reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam z rana :-):-):-)
Czy widzicie to co jest za oknem :szok::szok::szok::szok:
Od dzisiaj zaczynają się zapisy do przedszkoli a ja nadal nie wiem jak to jest z dziećmi które tam już chodzą ale dzisiaj mam zamiar wszystkiego się wreszcie dowiedzieć :tak::tak::tak:
Poza tym dzisiaj popołudniu wreszcie do laryngologa na kontrolę idziemy i mam nadzieje ze wreszcie Maja do stanie pozwolenie na przedszkole i od jutra będę miała trochę spokoju :baffled::baffled:
Fornetka ach ci faceci :cool::cool:
Marta torcik cudny :tak::tak::tak:
 
reklama
Witajcie
fornetka nie martw sie nie tylko Twoj czasem taki beznadziejny...każdy z nich chyba tak ma:sorry2:
anacodna no własnie dowiedz sie, zeby pozniej nie bylo juz po fakcie:tak:

Ja z J. zrobilysmy na sniadanko racuszki z bananami, zamiast mleka dalam jogurt bananowy i dodatkowo jeszcze rozgniecionego banana, wyszły takie...bananowe:baffled::-D. Julka zjadła, ale ona wszystko je:-D, a mi tak srednio smakuja, nie ma to jak z polskim jabłkiem:-):-)
 
mandziula brak słów na takich gości:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:jeszcze jakoś by można ich wytłumaczyć, gdyby sami nie mieli dziecka....:confused::confused:

my wczoraj zmęczeni wróciliśmy, więc bez sił i weny siadłam przed kompem..i taki był efekt, że nic nie napisałam :-D:-D najpierw byliśmy na obiedzie u babci (imieninowy) - jak ja nie lubię takich nasiadówek wielogodzinnych przy stole:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:....szczęście w nieszczęściu po 3 godzinach się ewakuowaliśmy zawieść teściową do szpitala...dziś ma operację....no i w szpitalu spędziliśmy 2 godziny załatwiając przyjęcie na oddział....to co się dzieje w tych szpitalach to:wściekła/y::wściekła/y::szok::szok::no::no::wściekła/y::wściekła/y:.......no a dziś na dobitkę...........sterty śniegu za oknem:wściekła/y:...w prognozie wczoraj podali, że wiosenna pogoda będzie dopiero od 25 marca:-(

może komuś się przyda... Giełda Mamy - wymiana zabawek, ubrań, książek


fornetka cóż....tacy są faceci...może przeprosi...
anaconda27 trzymam kciuki za kontrolę ;-)
 
Ostatnia edycja:
witam i ja
ale dziś ładna pogoda, może w końcu na spacerek wjdziemy:tak::tak::tak:

marta, torcik wygąda smakowicie:tak::tak::tak:

anaconda trzymam kciuki za wizytę u lekarza, oby już wszystko było dobrze:tak:;-);-)

fornetka faceci są poprostu z innego świata, poprostu czaem słów szkoda, cierpliwości kochana:tak::tak::tak:


u nas nawet dobrze, Mikołajowi naszczęście nic nie jest, ja natomiast ledwie łażę, boli mnie gardło i głowa, gorączki naszczęście ne mam, ale daję jeszcze radę:tak::tak::tak:

miłego dnia kobietki:-);-);-)
 
Witajcie
marta1981 torcik świetny, Ty to masz talent.:tak:
fornetka3 trzymam kciuki żebyście się pogodzili z mężem.
sionio Ty to masz wyobraźnię w kuchni. Nigdy jeszcze takich nie robiłam.Ale może kiedyś spróbuję.
anaconda27 mam nadzieję że Majeczka już zdrowa i jutro powędruje do przedszkola;-) Oby wizyta była udana.
mandziula współczuję takich "wirusowych" gości. Szkoda że niektórzy zapomnieli jak mieli swoje noworodki w domu, ciekawe czy oni by się cieszyli gdybyś np. Ty przyszła z kipą do ich dziecka. Brak słów.A Tobie życzę dużo zdrowia! Może wypij sobie panadolu tego dla dzieci, mi pediatra tak zalecała jak karmiłam w czasie przeziębienia.
maltanka Hubercik super wygląda w szlafroczku:-) Taki mały mężczyzna...A z jedzeniem mamy to samo codziennie. Kubuś nigdy nie głodny:baffled:
misia2010 życzę dużo zdrówka teściowej. A szpitalne formalności nie znają granic:nerd: Np. pytanie "kogo zawiadomić w razie śmierci" Jakoś nie miło wspominam ten moment jak mnie przyjmowali na poród do szpitala...
Podczytywałam Was przez weekend ale po tych nudnych wykładach nie miałam weny twórczej do pisania. Kuba poszedł spać, muszę coś na obiad zrobić ale pomysłów brak. Pogoda śliczna, tylko ten śnieg:cool: A ja już sanki na strych wyniosłam...
 
