maltanka
Fanka BB :)
no to powrót z przygodami miałaś, ja też laik i jakby coś to tylko telefon do M i help. Na szczęscie jeszcze nie miałam takich niespodzianek:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no to powrót z przygodami miałaś, ja też laik i jakby coś to tylko telefon do M i help. Na szczęscie jeszcze nie miałam takich niespodzianek:-)
to nic dziwnego, ze nie możesz sie z nią dogadać, ja też nie przepadam za takimi ludzmi Najważniejsze, ze z jej synem sie dogadujesz;-)Senio to tylko pozazdrościć ci takiej teściowej, ja jakoś do mojej przekonać się nie mogę ale co się dziwić skoro nie lubię osób mądrzących się na każdym kroku a moja niestety taka jest
Najważniejsze, ze z jej synem sie dogadujesz;-)
I obyś nie miała
Senio to tylko pozazdrościć ci takiej teściowej, ja jakoś do mojej przekonać się nie mogę ale co się dziwić skoro nie lubię osób mądrzących się na każdym kroku a moja niestety taka jest
Do synka też mam kilka zastrzeżeń ale mi to trudno dogodzić ;-);-)
do synka to i ja mam czasem zastrzeżenia, ale sama sobie takiego znalazlam to i nie mogę miec pretensjiDo synka też mam kilka zastrzeżeń ale mi to trudno dogodzić ;-);-)
to tak jak u mnie na szczęscie z teściami nie trzeba dużo rozmawiac;-) zwykle "dzień dobry" wystarczy a w tak krótkim dialogu nie ma o co sie pokłocić :-):-)u mnie bardziej to teść taki jest przemądrzały. Też nie mogę się do niego przekonać, ba ja prawie w ogóle z nim nie rozmawiam, tylko okazjonalnie po 3 słowa. Ale tak to jest jak ktoś "wyżej s** niż d*** pa".
to tak jak u mnie na szczęscie z teściami nie trzeba dużo rozmawiac;-) zwykle "dzień dobry" wystarczy a w tak krótkim dialogu nie ma o co sie pokłocić :-):-)