zaczyna sie komedia na TVN zobacze czy sie dobry film zapowiada. A jutro idziemy na obiad odwiedzinowy do siostrzenicy M, alez slodziutkie i cukierkowe sa te ciuszki dla dziewczynek:-)
Milego wieczoru Wam zycze

 

[Marta1981]

Marz to smacznego życzę i sama się z połówką pizzy dołączam;-).
Młode śpią - Olek po zastrzyku padł - doktorka mówiła że dobrze, że nie w język bo nie wiedziałaby co robić czy adrenalinę mu podać czy co.