maltanka
Fanka BB :)
witajcie jestem lubelska mama 3 miesiecznej Nadii... czy moge dolaczyc???
witaj pewnie, że możesz
a może powiesz nam coś więcej o sobie, z której części Lublina jesteś? gdzie rodziłaś?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
witajcie jestem lubelska mama 3 miesiecznej Nadii... czy moge dolaczyc???
Madzienka taxi raczej odpada, bo chyba nie mają fotelików dla takich dzieci
ja o parkowanie się nie boję tylko w ogóle ostatnio mało jeżdżę, pewnie będę wiedziała dopiero w czwartek, a na 100% w piątek rano jak będę miała samochód pod blokiem, a M w pracy, ale raczej nie nastawiam się:-(
a co tu tak pusto dzisiaj?
witajcie jestem lubelska mama 3 miesiecznej Nadii... czy moge dolaczyc???
Maltanka szkoda ze was nie będzie na naszym spotkaniu :--(
ja jeszcze nie wiem na 100% czy z Mają czy bez ale będę
witamy mową mamę i pisz z nami częstowitajcie jestem lubelska mama 3 miesiecznej Nadii... czy moge dolaczyc???
zabierz Majeczke, jeszcze troche i o wagarach już nie bedzie mowyMaltanka szkoda ze was nie będzie na naszym spotkaniu :--(
ja jeszcze nie wiem na 100% czy z Mają czy bez ale będę
Maltanka aż mi teaz glupio ze chcialam o 10:-zawstydzona/y: ale po ciemku z Julka nie chcialam wracac, zwłaszacza z tamtej okolicyMam nadzieje ze maż sie zlituje i zostawi samochódMadzienka a do kiedy musisz mieć potwierdzenie? Ja raczej odpadam, nie mam czym dojechać, chyba że M mi zostawi samochód co raczej jest niemożliwe, po za tym źle mi jeździć takim kolosem.
Misia a jak ty se czujesz termin zbliza sie wielkimi krokami
Witam porannie :-):-):-)
Oczywiście jak dzisiaj wolny dzień to Maja o godz.7 wstała
Zapowiada się kolejny piękny dzień tak więc chyba Maję wiosennie ubiorę, w końcu i tak jedziemy autem, bo wy nie wiecie ale do teściowej dzisiaj się wybieramy ;-);-) - cóż a niespodzianka ale do jutra to jakoś przeżyję ;-);-)
Nie chcę cię straszyć ale po ciąży też to będziesz miała :--(
misia a już myślałam ze ty się rozpakowałaś, a jak samopoczucie moze teraz się coś ruszy jak zaczniesz intensywnie sprzątać:-) mój mały to sie chyba znowu przekręcił bo tam gdzie miał ostatnio plecki dzisiaj wystawała noga wiec wierci sie niezmiernie aby tylko tułowiem i dupcia a główka pozostała tam gdzie jest teraz czyli na dole.
Witajcie ja juz oczywiście po odwiedzinach w szpitalu, Pawłowi nic nie powiedziałam tylko zabrałam Julę i zrobiłysmy tacie a-kuku w drzwiachPaweł wyglądał tak a Jula jakby go troszkę nie poznałaale chwilke i juz siedziała na nim wtulona
Pozwiedzala troszkę oddzial, a my chwilke pogadalismy...jego nozka juz coraz lepiej, wiec mam nadzieje ze na nastepny weekend bede miala go w domu
My też bylysmy 2,5 godz na dworze, juz nie pamietam kiedy na tak dlugo wyszlysmy. Na placu zabaw "otwarcie sezonu" Julka tak sie wybiegala, ze ledwo do domku dotarla Jak zwykle nie obylo sie, zeby ktos mnie nie poirytował Jedno dziecko nosilo piasek i sypalo wszedzie tam gdzie mozna usiasc, na laweczki, na ślizgawke, na siedzenia huśtawek, po jakims czasie dolaczyly inne dzieci... a babcia która z nim byla uwage zwracała wszystkim tym dziecion a wnuczuś ok może sypac...normalnie... Nic trzeba sie przyzwyczaic i przygotowac do sezonu
Hello :-):-):-)
Wpadam tylko na chwilkę poczytać was i pochwalić że Maja dostała od babci 100zł tak więc nowa zabawka będzie
witajcie jestem lubelska mama 3 miesiecznej Nadii... czy moge dolaczyc???
a nam też udało sie wyjśc na apacerek, całą godzinkę ailiśmy w tą i z powrotem po kawałku trawy bo bloto straszne narazie mamy i nie da się dalej wybrać, mały potem troche pomarudił i teraz sobie śpi, ja troche dom ogarnęlam i ciatko trobłam (zwykły biszkpt z dżemem) , ale piszecie tych krówkch że mi ślinka pociekła
Witam wieczorową porą,
dopiero się zebrałam, żeby siąść do komputera, bo po obiedzie dosłownie padłamchyba ciśnienie spadło, bo zasnęłam jak kamieńno prawie jak kamień, bo co rusz budziła mnie noga albo ręka w moim boku....żadne prośby ani groźby, łażenie czy sprzątanie nie robią wrażenia na moim dziecku....wierci się i w brzuchu i ma w poważaniu fakt, że czas się zbierać do wyjścia:-no:
Misia ty nie zbieraj sie do kompa tylko na porodówke już twoj czas....a może Ty spotkasz sie z nami w piatek...porozmawiamy z Twoja dzidzią i szybko wyjdzie na ten swiat...
Teraz juz naprawde ide spac.....