anaconda27
styczniówka2006
Ja tez tak mam, czesto cos lapie, i tez mam przelozona cytologie. Ja to jakos mam wrazenie ze tylko zaleczam problem a nie tak do konca i zwonu za jakis czas cos podobnego przylazi.
Wiesz mi to się wydaje że u mnie to wina nadżerki, którą mam a której nie chce mi usunąć ginekolog bo mówi że poczeka aż drugie dziecko urodzę
:
Byłysmy z J w przedszkolu, u nas zapisy do 1 kwietnia dopiero, po dzisiejszej wizycie wydaje mi sie, ze J jeszzcze za mala i male ma szanse na przyjecie. W sumie to jeszcze 5 miesiecy, wiec wiele moze sie zmienic
A to przedszkole jest państwowe? Bo z tego co wiem to nie chcą przyjmować dwulatków