reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

misia ła, ła, ła poszalałaś dzisiaj:tak:

a moje dziecie jeszcze śpi:baffled:

ano...poszalałam...:-D:-D:-D:-D

Moja krówka już się chłodzi w lodówce a mi zaraz język do tyłka przyrośnie z łakomstwa :szok::szok::szok:
Gina jakoś przeżyłam, ale niestety znowu mam zakażenie bakteryjne, kurcze mi to co chwila to zakażenie się wdaje :baffled::baffled: także cytologia nie zrobiona tylko trzeba się wyleczyć najpierw :baffled::baffled:
ja tez jakoś czasu na komputer nie mam jak mój w domu :cool::cool::cool:
zaraz po Majkę mykam a potem to już w domku posiedzimy sobie :tak::tak:
A jeszcze jedno - piękną wiosnę czuć w powietrzu :tak::tak::tak:

oj, to masz nieciekawie z tymi bakteriami....ja w ciąży też usłyszałam, że mam skłonność i że jak raz się pojawiły to będą powracać....tylko czy po ciąży też:confused:

ja tez nie jadlam czekaolady i unilakam smażonego, z ta szpitalna dieta to róznie bywa u mnie np dawali kotleta mielonego i jajka ktorych podobno tez trzeba unikac:confused: ale byly tez smaczne kopytka na maselku z buleczka:-) Maltanka ma racje w paranoje tez nie trzeba wpadac, bo okazuje sie ze w kazdym produkcie jesxt cos zabronionego:confused::confused:
misia co to takiego te parówki z owocami?
maltanka świetny cytat :):):)

heheh....w domu to pewnie będę jadła jak zwykle, oczywiście ostrożnie...ale u rodziców lub dziadków będę stosować "dietę", bo inaczej będą we mnie wpychać tony jedzenia i szybko będę wyglądać, jakbym była znów w 9 miesiącu:dry::dry::dry:
Parówki to zwykłe serdelki zapieczone z cebulą, pomidorem, jabłkiem i śliwkami z dodatkiem soli, cukru, pieprzu i majeranku:tak::tak::tak:

Witajcie ja dopiero mam chwilke wrocilam od P ze szpitala...my nadal same
P nie wypuścili ze szpitala moze pod koniec następnego tygodnia.....:blink::blink::blink:

Na razie chyba nie dam rady Was przeczytac bo widze że produkcja nizła dzisiaj byla, może wieczorkiem....

Wczoraj bylam na pazurkach wiec sie pochwale...
To moje nowe pazurki

Super pazurki:tak::tak::tak:
A czemu nie puścili?:sorry2:
 
reklama
Madzienka super paznokcie, duzo zdrowka dla M a jak psychicznie sie czuje nie wysiada troche bo wiadomo klimat szpitalny nie nastraja optymizmem.

Najbardziej to chyba teskni za Julcią, wiec jutro bedzie mial niespodzianke na troszkę wezmę ja do szpitala....P o niczym nie wie:tak::tak::tak::tak:
W tym szpitalu jest naprawde super opieka tzn. pielegniarki nie robia laski ze cos przyniosą, same przychodza i pytaja czy czegoś nie trzeba, a to tez dużo pomaga

A czemu nie puścili?:sorry2:

Bo stwierdzili że wypuszcza go jak bedzie juz bardziej samodzielny....ale z dnia na dzien jest coraz lepiej;-);-)

Maltanka bedziesz w piatek w Bugi????bo w koncu nie wiem na czy stanęło
 
Najbardziej to chyba teskni za Julcią, wiec jutro bedzie mial niespodzianke na troszkę wezmę ja do szpitala....P o niczym nie wie:tak::tak::tak::tak:

Super niespodziankę mu zrobisz napewno sie ucieszy a i Julcia napewno tez bedzie szczesliwa.
Anet oj to nie zazdroszcze ze wszystko tak na twojej glowie napewno czasem jest ci ciezko bo ja z jednym dzieckiem nie moge sie czasem doczekac jak M wroci z pracy zeby go "przejał"
Misia a jak ty se czujesz termin zbliza sie wielkimi krokami

Ja już po prysznicu mam zamiar jeszcze obejrzec film na tvp2 ale nie wiem czy nie lepiej pojsc spac
 
Witam porannie :-):-):-)
Oczywiście jak dzisiaj wolny dzień to Maja o godz.7 wstała :szok::szok::szok:
Zapowiada się kolejny piękny dzień tak więc chyba Maję wiosennie ubiorę, w końcu i tak jedziemy autem, bo wy nie wiecie ale do teściowej dzisiaj się wybieramy ;-);-):-D:-D:-D:-D:-D - cóż a niespodzianka :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ale do jutra to jakoś przeżyję ;-);-):-D:-D


a można sobie tak to zostawić:baffled: ja bym poszła do innego gina z tym.:tak: nie zawsze trzeba usówać. moja siostra miała i chcieli jej usunąć, przyjechała do lublina do lekarza i okazało się że farmakologicznie da się wyleczyć.