. A szpitalne formalności nie znają granic:nerd: Np. pytanie "kogo zawiadomić w razie śmierci" Jakoś nie miło wspominam ten moment jak mnie przyjmowali na poród do szpitala......
Trzeba było i m powiedzieć, ze Ty tu przyszłas rodzic, nie umierac..:szok: Ja tego akurat pytania nie pamietam, chyba bylo mi wszystko jedno:-D:-D. A przepis na placki w necie znalazłam, prosze, nie posadzać mnie o taka kreatywność:-D:-D
 
witam i ja
ale dziś ładna pogoda, może w końcu na spacerek wjdziemy:tak::tak::tak:

marta, torcik wygąda smakowicie:tak::tak::tak:

anaconda trzymam kciuki za wizytę u lekarza, oby już wszystko było dobrze:tak:;-);-)

fornetka faceci są poprostu z innego świata, poprostu czaem słów szkoda, cierpliwości kochana:tak::tak::tak:


u nas nawet dobrze, Mikołajowi naszczęście nic nie jest, ja natomiast ledwie łażę, boli mnie gardło i głowa, gorączki naszczęście ne mam, ale daję jeszcze radę:tak::tak::tak:

miłego dnia kobietki:-);-);-)

Życzę Ci dużo zdrówka...oby nic się nie rozwinęło...no i udanego spacerku:tak::tak:

Witajcie
marta1981 torcik świetny, Ty to masz talent.:tak:
fornetka3 trzymam kciuki żebyście się pogodzili z mężem.
sionio Ty to masz wyobraźnię w kuchni. Nigdy jeszcze takich nie robiłam.Ale może kiedyś spróbuję.
anaconda27 mam nadzieję że Majeczka już zdrowa i jutro powędruje do przedszkola;-) Oby wizyta była udana.
mandziula współczuję takich "wirusowych" gości. Szkoda że niektórzy zapomnieli jak mieli swoje noworodki w domu, ciekawe czy oni by się cieszyli gdybyś np. Ty przyszła z kipą do ich dziecka. Brak słów.A Tobie życzę dużo zdrowia! Może wypij sobie panadolu tego dla dzieci, mi pediatra tak zalecała jak karmiłam w czasie przeziębienia.
maltanka Hubercik super wygląda w szlafroczku:-) Taki mały mężczyzna...A z jedzeniem mamy to samo codziennie. Kubuś nigdy nie głodny:baffled:
misia2010 życzę dużo zdrówka teściowej. A szpitalne formalności nie znają granic:nerd: Np. pytanie "kogo zawiadomić w razie śmierci" Jakoś nie miło wspominam ten moment jak mnie przyjmowali na poród do szpitala...
Podczytywałam Was przez weekend ale po tych nudnych wykładach nie miałam weny twórczej do pisania. Kuba poszedł spać, muszę coś na obiad zrobić ale pomysłów brak. Pogoda śliczna, tylko ten śnieg:cool: A ja już sanki na strych wyniosłam...

No takie pytanie na wejście do szpitala nie nastraja nikogo zbyt optymistycznie:no:, ale cóż poradzić:baffled:
hmm..ja też myślę nad obiadem...i chyba skończy się na kluskach z boczkiem i serem białym (moja mama co prawda robiła z wędliną.....ale ja mam boczek...zobaczę co wyjdzie:-p).

Trzeba było i m powiedzieć, ze Ty tu przyszłas rodzic, nie umierac..:szok: Ja tego akurat pytania nie pamietam, chyba bylo mi wszystko jedno:-D:-D. A przepis na placki w necie znalazłam, prosze, nie posadzać mnie o taka kreatywność:-D:-D

To też kreatywność znaleźć w necie:-)...a swoją drogą można wyszukać całkiem fajne przepisy...i przy okazji coś nowego, a nie w kółko ten sam zestaw dań:-D
 
hej, hej
my już po spacerku, pogoda śliczna, poszliśmy sobie do apteki na piechotę, trochę nam to zajęło, a apteka w bloku obok:-) ale małemu za bardzo to się chodzić nie chciało, siadał mi w śnieg i mieszał w nim, a jak go podnosiłam to się złościł i darł :baffled: powiedziałm mu, że zostaje, a ja idę dalej to zaczął mi się smiać, myślałam, że padnę tam razem z nim:-D Teraz śþi.

fornetka ech oni zazwyczaj nie wiedzą o co chodzi i jest wielkie zdziwienie, że się obraziłaś, a on nic nie zrobił, ale jakieś szanse są, że przeprosi:tak:

anaconda daj znać jak wizyta i co Ci powiedzieli w przedszkolu.

sienio bananowe mówisz hmmm może się skuszę, ja zawsze z jabłkami

misia z tymi szpitalami to masakra jest, jak moja bratowa rodziła i pojechała najpierw na Jaczewskiego to zamiast ją zbadać to lekarz zaczął się wypytywać kiedy pierwsze ruchy dziecka poczuła:sorry2:

mandziula mnie podczas karmienia raz złapało przeziębienie, ale to klimatyzacją się załatwiłam, jak już miałam gorączkę to paracetamol brałam. jeden dzień mnie tylko trzymało.

antuanet po tej Biostyminie jest chyba troszkę lepiej z tym jedzeniem. A byliście u lekarza, dajesz coś na apetyt?
 
reklama
A teraz już obiadek jemy a potem mus się do lekarza zbierać i po nim chyba do przedszkola się przejdziemy, ale to jak będzie nam się chciało :tak::tak:
Maltanka czyli jednym słowem Hubert cię wyśmiała, oj pamiętam nasze spacerki jak Maja zaczynała chodzić, bosze jak to dawno było :szok::szok::szok:
 
Do góry