Ja już byłam też w Radomiu prywatnie u gina i też mówił że jak chcę niedługo drugiego berbecia to lepiej poczekać i nic z tym nie robić tylko co roku badać i na cytologię chodzić :baffled::baffled:

anaconda to ja nie wiem jak to jest dokladnie, ale chodzilo tam kilkoro dzieci moich znajomych własnie w wieku Julki :) jakkolwiek bedzie przezyjemy :)

Każde przedszkole inne, w takim razie trzymam kciuki żeby Juleczkę przyjęli :tak::tak::tak:

Wczoraj bylam na pazurkach wiec sie pochwale...
To moje nowe pazurki

Śliczne pazurki :tak::tak::tak:

Anaconda jak krówka??

Krówka bardzo dobra tylko wczoraj krem jeszcze jakiś rzadki był, zobaczymy jak dzisiaj :confused::confused:

A w domu to nie siedzi caly czas,cos tam dlubie w garazu(bo my na wsi mieszkamy),on wlasnie nie lubi siedziec w domu bezczynnie,niby dobrze,tylko ja nigdy nie wiem kiedy on przyjdzie na jedzenie i tak czekaj na hrabiego:confused:

Mój robił to samo jak u teściowej mieszkaliśmy tylko że ja to niedobra jestem i ja mu nakładałam jak obiad był gotowy i jak on nie przychodził to albo jadł zimny albo sam musiał sobie odrzewać a przecież wiecie że niektóre potrawy trudno odgrzać :-p:-p

oj, to masz nieciekawie z tymi bakteriami....ja w ciąży też usłyszałam, że mam skłonność i że jak raz się pojawiły to będą powracać....tylko czy po ciąży też:confused:

Nie chcę cię straszyć ale po ciąży też to będziesz miała :-:)-(
 
witam tym razem rano, maly jeszcze śpi a ja sobie sniadanko jem:-D
wczoraj nie zaglądałam bo małaz mi kompa zabrał bo były mu do pracy potrzebne dwa:dry::dry::dry:
chcialam wczoraj na spacerek małego zabrać ale u nas tak strasznie wiał wiatr ze zrezygnowałam:no::no:

co do diety karmiącej, to ja jem prawie wszystko tylko z umiarem, zrezygnowałam jedynie z potraw z kapstą i ze smazonego (mięso gotuje albo piekę) poza tym to staram się urozmaicac dietę, mleko malemu nieszkodzi jajka tez juz jadłam, kawę nawet piłam i problemów nie było, jak wprowadzam coś nowego to obserwuje małego i jak mu nic nie jest to jem:tak::tak::tak::tak:

potem spróbuje was nadrobić bo naprodukowałyście trochę:tak::tak::tak::tak::tak:

miłego i wiosennego dnia życzę:tak::tak:
 
cześć Kobitki
ale naprodukowałyście wczoraj nie wiem czy wszystko nadrobię.
sienio mam nadzieje ze uda Ci się z zapisaniem Julki do przedszkola.
madzieńka pazurki masz świetne, a co do M to może rzeczywiście lepiej jeszcze aby był pod fachową opieką. Co do niespodzianki to na-pewno się ucieszy.
anaconda to masz świetnie zaplanowany weekend, życzę Ci aby minął szybko i bezboleśnie.
Ja mam już szafę i teraz czeka mnie sprzątanie a jest tyle gratów ze nie wiem kiedy sie z tym uporam a M pojechał do kumpla bo ma remont w domu i musi mu z tym pomóc, dobrze ze choróbsko mu przechodzi. Ja wczoraj ja na 17 poszłam do szkoły rodzenia to wróciłam o 21 ,M to się zastanawiał czy na porodówce nie wylądowałam bo mnie tak długo nie było a na dodatek nie miałam telefonu.
Dziewczyny czujecie już wiosna nareszcie hura:-)
Marta szkoda ze cie nie będzie
 
Witajcie
anaconda ale niespodzianke Ci maz zrobił, napewno Cię zaskoczył:-D:-D Wracaj szybko i trzymaj sie dzielnie. Niedlugo też mnie to czeka..:baffled:
fornetka nie dziwię się, że mąż sie zmartwil, ale sama przznasz, ze to miłe :blink:
mandziula no właśnie ten wiatr taki nieprzyjemny:dry:niby fajnie, ale nie tego sie spodziewałam:confused:
Ja zabralam sieza sprzatanie i pranie ciekawe czy dotrwam?:-p
 
Witajcie,
ja teraz na chwilkę, więc nawet nie zdążę przeczytać Waszych postów...nadrobię pewnie wieczorkiem;-)...melduję tylko, że wciąż 2w1 i nic nadal nie zapowiada, by szybko się to miało zmienić...mała wierci się i szaleje w brzuszku zamiast się uspokoić:dry:...na razie znikam do sobotnich obowiązków (zakupy itp)....odezwę się później:tak::tak:
 
reklama
misia a już myślałam ze ty się rozpakowałaś, a jak samopoczucie moze teraz się coś ruszy jak zaczniesz intensywnie sprzątać:-) mój mały to sie chyba znowu przekręcił bo tam gdzie miał ostatnio plecki dzisiaj wystawała noga wiec wierci sie niezmiernie aby tylko tułowiem i dupcia a główka pozostała tam gdzie jest teraz czyli na dole.
 
Do góry